Między nami Dziadami... Wybitnym intelektualistom i kierowcom dziękujemy z góry, prosimy nie koment

~driver	to jest idealny moment na wybicie słabych Lepiej nie mogli tego zrobic
~LOGIC	4 na 5 kierowców myśli o zmianie pracy... niby ciśnienie idzie z dwóch stron, ale stawek spotowych w ogole to nie rusza. Tak czy owak, taka sytuacja nie może trwać zbyt długo. Któraś ze stron musi popuścić.
~!!!iiii	Wygląda na to, że spedycję przepisującego a w szczególności żyjące z małych marż i tanich przewoźników szybko się skończą, bo jak to zawsze powtarzam kliento:" śpieszmy się doceniać tanich przewoźników, bo tak szybko odchodzą"
~!!!iiii	To bardzo dobra sytuacja. Niech zmieniają im szybciej wyciągną podwyżki u starych czy nowych pracodawców tym szybciej nastąpi normalność. Ciągnąć ile się da, tak do z@jeb@nia pracodawcy co by im lepiej było. Im więcej ich padnie tym lepiej czyż nie tak.
~scan cargo	Logic podejżewam że decyzje zapadną po nowym roku, pamietam jak wchodził Milog wtedy całkiem sporo ludzi sie wycofało z Niemiec bo sie przestraszyło, pozniej pakiet mobilności, , zostaje jedynie transport specjalistyczny z jakaś wartoscią dodana, co najmniej kilku szwedów co znam praktycznie nie realizuje ftl bo sie nie opłaci tylko bazuja na czesciowkach ( oczywiscie do tego nie potrzeba dużej floty, z drugiej strony lepiej zarobić 10 tys E na jednym aucie miesiecznie niż na 20 autach po 500 E każdy,
~scan cargo	podejrzewam
~xthx	Dziady biorą ładunki nie pytając o stawkę
~driver	w samym et ubyło ok 130 ofert pracy z ok 340 do 205 to spory spadek przez ostatnie 3tyg Czyżby nawet łapacze szurów miały pełne obsady W niemczech koniec ssania na powozicieli? Zapewne to przez nadchdzace podwyzki Ciekawe jak pracownicy zniosą to że juz nie beda potrzebni przez pewien okres
~scan cargo	xthx dodam tylko że im nowsze auto w leasingu i im bardziej dynamiczny kierowca za sterami tym bardziej przyspiesza podejmowanie decyzji co do brania co jest koszt per dzień roboczy na pozioie ~ 350-370 Eur motywuje bo jesli np średni fracht to 1000 E to jesli dziś nie weźmie to jutro już musiałby dostać 1370 E aby wyjsc na to samo, to nie czasy 2009 roku kiedy przewoźnik mogł nie chciec sie złamac i jechac poniżej kosztów i czekał czasami nawet tydzień i dłużej na parkingu po tąpnieciu jakie miało miejsce w lutym 2009 roku
~LOGIC	dynamiczny pracodawca i roszczeniowy kierowca, bardzo dobrze się uzupełniają. Jak ktoś przychodzi pytać o podwyżke do dziada, może usłyszeć, nie dziękuje, nie, nie, nie nie skorzystam z tej propozycji... to lepiej, łazić po biurze i przebąkiwać, że CHYBA się zwolnie... im wyższa rata, tym wiecej trzeba próbować mówić CHYBA... żeby się ugieli... z resztą nikt nie odpowiedział na ciekawą sytuacje, w której żadna strona sie nie ugnie...
Ł ysy	"Przestaną jeździć do Niemiec"-to gdzie będą jeździć? 1. Na południe Europy? Rynek zapchany. 2. Na północ Europy? Rynek zapchany. 3. Pribałty? Rynek zapchany. 4. Wschód? Rynek zamknięty. Pozostaje tylko jazda do nieba. Bądźmy realistami. Dynamicznie rozwijający się zakredytowani po uszy nie mają wyjścia. Muszą zostać na zachodnim kierunku. Wchodząc na inne kierunki musieliby zaproponować jeszcze niższe ceny. W ich przypadku opłacalność spada poniżej zera. Opłacalności brak. Pozostaje urealnienie zarobków kierowców. Tu jest tylko pole do popisu. Z drugiej strony patrząc czy spadek zarobków kierowców o 1000-1500zł cokolwiek zmieni?
Ł ysy	Zapomniałem napisać o tym, co najważniejsze. Dynamiczni muszą jeździć. Oni nie mogą postawić aut pod płotem. Nie jest to radość dla kierowców. Popracują w fajnych warunkach. Czy dostaną wynagrodzenie, to już inna sprawa.
Ł ysy	LOGIC. Kto dzisiaj przejmuje się pofukiwaniami pracowników? "Pofukujący "gdzie pójdą i na jak długo? Alternatywy brak.
~LOGIC	ja właśnie nie moge tego faktu zalapać. Przy takiej gigantycznej różnicy, miedzy przychodami a kosztami (historycznie chyba najwiekszy rozstrzał, w 21 wieku) , fakt jezdzenia powinien jeszcze szybciej prowadzić do niewypłacalności niż stanie pod płotem...
Ł ysy	LOGIC. Zadłużają się. Wszędzie gdzie tylko można. Liczą na cud, na zmianę koniunktury. Nie dociera do nich rzeczywistość. Nie uświadamiaja sobie oczywistych oczywistosci. Wzieli auta na górce cenowej i muszą spłacić. Inni takich kosztów nie mają i mieć nie będą. Jednym słowem są w murzyńskiej du pie. Ale mechanizmy obronne w postaci wyparcia, racjonalizacji pozwalają widzieć światelko w tunelu. Światełka nie ma. To realny świat.
~scan cargo	Logic nie bierzesz pod uwage kilku czynników primo covid i kasa naprawde ludzie pobrali dużą kase 100tys do 3 mio to akurat tych co znam, paru dzieki covidowi nie splajtowało a nawet zwiekszyło tabor 2 ostatnie 2 lata były rekordowe wiec firmy miały oszczednosci 3 rozwiazania typu sconto faktoring paliwo fakturowanie netto, rozciaganie leasingów na 6 lat itp ta cała kumulacja powoduje że nawet dynamiczni sa w stanie ciągnąc, nie wiem czy czasem nie działa tu efekt psychologiczny że skoro raz już dali kase to może drugi raz sie to zadzieje, niedługo zaleje nas kasa z KPO :-)
~LOGIC	wiec mamy jedno wyjaśnienie Łysy proponuje zapozyczanie się... Tylko, zwykłe mówiło się, żę Żyd głupi nie jest i wie komu pożyczyć a komu nie pozyczyć. Drugie wyjaśnienie Scan zapasy gotówki... w teorii jestem to w stanie zrozumieć, ale w takiej sytuacji, tym bardziej kalkultor powinien wykazywać, żę lepiej się zatrzymać i przeciągnąć pare miesiecy nawet płacąc leasing niż potęgować strate i przepalać wolną gotówke. Jedno i drugie co zaproponowaliście ma sens i jednocześnie nie moge sobie wytłumaczyć ani jednego ani drugiego, jako sensownej decyzji (w przypadku pozyczania od strony pożyczających)
~!!!iiii	Logic spójrz na to z innej strony. Jak dziś drogi jest pieniądz? Jak ktoś spłaci 5-9 pierwszych rat a reszta kapitału i tak jest ubezpieczona to co pożyczający nie zarobił??? Jeszcze można dalej ciągnąc tzn. ugoda/aneks z bankiem na czasowe wstrzymanie spłat kapitału ale nie odsetek, to płacić trzeba i wszyscy zadowoleni.
~scan cargo	ja ci mowie to co widze u znajomych co maja własne auta i ci co maja wszystko w kredycie lub w dużej mierze w kredycie, 1 znajomy zejscie z 5 aut najpierw do 3 potem do 2 obecnie chyba do 1, kolejny zejscie z 30 do 10 i plan do 3 od nowego roku kolejni zejscie z 2 do 0 kolejny z 4 do 0 czyli tu akurat mamy 3 przewoźników co zrezygnowało całkowicie, dwóch miało jeszcze inne działalnosci jeden po prostu uznał że nalezy myu sie juz wczesniejsza emerytura, teraz spogladajac na druga storne czyli przewoźników z leasingami to w jednym przypadku kolega zwiekszył od covida o 3 szt obecnie sprzedał juz te 3 szt po cenach spot bo musiał a też z kasy z covida poszalał wg mnie, w ciagu ostatniego roku sprzedał juz wiekszosc tzw wartosciowego balastu i obecnie to chyba już nie ma za bardzo co sprzedać, kolejny znajomy od covida zwiekszyli o 50 % flote za case z covid wpłacili na nowe auta i poki co nie sprzedaja ale lutuja strate pokrywaja to oszczednosciami przesunieciami w czasie zusów itp i też trzeba zrozumieć ich nadzieje jesli ktos kupował na dołku covidowym auta po 75 tys to ciągnie aby to spłacic i ma nadzieje że nawet pomimo niesprzyjajacej aury to sprzeda jesli nowe beda po 90 tys, oczywiscie wiadomo pieniadz w czasie inflacja ale wydaje mi sie że tam już nikt nie mysli obecnie o rozwoju czy zastopieniu floty tylko o dociagniecu do ostatniej raty
Ł ysy	LOGIC. Nie manipuluj moimi wypowiedziami. Czy gdzieś proponuję "zapożyczanie się "? Gdzie to wyczytałeś? Opisuje jedynie proces jaki ma miejsce. Nie idź drogą jacka -sraki. Chluby nie przynosi. Zanim napiszesz kolejną ripostę, staraj się zrozumieć, o czym pisze adwersarz. To tyle.
Ł ysy	LOGIC. Pisząc :"lepiej się zatrzymać i przeciągnąć parę miesięcy nawet płacąc leasing niż potęgować stratę" chyba nie masz zielonego pojęcia, o rzeczywistych urokach prowadzenia tego biznesu. Odnoszę wrażenie, że jesteś tylko teoretykiem zza komputera. Wyjaśniam Panie Teoretyku :nie wstrzymają przewozów z prostej przyczyny. Nie mają na leasingi. Wszystko płacą z bieżących wpływów. Jak ja lubię czytać młodych, butnych i mądrych.
~LOGIC	masz racje, łysy użyłeś słowa zadłużanie się a nie zapożyczanie. tylko, że nie do końca dostrzegam różnice.
Ł ysy	Będą jeździć do spotkania z firmą windykacyjną.
~LOGIC	Pewnie nie mam takiego doświadczenia jak ty, bo tylko kilkunastoletnie, i słyszałem ten argument wiele razy... natomiast, nadal nie dane mi go jest pojąć. Brakuje mi kasy na raty, wiec pojade poniżej kosztów, wypłaty kierowcy, paliwa, autostrady, zusów itd. dostane kase (chociaż to wcale nie taki pewnik) a nastepnie zapłące rate, i niezapłące zusu, za chwile mam poborce podatkowego na koncie, ale jestem do przodu
Ł ysy	LOGiC. Nie idź drogą jacka szmaty.
~LOGIC	Łysy, dziękuje ci za odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Myśle, że dałeś ją wyczerpująco. Udanego dnia.
Ł ysy	LOGIC. Znowu manipulujesz mają wypowiedzią chcac udowodnić swoje racje. Nie chodzi zapożyczenie czy zadłużenie /efekt ten sam /. Istota twojej manipulacj jest stwierdzenie, że proponuje zapożyczanie /zadłużanie. Myślicielu, pozwolisz, że wytlumacze to co napisałem wyżej. Nic takiego nie proponuję, jedynie opisuję pewien proces majacy miejsce w funkcjonowaniu dynamicznie rozwijających się. Teraz zrozumiałeś? Jeżeli nie, poproś wuja Google.
~LOGIC	Łysy, ja poprosiłęm o wyjaśnienie fenomenu, który jest sprzeczny z moim wewnętrznym odczuciem, i nie może się sinać matematycznie... jako WYJASNIENIE tej niemozliwości matematycznej, ty zaproponowałeś możliwość, że ci właśnie jezdzący się zadłużają. Napisalem, ze dociera to do mnie, tylko nie chcialbym być w skórze tych, którzy im pożyczają. Wycieczki do Jacka Sraki wujka google, troche nie na miejscu. Ale każdy ma swój styl. Tego z pewnością nie da ci się odmówić Łysy.
~realista	Wszystko idzie zgodnie z planem pejsów. Manipulacja, pranie mózgu reklamą, do tego rozdawanie pieniądza fiducjarnego i mamy to co mamy. Cytując klasyka - " ciemny lód to kupi" Niestety większość nie myślała co robi i jakie to wszystko niesie ze sobą konsekwencje..
Ł ysy	LOGIC. Powiem wprost. Jeżeli nie potrafisz się przyznać do manipulacji czyjąś wypowiedzią w celu uzasadnienia swoich wątpliwych racji, nie możesz mieć pretensji o wycieczki personalne. Delikatnie napisalem :"nie idź droga jacka sraki. Chluby nie przynosi ". Moglem napisać wprost, zamknij dziób, nie manipuluj". Osobie ceniącej uczciwość, rzetelność wypowiedzi pierwszy wariant wystarczy. Tobie raczej nie.