ID: 90593
obciążenie za rozwaloną oponę
ID: 90593
ID: 90593
Witam drogich użytkowników forum,
zaraz napiszę o moim przypadku, bardzo proszę o porady co z tym dalej zrobić...
opis zdarzenia...
a działo się to na początku roku, jadąc na rozładunek wjechałem w dość dużą dziurę czego wynikiem było rozwalenie felgi (w warsztacie powiedzieli że nie nadaje się do prostowania). Na miejsce zdarzenia nie wezwałem policji - nie wiedziałem że trzeba, tylko założyłem zapas i dalej w droge (awizacja). Dopiero po miesiącu sporządziliśmy notatkę o zdarzeniu na komisariacie. Dodam że cały czas byłem w kontakcie telefonicznym z pracodawcą.
Teraz pojawił się problem, ubezpieczyciel drogi zwleka z wypłatą odszkodowania - w ogóle ciężko się czegokolwiek dowiedzieć w w/w sprawie. Ostatnio pracodawca oznajmił mi, że obciąży mnie kosztami "naprawy" ("nowa" felga + opona). Szef kupił jakieś używane. W gumiarni powiedzieli żeby już tej starej opony nie zakładać (kierunkowa - przód) bo może być wystrzał.
I tu moje pytanie czy pracodawca ma prawo obciążyć kierowcę w takim przypadku?
Jeśli TAK to trudno jakoś przeboleje, ale jeśli NIE to co mam dalej z tym zrobić żeby uniknąć konsekwencji finansowych. Na pracy już mi tak nie zależy jak na początku...
Mam kilku kolegów co jeżdżą zawodowo i mieli podobne przypadki z tym że nikt nawet nie wspominał o obciążeniach. Zapomniałem dodać, że chodzi o auto ciężarowe - solóweczka. Koszt naprawy to ok 1200zł i jest to dobre pół mojej wypłaty.
Z góry dziękuję za jakieś sensowne odpowiedzi
Pozdrawiam
Witam drogich użytkowników forum,
zaraz napiszę o moim przypadku, bardzo proszę o porady co z tym dalej zrobić...
opis zdarzenia...
a działo się to na początku roku, jadąc na rozładunek wjechałem w dość dużą dziurę czego wynikiem było rozwalenie felgi (w warsztacie powiedzieli że nie nadaje się do prostowania). Na miejsce zdarzenia nie wezwałem policji - nie wiedziałem że trzeba, tylko założyłem zapas i dalej w droge (awizacja). Dopiero po miesiącu sporządziliśmy notatkę o zdarzeniu na komisariacie. Dodam że cały czas byłem w kontakcie telefonicznym z pracodawcą.
Teraz pojawił się problem, ubezpieczyciel drogi zwleka z wypłatą odszkodowania - w ogóle ciężko się czegokolwiek dowiedzieć w w/w sprawie. Ostatnio pracodawca oznajmił mi, że obciąży mnie kosztami "naprawy" ("nowa" felga + opona). Szef kupił jakieś używane. W gumiarni powiedzieli żeby już tej starej opony nie zakładać (kierunkowa - przód) bo może być wystrzał.
I tu moje pytanie czy pracodawca ma prawo obciążyć kierowcę w takim przypadku?
Jeśli TAK to trudno jakoś przeboleje, ale jeśli NIE to co mam dalej z tym zrobić żeby uniknąć konsekwencji finansowych. Na pracy już mi tak nie zależy jak na początku...
Mam kilku kolegów co jeżdżą zawodowo i mieli podobne przypadki z tym że nikt nawet nie wspominał o obciążeniach. Zapomniałem dodać, że chodzi o auto ciężarowe - solóweczka. Koszt naprawy to ok 1200zł i jest to dobre pół mojej wypłaty.
Z góry dziękuję za jakieś sensowne odpowiedzi
Pozdrawiam
~cart00n*.5.143.196.ipv4.supernova.orange.pl
*.5.143.196.ipv4.supernova.orange.pl
Posty (26)
~Działowy | Piękne panie spedytorki. | |||
~faq | Przy zdarzeniu dzwoniłeś do szefa, kazał wezwać policje? Jeśli nie to może cie cmoknąć w d... To on jest od myślenia w takich sytuacjach.. | |||
~Tadek | faq Szef po to zatrudnia kierowcę zawodowego, aby nie musiał za niego myśleć. | 1 | ||
~Tadek | ). Na miejsce zdarzenia nie wezwałem policji - nie wiedziałem że trzeba, tylko założyłem zapas i dalej w droge Sorry kolego, ale nawet amatorzy z osobówek to wiedzą, ze taką notatka jest potrzebna, aby dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi. | 1 | ||
~faq | Po takim zdarzeniu chyba normalną sprawą jest informacja wyżej co się stało... prawda? Tadek i co wyszło z tego myślenia kierowcy zawodowego.. ? | |||
MANnalegalu
| NIE ma prawa zabrac ci ani grosza. jesli nie podpisales przy zatrudnianiu dokumentu o finansowej odpowiedzialnosci za auto (a wiem ze sa jeszcze idioci co to podpisuja). tojestes czysty-dziad szuka frajera co mu lacka nowego kupi i wszystko | |||
~Tadek | faq 2019-09-18 15:25:32 Po takim zdarzeniu chyba normalną sprawą jest informacja wyżej co się stało... prawda? Współczuj ę twojemu szefowi. Ale w sumie to sam sobie winny. Chciał mieć taniego i glupego szofera, więc ma co chciał. | |||
MANnalegalu
| pierd... lenie o odszkodowaniu od zarzadcy drogi... kurna prosze was... -4 lata odwolan i pism wszelkich, 58 zdjec opony i dziury w drodze do tego z 30 swiadkow w tym proboszcz, lesniczy i soltys -to moze ci cos zwroci wlasciciel drogi... | |||
~Tadek | Po niej taki jelop dzwoni o 3 rano Siefie gumę złapałem. | |||
MANnalegalu
| tadek ty to chyba maszynista jestes jak nie wiesz ze zlapanie lacka to normalna sprawa a dziury nie zawsze sie da ominac lub odpowiednio wczescniej zauwazyc... albo jezdzisz od tygodnia | |||
MANnalegalu
| a do kogo ma baranie dzwonic jak nie do szefa? do kola gospodyn wiejskich?w normalnych firmach sie ustala wczescniej jak sie pane zalatwia. czy serwis czy zjazd po wymianie do najblizszego gumiarza. a jak szef cep i nie da instrukcji wczesniej to go budza po nocach | |||
MANnalegalu
| chlopaka chce szef okrasc w bialy dzien, pyta sie bo nie zna tematu to od razu sie musi tradycyjnie znalezc parkingowy geniusz co wyklada swoje -nikomu niepotrzebne -filozofie... | |||
~Tadek | Wiesz man, każdy kij ma dwa końce. | |||
~Tadek | Wiesz man, każdy kij ma dwa końce. | |||
~Jam | Ma prawo obciążyć maksymalnie trzech wynagrodzen miesięcznych | |||
~Ngine | Jam jesteś idi@tą | |||
~Ngine | cart00n tak zapytam... Czy jesteś towarzystwem ubezpieczeniowym? Wiesz co... powiedz swojemu kr@tynowi zwanemu sefem, żeby ci porządnie obciągnął. Tak, tak mu powiedz. Skoro on Cię uważa za ubezpieczalnie, to Ty go uważasz za k@rwę. I to by się zgadzało. Za obciąganie obciąż go kosztami mycia fiuta. | |||
~Ngine | że też takie tfu szm aciarstwo transportowe jeszcze istnieje. taka zakała. takie moralne i intelektualne dno a nie szef. Tfu tfu tfu i po stokroć tfu. Tylko d@bile sponsorują "firmy" transportowe. Co do reszty pajacy twierdzących inaczej możecie mnie cmoknąć! | |||
~Ronin | Tadek płacił nie raz to wie chłop co pisze :) | |||
~Ł ysy | Obciążenie za oponę jest zgodne z prawem. Studiowałem onucologię i wiem co piszę | |||
game_over
| Pamiętam, jak w 2008 roki, wziąłem nowego actrosa i w nocy, w Czechach uderzyłem w dzika (dwumiesięczne auto). Dzwonię z granicy: - Prezes, przyebałem w dzika. - Rozebałeś? - Rozebalem. - Będziesz jeździł rozebanym... :) | |||
~Gggg | ~Ngine chciałbym takiego glomba u siebie i chciałbym żebyś zrobił mi szkodę, gwarantuje że zrobiłbym tajlk że zapłaciłbys x2. Do autora watku: oczywiście że ma prawo cię obciążyć i nie ma znaczenia czy podpisywałes "odpowiedzialność", czy szef płaci autocasco. Jeśli twoja wina, a wjechanie w dziurę jak najbardziej nie jest wypadkiem losowym, możesz zostać obciążony. Jeśli się zwolnisz uwali ci pewnie z wypłaty i nic nie zrobisz. | 1 | ||
piotr2075
| Odpowiedzialność pracowników za szkodę wyrządzoną pracodawcy Art. 114. Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach niniejszego rozdziału. Art. 115. Pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Art. 116. Pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. Art. 117. § 1. Pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej powstania albo zwiększenia. § 2. Pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a w szczególności nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka. § 3. (skreślony). Art. 118. W razie wyrządzenia szkody przez kilku pracowników każdy z nich ponosi odpowiedzialność za część szkody stosownie do przyczynienia się do niej i stopnia winy. Jeżeli nie jest możliwe ustalenie stopnia winy i przyczynienia się poszczególnych pracowników do powstania szkody, odpowiadają oni w częściach równych. Art. 119. Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Art. 120. § 1. W razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca. § 2. Wobec pracodawcy, który naprawił szkodę wyrządzoną osobie trzeciej, pracownik ponosi odpowiedzialność przewidzianą w przepisach niniejszego rozdziału. Art. 121. § 1. Jeżeli naprawienie szkody następuje na podstawie ugody pomiędzy pracodawcą i pracownikiem, wysokość odszkodowania może być obniżona, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności stopnia winy pracownika i jego stosunku do obowiązków pracowniczych. § 2. Przy uwzględnieniu okoliczności wymienionych w § 1 wysokość odszkodowania może być także obniżona przez sąd pracy; dotyczy to również przypadku, gdy naprawienie szkody następuje na podstawie ugody sądowej. Art. 1211. § 1. W razie niewykonania ugody przez pracownika, podlega ona wykonaniu w trybie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, po nadaniu jej klauzuli wykonalności przez sąd pracy. § 2. Sąd pracy odmówi nadania klauzuli wykonalności ugodzie, jeżeli ustali, że jest ona sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Art. 122. Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. Art. 123. (skreślony). Rozdział II Odpowiedzialno ść za mienie powierzone pracownikowi Art. 124. § 1. Pracownik, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się: 1) pieniądze, papiery wartościowe lub kosztowności, 2) narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze, odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu. § 2. Pracownik odpowiada w pełnej wysokości również za szkodę w mieniu innym niż wymienione w § 1, powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się. § 3. Od odpowiedzialności określonej w § 1 i 2 pracownik może się uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Art. 125. § 1. Na zasadach określonych w art. 124 pracownicy mogą przyjąć wspólną odpowiedzialność materialną za mienie powierzone im łącznie z obowiązkiem wyliczenia się. Podstawą łącznego powierzenia mienia jest umowa o współodpowiedzialnoś ci materialnej, zawarta na piśmie przez pracowników z pracodawcą. § 2. Pracownicy ponoszący wspólną odpowiedzialność materialną odpowiadają w częściach określonych w umowie. Jednakże w razie ustalenia, że szkoda w całości lub w części została spowodowana przez niektórych pracowników, za całość szkody lub za stosowną jej część odpowiadają tylko sprawcy szkody. | |||
~Sławomir | To niech im auta stoją pod firmą to wtedy auta będą w nienaruszonym stanie. To jest absurd, każde uszkodzenie auta spoczywa na pracodawcy, bo auto ma ubezpieczone i koniec kropka. Idź chłopie poszukaj innej firmy, bo ta jest nieuczciwa. A jeśli będziesz miał kolizje? Nie ryczę, to szef obciąży cię za całe auto? A może szef dostanie odszkodowanie i chce zarobić 2 razy | |||
~kajos | jak sie sie zrobi szkode na drodze to wystarczy zadzwonic na policje oni nie musza przyjezdzac jedzie sie wtedy na komisariat i sporzadzaja notatke telefony maja nagrane zawsze i musza sporzadzic notatke | |||
~Ngine | gg jak głąb. jestes idiot@. nie znasz prawa. temu udajesz że coś wiesz. na ciebie to bym naszczal jakbyś tylko usta otworzył buraku. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.