Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

rudella	-9 stopni, bez deszczu... idealne warunki do morsowania; > A Ty narzekasz?; -) :D; D; D
Puchacz1	Żeby ginek zaczął morsować, musi być bajoro odpowiednio głębokie. Chodzi na palcach ( pięty nie wyleczone) to bajoro musi mieć ze 2, 5m głębokości by go przykryło z głową. Jak by morsowal gdyby woda sięgała mu po, hmm może po pępek?
Nadul	szafa gra : Hanson - MMMBop
rudella	Puchacz1, Pewnie nie miałeś takiej intencji, ale fatalnie (podle, bo kojarzy się ze złorzeczeniem) wybrzmiała Twoja propozycja, by morsować na głębokości, która totalnie człowieka w niej ukrywa. Są pewne granice żartów i złośliwości.
leon	Siemanko; -) Sabinowo Zdrój. +1. Fiufa i pada to białe. Wszystkiego spokojnego; -) Ps. Rudzia ; -) Przesadzasz (jak zwykle).
leon	*Rudella
rudella	leon, Jak zwykle. Uwielbiam uogólnienia. Jak zwykle. Gdyby nie ono, mogłabym próbować z Tobą polemizować, ale po co? Skoro już jest stwierdzone, że "jak zwykle przesadzam". Gdybym przesadzała "często", a nie "zwykle", to mogłabym stwierdzić, że nie ja tym razem przesadzam, ale przesadził Puchacz1.
rudella	I to grubo przesadził.
rudella	marcus1, Myślałam, że przeinaczanie jest domeną kogoś innego (na szczęście mało aktywnego w ostatnim czasie) na forum. Tymczasem okazuje się, że to jakaś nowa moda, której najwyraźniej ulegasz. Dobrej zabawy.
rudella	marcus1, Są powody, dla których większość Twoich tekstów w ostatnim czasie grzecznościowo przemilczam, ale i moja cierpliwość ma swoje granice. Teraz jeszcze nie skomentuję, ale wiedz, że to nie dlatego, że nic nie myślę, ani niczego nie mam do powiedzenia.
Puchacz1	rudella. Jakoś g-a się nie obazil po moim wpisie. Tylko Ty. I to wystarczy za mój komentarz.
Nadul	Piątek, piąteczek, piątunio ; -) Wolne !!! Gra muzyka : Savage Garden - I want you... PS Chciałbym mieć takie zmartwienia ; -)
rudella	Puchacz1, Nie wiem, co pomyślał g-a o Twoim wpisie, bo nic nie powiedział/nie napisał. Jego milczenie też może być komunikatem. Podtrzymuję, co napisałam wcześniej. (post z 08:02:20. Zwróć też uwagę na jego pierwszą część).
rudella	Nadul, ależ trzeba było mi dziś takiej nuty! :-) Za oknami szarości, sączy się z nieba "mokre nie wiadomo co", a czekają wyzwania na świeżym powietrzu. Skąd energię brać? Ano właśnie z takiej muzyki ; -)
Puchacz1	Wyobraź sobie rudella, że natym świecie nie tylko Ty morsujesz. A ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić kogoś morsującego w akwenie wielkości i głębokości miednicy.
rudella	Puchacz1, pozwól, że Ciebie zacytuję: " (... ) Chodzi na palcach ( pięty nie wyleczone) to bajoro musi mieć ze 2, 5m głębokości by go przykryło z głową. " Na pewno nie widzisz tego, co może być odebrane jako naprawdę niskie sugestie?
Nadul	Zawsze widzimy to, co chcemy zobaczyć Ze słuchem jest podobnie ; -)
Nadul	Dotyczy wszystkich ; -)
rudella	Puchacz1, Wyobraź sobie, że wiem, że nie ja jedna morsuję. Co do Twojej wyobraźni o wielkości akwenów. Rzuć okiem na jedno z najbardziej popularnych kąpielisk "w mojej" (bo tak do 100km) okolicy - Przesieka. Ot, trochę większa kałuża? ; -) Jeżeli chodzi o "wielkość miednicy" - podobnoż niektórzy sportowcy (wiem to od sportowca właśnie, ale na własne oczy nie widziałam, więc piszę "podobnoż") po intensywnych meczach/treningach zanurzają się (niekoniecznie z głową) w baliach z lodowatą wodą. Zresztą, są ośrodki rekreacyjne proponujące takie usługi. Ale co ja tam wiem? Ani sportowcem nie jestem, ani nie korzystam z takowych.
rudella	Oj, Nadul, ja czasami naprawdę wolałabym zobaczyć/usłyszeć coś innego niż widzę/słyszę ; -)
Nadul	w takich przypadkach wykręcam się na pięcie ; -) Świata się nie zbawi i muru nie przebije, a zdrowie jest najważniejsze ; -)
Nadul	Idę na rozmowę do miejscowego rekina transportu ; -) Do później ; -)
leon	Nadul ; -) Nie pisz proszę o "piętach " bo tu człowiek cierpi z tego powodu. Niepoprawne to z Twojej strony było.
Nadul	leon Przepraszam - więcej nie będę ; -) Raz napisane wystarczy, czy mam to napisać sto razy? ; -)
leon	Nadul; -) Spoko. Raz wystarczy. ; -)
Puchacz1	rudella. Nie wprowadzaj w kawiarni systemu nieboszczki PZPR. Wszystko zgodne z linią partii. Czyli tylko wpisy zgodne z Twoją aprobatą. Chłopcy z Placu Broni- Kocham Wolność.
barracuda	Chyba moje zamiary co do weekendu się nie spełnią. Nie dość że przez czyjeś niedbalstwo, trzeba było stać, to jeszcze wypadek na M1 koło Gyor. Ale jest pocieszająca wiadomość. Według nawigacji, korek jest nie na 1. 20 a TYLKO na 55 minut. :-)
rudella	Ja i PZPR? No to rzeczywiście pozostaje mi tylko... obrót na pięcie; > I w ogóle... taniec, bo na rozmowę to nie wygląda ; >
rudella	aa, żeby dolać oliwy do ognia... morsowałam ; D; D; D Bo lubię; > Było rewelacyjnie! :D:D:D Ha! ; > Cieszę się, że jeszcze jest możliwość. (ale na pewno nie w sposób sugerowany przez Puchacza) (A jeżeli ktoś ma zastrzeżenia co do tego, że o tym piszę, mam tylko jedno pytanie: PZPR?; >)
Nadul	rudella Nie dokazuj ; -)