Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Niechlubna czołówka przestępczości towarowej

Utworzona: 2022-10-12


Od początku 2021 roku, do 30 czerwca br. złodzieje ładunków działali w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA), dokonując kradzieży lub usiłowania kradzieży produktów.

We wrześniu ukazał się specjalny raport TAPA EMEA dotyczący wspomnianego okresu, z którego wynika, że liczba kradzieży zgłoszonych w roku 2021 wzrosła o 29,8% w porównaniu z rokiem 2020. W raporcie przeanalizowano 11.332 incydentów zgłoszonych do bazy danych TIS (TAPA EMEA Intelligence System).

Mniejsza liczba poważnych kradzieży ładunków – o wartości co najmniej 100 000 euro – to wynik znacznie mniejszej liczby zgłoszeń z podaną wielkością straty w ujęciu rocznym (182 w ciągu 18 miesięcy w porównaniu do 203 w 2020 r.). Średnia strata z tytułu incydentów w tym przedziale wartości w ciągu półtora roku wyniosła 826 672 euro.

Coraz częściej najlepszym probierzem skutków przestępstw związanych z ładunkiem jest nie tylko wartość skradzionych towarów, ale szerszy „rzeczywisty koszt utraty”, który wynika z całościowych konsekwencji zdarzenia. Jeden skradziony ładunek części lub komponentów może wpłynąć na produkcję tysięcy zamówień dla klientów. W takiej sytuacji trzeba uzupełnić dostawy, przeprowadzić dochodzenia, rozpatrzyć roszczenia ubezpieczeniowe, skontaktować się z klientami i chronić reputację firmy.
Oprócz tego, przy ocenie wpływu kradzieży ładunków pod uwagę należy też wziąć czynniki takie jak lockdowny, niedobory mocy produkcyjnych i przeciążenia łańcucha dostaw. Źródła dostaw są nadal poważnie zakłócone, w niektórych sektorach bardziej niż w innych. Czasy realizacji są znacznie dłuższe. Koszty wysyłki i koszty produktów nadal znacznie przekraczają długoterminową średnią, co jest wynikiem rosnącej presji kosztów utrzymania i jej wpływu na przedsiębiorstwa i konsumentów.

Tak więc standardowa reakcja na wiadomość o kradzieży ładunku w stylu „cóż, przynajmniej wszystko było ubezpieczone” jest coraz mniej adekwatna. Firmy dążące do poprawy poziomu odporności łańcucha dostaw stoją dziś w obliczu jeszcze większych wyzwań. Presja finansowa wywierana na konsumentów nawet w przypadku najbardziej podstawowych artykułów codziennego użytku będzie napędzać „czarny rynek” dla szerokiej gamy towarów. W wielu przypadkach konsumenci kupujący takie produkty nie będą mieli pojęcia, w jaki sposób trafiły na rynek ani nawet nie będą się tym przejmować, jednak fakt, że będą je kupować towary będzie zachętą do dalszej działalności zorganizowanych grup przestępczych.

Najnowsza analiza przestępczości towarowej TAPA EMEA w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki po raz kolejny pokazuje, że większość strat z łańcuchów dostaw dotyczy 10 krajów należących do czołówki. Ze względu na wzrost danych policyjnych rok do roku, tym razem pierwsze miejsce w tym niechlubnym rankingu zajęła Republika Południowej Afryki, gdzie w raportowanym czasie odnotowano 2670 incydentów, wśród których dominowały brutalne porwania ciężarówek i rabunki pojazdów przewożących gotówkę. Poniżej dane dotyczące pozostałych 9 krajów:
• Niemcy – 2348
• Wielka Brytania – 1573
• Holandia – 707
• Hiszpania – 704
• Francja – 650
• Rosja – 452
• Włochy – 294
• Belgia – 119
• Dania – 116

Fakt, że w tym samym okresie kradzieże ładunków odnotowano w kolejnych 68 krajach może oznaczać, że firmy widzą potrzebę informowania o tego typu incydentach. Byłby to pozytywy trend. Bardziej prawdopodobne jest jednak, iż jest to kolejny sygnał wskazujący na rosnące ryzyko ataku ze strony złodziei ładunków w całym regionie EMEA.

Źródło: TAPA EMEA
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
LESZEK Transport i Spedycja Daniel Leszek


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels