mam 26 lat, mój narzeczony jest kierowcą... zjezdza do domu co 3 tygodnie czasem 6.. planujemy ślub, kocham go ale czy tak ma wyglądac całe moje życie?mieszkamy razem, spodziwam sie dziecka, on przyjezdza, w biegu załatwiamy jakies zaległe sprawy, troche odpoczynku albo obowiązki i juz trzeba z powrotem wyjechac.. wszystko na mojej głowie, jeszcze dojdzie do tego dziecko.. tesciowie mieszkają niedaleko ale co z tego-to nie to samo.. czuje sie rozbita bo moje zycie upływa ciągle na odliczaniu do jego przyjazdu.. jak jest u was-idzie sie przyzwyczaic??są jakies plusy?kryzysy?

~odpowiedź	a może zrozumienie powinno bys w obie strony? bo czasem wystarczy słuchać, a nie słyszeć co ma do powiedzenia druga strona. Bo ja dostałam "kosza" od kierowcy, teraz zarzuca mi ze nie rozumiałam, ale nie jest stanie podać nic konkretnego, wiec moze nie potrzebował wartosiowej kobiety, tylko panienki do sponsorowania, która się bedzie czuła swobodnie jak go nie bedzie, a nie tak jak ja wiernie czekała I liczyła dni do jego powrotu a nie kase, jaka przywiezie.
~lol	a po co się żenic? kierowcy nie maja na to czasu...
~woytek	lol po to bys mial gdzie za pare lat wrocic, do wlasnej rodziny.
~kal	wrocisz i okaze sie ze lipa siedziec w domu kasy malo ze stara jednak wytrzymac sie nie da i wrocisz dalej jezdzic nie jeden juz zucal te robote w domu siedzial..
~trucker	Dzisiaj nie ma czasu na marudzenie jeżeli chce się człowiek czegoś dorobić a nie dostał nic od rodziców... fajnie jest być w domu Ale gorzej dostać wypłatę 2000 i nie mieć na nic. zależy co komu w życiu potrzebne. są kobiety które myślą o przyszłości a są takie co żyją chwila... proste. też chciałbym być codziennie w domu Ale dzieciom chce zapewnić w miarę przyzwoite warunki. pozdr
~Pan Profesor Parkingowy	trucker, tylko polaczki, rumuny, bułgary i inne dziadostwo zepsuło transport wprowadzając jakieś systemy pracy 4/1 6/1 czy 8/2 normalnie to transport polega na dostarczeniu towaru i powrocie (z towarem lub bez) a nie koczowanie tygodniami na parkingach w D, czy też B lub NL i psucie roboty rdzennym kierowcom - ja się wcale nie dziwię Belgom, że chcą tą Polską hołotę i nie tylko przepędzić, podam przykład kiedyś do UK z D były za 2500 - 3000 euro dziś frachty są po 1500 - 1600 euro a wszystko przez
~kierowca	Święta racja kolego PPP, sami zepsuliśmy rynek tymi systemami i zrobili z Nas niewolników, koczowników. Ja wolę zarobić mniej a mieć też trochę czasu dla siebie, bo życie mamy jedno i czasu nikt nie cofnie i nie odda. Pozdrawiam myślących!!!
~pawelko	Nie zencie się z dziwkamimi i będzie dobrze.
~abc	oczywiście ze ma sens... polityka pro rodzinna po polsku tak wygląda. poza tym ustawodawca nie widzi problemu
~wierna	Wypadaloby sie zastanowic czego faceci chca od kobiet. Czego szukaja a co znajduja i to dziala w dwie strony. Przerobilam malzenstwo z egoista wszystko dla niego nic dla rodziny. przerobilam 'luzny zwiazek' z facetem, ktory wolal sluchac rad parkingowych profesorow zyciowych niz posluchac drugiej strony. Choc byscie Panowie kasy przywozili milonow sto nie zmieni to faktu, ze probujecie udowodnic sobie badz kolegom, ze jestescie atrakcyjni jakie to * wyrwaliscie, zapominajac o kobietach, ktore wiernie czekaja na wasz powrot a nie na te ' milony'. Jestescie zalosni ! Pozniej placzecie ! A placzcie dalej, skoro nie potraficie uszanowac swoich kobiet. Chyba tylko nie liczni jeszcze potrafia docenic zwiazek i szanowac go.
~Marcin	Wniosek? doceń to co masz, chyba że chcesz ciągle tak przerabiać w poszukiwaniu ideału, życie nie idealne a co dopiero ludzie
g-a	~wierna (2016-02-15 10:51:59) Wiesz, że to działa w dwie strony? Dziewczyny - spora część z was przestałą się szanować, seks na pierwszej randce pomału staje się normą, najdalej na trzeciej - piątej. Najlepszy sposób żebyście straciły szacunek oczach mężczyzn. Za jakiś czas we własnych też, jak trochę się nad sobą zastanowicie.
~porch monkey 4 life	możesz zamieszkać z nim, będziecie razem przynajmniej. Dom Scania
~MarcinSM	ginekolog... Czyli jak dziewczyna na pierwszej randce uprawia ses to traci szacunek... przepraszam, w czyich oczach??? Czy ja dobrze zrozumiałem... kobieta traci a facet nie traci... ? Zawsze mi się wydawało, że do sesu potrzebnych jest co najmniej dwoje... kobieta i mężczyzna! Ale w twych oczach tylko jedno traci szacunek u drugiego... nosz k... to jakies sredniowiecze...	1
~wierna	g-a a co u ciebie oznacza pierwsza randka? bo mysle ze u ciebie to zapoznanie sie i chyc do lozka? nie prawdaz? troche inaczej mnie wychowywano, wiem co to szacunek do siebie i innych. Jakos nie widze i nie widzialam pojscia do lozka z osoba, ktoran poznalam 5 minut temu
~wierna	malpko ciekawie by bylo... tylko zal by bylo kolegom, ciezko wtedy pic i biadolic na wszystko :D
g-a	Marcin - wierna już udzieliła odpowiedzi
~LOGIC	Prawda ogolna dla kobiet MARGO. trzeba wiedziec komu D>UU>P>Y dawac, szczegolnie tak, ze moze sie ciaza skonczyc, teraz moze ktos cie wezmie z dzieckie, a jesli nie to stoliczek okienko, i czekaj 7 tygodni i ciesz sie jak ci pan kierowca cos wyrzuci..
~bso200	~Rafał (2016-02-12 10:52:39) ja mam 26lat i już jestem po rozwodzie, przez ten je**ny zawód. Wstydzę się to komukolwiek powiedzieć. Mam dobre pieniądze, ale żony chyba tak nie cieszyły jak mnie. Kupiłem dom, spłaciłem kredyt, zostałem w nim sam. Teraz, jeśli znów znajdę sobie jakąś kobietę życia to na pewno zejdę z auta. Teraz wiem, że nie warto odwiedzać żony raz w tygodniu za 6tys zł. :/ Proszę bardzo, jak źle jest kierowcą. MA 26 lat i spłacił już dom. Ja ma kredyt na 30 lat żeby mieszkać.	2
ciekawa7	każdy jest kowalem swego losu... A czy idzie do łóżka przy pierwszym czy dwudziestym spotkaniu nie mnie to oceniać. Jednak warto się zastanowić czy po drodze nie wyrzadzamy komuś krzywdy. Ale to tyczy się tylko nie licznych, jak mozna zauważyć tu czy gdzie indziej dla większości liczy się tylko kasa... Przykre to ale takie życie...
~Prezes	I co () !
ciekawa7	Prezes Riki Tiki hihihi
~porch monkey 4 life	Mnie ciekawi czy wprowadzi się do niego (tzn do Scanii )
ciekawa7	A to nie zaproponował jej? Jakie to smutne...
~kierowca	Prawda jest taka że dziś małżeństwo to transakcja-dawniej to ludzie żyli skromniej ale zawsze razem, dziś to historia, poza małymi wyjątkami... Ja też myślałem że robię śmigając po ue to dla kogoś i po coś, ale się pomyliłem. Dziś korzystam z życia, wczoraj w Milano Murzynka jak marzenie (moja eks mogła by do niej na staż isć), o zdrowie się nie boje mam antybiotyki, leki (lekarz w rodzinie) także chłopy korzystać z życia!!!
ciekawa7	W Świecie nie których chorób to nawet lekarz nie jest w stanie Ci pomóc... Ale z jednym masz rację kiedyś było inaczej. Szkoda bo to piękne czasy były, teraz można jedynie poczytać o rozwiązłości, materialiźmie i po trupach do celu. No cóż można uledz zaslepieniu albo czekać na nie osiągalne i żyć marzeniami...
~Rysio Pierdu	emigracja albo masturbacja
~Prezes ku-ku	ciekawa no gdzież Ty nooooo!
~Prezes ku-ku	Siem żem stęsknił!
ciekawa7	Obok...