Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

leon	Też o wędce coś wspominał ten Łaskawca mój; -). A w S anatorium jezior wiele:-)
barracuda	A opłacił wycięcie choinek? Służba leśna odrobiła lekcje i założyła monitoring tam, gdzie mogą wybierać choinki. :-)
leon	Liczy na "drapane" że w S dużo drzew i że się służba ichna nie doliczy:-)	-1
barracuda	Gdybym napisał, Ze mi włosy dęba stają-skłamałbym. :-)	1
g-a	Witam z Rumunii. Słonecznie choć na razie jeszcze chłodno. Wodę za chwilkę wstawię, kawa jeszcze jakaś w słoiku jest... postój do poniedziałku, niestety.
katharsis	Tymczasem za moim oknem biało, słonecznie, a temperatura około zera stopni (ze wskazaniem na tendencję do wzrastania). Kawa poranna podana z leniwym, sobotnim opóźnieniem. Chyba dzień gospodarczy warto urządzić. W końcu- sobota.
katharsis	Pewnie tak. Przez to, że wczoraj miałam awaryjny dzień wolny, inaczej ten dzień traktuję. Normalnie jakby to był niemal środek urlopu; -)
katharsis	Przynajmniej wiesz, z jakiego powodu cierpisz.
g-a	U mnie w tej chwili + 12 za oknem. Wyłączyłem ogrzewanie postojowe :-)
g-a	Chyba ze 3 stopnie za ciepło masz.
katharsis	g-a, zależy kto co lubi. Ja przy 20 stopniach w mieszkaniu marznę.	1
g-a	Jak to mawiają - "Jednemu podoba się matka - drugiemu córka" :-)
katharsis	Otóż to. Chociaż mnie kobiety to w ogóle umiarkowanie "kręcą" ; -) A w mieszkaniu muszę mieć minimum 22 stopnie. I obniżenie temperatury chociaż o pół stopnia odczuwam momentalnie. Na szczęście czujnik od ogrzewania również; -)
g-a	Kolega był w wojsku, wysłali go na poligon. Obok stacjonowała jednostka radziecka. Po jednej stronie drogi na warcie postawili tego kolegę, po drugiej stronie Iwana. Mróz poniżej 20 stopni, kolega trzęsie się zimna, a Iwan woła - Polak, zimno ci? Popatrz... zdjął buta... okazało się, że skarpet nie założył!
toldi650	A jak mial zalozyc skarpety jak mial byty za ciasne.
g-a	Iwan twierdził, że za gorąco by mu było :-).
katharsis	Przyszło mi do głowy to samo, o czym toldi napisał. Ewentualnie, że skarpet chłopakom nie dawano.
g-a	Oni mówią, że jest im zimno przy -117. Jak im spirytus w szklankach zamarza.
leon	Dzień dobry bąaardzo:-) W Yyyyystad 5 na plusie ale nadal "dmie" g-a. W tamtych czasach zwykły "szwej radziecki" nie posiadał skarpet. Nosił onuce.	-1
toldi650	Toulouse 8 na plusie
g-a	Ten akurat nic nie nosił. Końcówka lat 80-tych, Gorbaczow ich zaczął cywilizować w tym czasie.
g-a	A mewy? Dalej potupują? :-)
katharsis	Zafundowałam sobie odrobinę lata w środku zimy - robiłam mydlane bańki:-) czasami warto "odmłodzić się" w niekonwencjonalny sposób, odnaleźć w sobie dziecko.
barracuda	Ja tam wolę odmłodzić się zimowo. Jeżdżąc z wnuczką i córką na łyżwach. :-) Nie mam sprawności dwudziestolatka, ale na 60, też jeszcze się nie czuję. :-)
g-a	Seriami wychodzą jak się użyje do "produkcji" płynu do mycia naczyń.
katharsis	Mi przypomniało się moje dzieciństwo i słomki do robienia baniek z prawdziwej słomy, zapach lata i kolory nieba jak z "Pana Tadeusza".
barracuda	katharsis, może nie uwierzysz. W aucie stale wożę "Pana Tadeusza". Dość często otwieram tą książkę na chybił-trafił i z satysfakcją czytam. Mój dawny profesor w technikum, byłby zadowolony-gdyby żył i wiedział. Zawsze powtarzał że "raz w roku, około Wielkiej Nocy, Polak powinien przeczytać "Pana Tadeusza". Mówił to półżatrem, ale...	1
katharsis	Uwielbiam ten utwór, dlatego Twój sentyment baaracudo do "Pana Tadeusza" w ogóle nie dziwi mnie.
g-a	No to Słowacki musi się w grobie przewracać... nic się tam na Wawelu nie dzieje, Krakusy?
katharsis	Oj tam; -) nie dam się wciągnąć w ten spór.