Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

rudella	G-a, Najpierw spróbuj klasycznego morsowania, a później mędrkuj o innych formach mrożenia; > Klasyczna krioterapia opiera się na kierowaniu strumienia ciekłego azotu w stronę chorego miejsca, więc nic odkrywczego, proszę pana; > a sama takie zabiegi miałam kilkukrotnie; > Ostatnia seria skończyła się z miesiąc temu?	1
Pan_Ordynator	Ciekłym azotem zamraża się cebulę. I nie tylko.
Pan_Ordynator	Podobno Walt Disney też jest zamrożony i czeka na lepsze czasy.
Nadul	To sobie poczeka. .
g-a	Ten koleżka Hitlera? Liczy chyba na IV Rzesze.
rudella	G-a, Serio???
rudella	Wczoraj morsowanie, dziś - narkoza. Życie na wysokich obrotach; -) Tylko kawy brak. Jutro - mam nadzieję - nadrobię; -)
Nadul	Ja jeszcze przez tydzień w narkozie, choć byłem dziś auto przepalić i zabrać rzeczy do prania, bo leżało wszystko. Nie było czasu i nie myślałem o tym... Szafa gra : INXS - Never Tear Us Apart
g-a	Niestety, miał takie ciągoty. Polecam wyszukiwarkę. Jeżeli ktoś zna niemiecki. Przynajmniej mi tak się trafiło.
rudella	A Ty dalej swoje... A co za różnica?; > Są ważniejsze tematy: np. Czy dziś uda mi się napić kawy?; >	1
g-a	Komuna wróciła? ? Znowu kawa na kartki albo w Peweksie?
rudella	Szpitalny wikt. Zamiast kawy serwowali tramal; > Ale już git. Domowa kawa odhaczona; > Jak to działa, że człowiek dwa dni leży i jest fest zmęczony? Potrzebuj ę ruchu, ech. A poza tym, piękna, wiosenna pogoda dziś. Aż miło...
g-a	U mnie w tej chwili 22 stopnie i słońce świeci.
Nadul	Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem Ciepło ; -)
g-a	Jeżeli taka pogoda utrzyma się to będzie prawdopodobnie po pandemii w krótkim czasie.
Puchacz1	g-a Dach otworzą w Szpitalu Narodowym na stadionie? I wirus wyfrunie?
Puchacz1	Dzień dobry. Żeby nie było. I wirusa pokona ten, co naciśnie przycisk otwierania dachu! g-a Wirus panuje i w innych krajach np w Italii, Hiszpanii i nikt tam nie mówi o końcu pandemii A jest ciepło i pogodnie.
g-a	Żaden wirus nie lubi słońca i temperatury powyżej 20 stopni.
Puchacz1	To przydało by się ogłosić w Polsce kogoś " słońcem narodu ". Nie świeci i niszczy wirusy.
Puchacz1	Niech świeci!!! Kadydat na " słońce " nie może nosić zarostu, musi świecić " pełną gębą".
Puchacz1	2021-03-30 17:46:41 Żaden wirus nie lubi słońca i temperatury powyżej 20 stopni. Dość śmiała teoria. Tylko co na to HIV?
leon	Albo Ebola?
leon	Siemka-Sćiemka:-) Jak sie nic nie.. "spakuje' to rano płynę z Trelleborga. Do domku i święta chyba już.
leon	Trochę się boję tak szybko do domku wrócić. Bo czeka na mnie sprzątanie łazienki. Lustro, dwie lampki cztery halogenki. (To i takniej chyba mniej niż ma Bara bara cuda) To takie moje od wieki wieków obowiązki. Dwa razy w roku. Na szczęście w łazience nie ma okna. Więc to mnie minie.
Nadul	dębowa dwudziestka zatankowana i zakorkowana ; -) odstawiam na minimum pięć lat ; -)
g-a	Puchacz "Słońce Peru" mieliśmy, ale coś przygasło.
rudella	Dziś mamy za to słoneczną pogodę. Kto może - niech korzysta. Kawa? Najlepsza na świecie; -)
g-a	Już była. Teraz czas trochę popracować. Makulatura aż rwie się do tego żeby ją rozładowali bo nie może doczekać się "reinkarnacji" :-)
rudella	Po raz kolejny przekonuję się, że nie mogłabym pracować w służbie zdrowia. Podziwiam ludzi, którzy są odporni na widok cięć, szarpań, krwi, ran, bleah. I pomagają innym. Ja sama siebie ogarnąć nie mogę ; \| Przed zmianą opatrunku zamiast kawy powinnam pić "kompot z agawy wysokoprocentowy". Może byłoby łatwiej? Po tylu razach już niby powinnam być odporna, ale - nic z tego; / Taka refleksja z początkiem nowego miesiąca. Sorry. Chwila słabości mnie dopadła na myśl, co teraz powinnam robić, a czego nie robię, tylko zwlekam i wymyślam preteksty, by przesunąć to w czasie. Gorzej ze mną niż z małym dzieckiem pod tym względem... To może jeszcze jedną kawę? yyyyyyy Tak tylko sobie myślę... Z tego miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich tych, którzy są czynnie związani ze służbą zdrowia. Że bywają tutaj głównie kierowcy, to przekażcie wyrazy szacunku i uznania Waszym żonom, córkom, matkom, kochankom, sąsiadkom, które parają się tym użytecznym, acz zwyczajowo niedocenianym fachem. To może jednak... ta kawa?; ; D
rudella	(to już nawet... parkowanie tyłem jest łatwiejsze od zmiany opatrunku... :D)