Między nami Dziadami... Wybitnym intelektualistom i kierowcom dziękujemy z góry, prosimy nie koment

~M!?	scan... - trochę nie na miejscu porównanie Filipińczyka, Hindusa czy Ukraińca... Każda nacja to inne światy... Inne wyznania i inna kultura plus wiele wiele innych...
~M!?	No ale was "dziadów" interesuje która najtańsza!! Reszta nie ma znaczenia... 5 złotych najważniejsze...
~!!!iiii	Scan proszę nie bądź następny, co będzie porównywać Polskę do Norwegii. To, że Norwegowie są cynikami z zastosowaniem pragmatycznym to tak samo Niemcy. Pamiętam 2005-2006 duży zakład rozszerzał swoją produkcję w Krefeld i nikogo do pracy z lokalsów. Zatrudniono Polaków, Turków, Serbów, Rumunów itd. Jak przychodzili Niemieccy stażyści czy praktykanci to gdzie na halę do produkcji, biuro logistyczne to była obraza majestatu, że z obcymi trzeba pracować takie tam się Niemcy pchali do roboty. W 2009 na płocie wisiały banery praca w Niemczech dla Niemców.
~Remik	Scan Rozumiem że Filipińczycy też sa be Ukraińcy też są be wg Remika tylko Polacy w DE sa cacy bo to prawie Niemcy, Ja wiem, że potrzeba nowych rąk do pracy ale szukajcie zbliżony h kulturowo a nie z drugiego końca świata bo gdzieś się na czytaliście, że są pracowici. U góry dałem przykład jak u nich wygląda. W Indiach średnio dziennie dochodzi do 16 gwałtów. Niemczech też za większość takich przestępstw odpowiedzialni są imigranci i to właśnie nie z krajów europejskich...
Ł ysy	M!?. Mielibyśmy przyjmować do pracy głupich, leniwych za to drogich siofferuff? Jak ty będziesz prowadził firmę, będziesz takich zatrudniał. Tak się złożyło, że nie zatrudniam inostrańców, ale kierowca musi wykonać konkretną robotę. Przejechać zaplanowane kilometry. Przede wszystkim to ja powinienem zarabiać, a dopiero później kierowcy. Czy to jest dziwne? M!?, zanim napiszesz kolejną bzdurę, pomyśl. Czy ty kupujesz ten sam towar płacąc za niego o połowę wiecej niż inni? Nie liczysz kasy? Ja liczę.
Ł ysy	Dyskusja o niczym. Gadki jak powinno być, jak się pracownikom wydaje zostawmy im. Niech sobie pofukają w domu przed telewizorem lub na parkingu. Tak wyglada kapitalizm. Pracujesz wydajnie, zyjesz dostanio. Nie chcesz pracować, zdychaj z głodu.
~Remik	Teraz wytłumacz co według Ciebie znaczy "pracujesz wydajnie"
Ł ysy	Mam znajomego brukarza. Młody chłopak, sam zasuwa kładac kostkę. Zatrudniał Polaczków, zawsze źle, zawsze skrzywione ryje. Od pewnego czasu zatrudnia trzech Ukraińców i jednego z Mołdawii. Wreszcie wie, że żyje. Może zająć się organizacją roboty. Wsześniej byl nadzorcą. Musiał poganiać Panuff Roboli do pracy. Taki mamy klimat.
~M!?	Łysy - no widzisz... Można zatrudnić " swojaka" i jeszcze zarobić...
~Remik	Nie odpowiedziałeś na pytanie...
~M!?	Łysy - dzisiaj wszyscy już pracują wydajnie... Wg zlecenia i czasu dostępnego... Z tym zarabianiem to trochę popuściłes fantazję... W pierwszej kolejności płacisz pracownikowi tyle ile się zgodnie z umową należy. . Kompleksowo i na czas... Na dodatek nie wg wyimaginowanych "ryczałtów normatywnych" kilometrów, procentów i innych cudów... Reszta co zostanie twoja... Na Polskim kontakcie to coś średnio 100 euro dziennie netto wychodzi minimalnie zdaje się...
~LOGIC	Ponieważ to jest grupa dla Dziadów, a nie kierowców. Proponuje przestać ciągnąć dywagacje, kogo zatrudniać i na jakich warunkach, a rozpocząć, temat, który jest znacznie bardziej na czasie czyli... jak doprowadzić kierowcy do rzucenia kluczykami (z finezją lub bez)? to temat, który patrząć na rozwój sytuacji, jest znacznie bardziej adekwatny do grupy i sytuacji.
~Remik	Dobrze Logic rzucę w marcu/kwietniu :) Mam nagrać i Ci wysłać?
~Remik	Tak czy tak nurtuje mnie stwierdzenie Łysego "Pracujesz wydajnie, zyjesz dostanio. " Co miał na myśli?...
~Frey	A skąd chłopina ma wiedziec? Się napisało i tyle. Nie wymagaj proszę za dużo.
~Frey	Byznesmeny, któremu karty zastopowali w tym roku minimum 3 razy? Przyznać się, bo wikileaks się "odezwie". Nie dotyczy p. Łysego - on jak już wiemy na przedpłaconych jeździ.
~Frey	A tak poza tym, to widzę bez zmian. Dalej przewoznicza elyta belkocze to samo.
~kierowca	łysek wioskowy głupku. Słoma z butów ci wystaje. Przede wszystkim powinienem zarabiać ja, a potem kierowca. Dzięki takim praktykom transport w najjaśniejszej wygląda tak jak wygląda - patologia, patologia, patologia. Przede wszystkim powinieneś być - uwaga trudne słowo - uczciwy. A taki chooj jak ty najpierw musi napchać sobie, blerwie i opasłym bachorom doopy, a potem łaskawie rozliczyć się z kierowcą. A jak stawki w dół, bo przecież dziadowi zawsze w dół, to sobie od ryja nie odejmie, bo mu standard spadnie. Blerwie nie starczy na tipsy, opasłemu bachorowi na nowego srajfona. Dziad wtedy szuka oszczędności w wypłacie kierowcy. A to 100 euro za rzekome spóźnienie, a to spalanie za wysokie, zawsze się coś znajdzie. A i jeszcze obieżyświacie. Opowiedz nam o tych pakolach w Oslo. Ile to czasu tam mieszkałeś, żyłeś z nimi, widywałeś w pracy. No, śmiało. Czy to może kolejna bajka tłuka wioskowego, którego horyzonty kończą się na pribałtyce.	1
Ł ysy	Jak to jest? Cały czas jeździmy na tym samym kierunku, dla tych samych klientów. Jeden kierowca potrafi zrobic w tygodniu min 3000km zgodnie z tachem i jeszczea zapasu min 4 godz. Zatrudnisz glupiego cffaniaczka i co się okazuje? Lajza nie zrobi więcej niż 2000km, ale kasę chce taka jak ten pierwszy. On przecież też jest w pracy. Remik ośle, widzisz różnice miedzy dwoma kierowcami? Pierwszy zarabia bardzo przyzwoicie, a drugi won po drugiej, trzeciej trasie. Teraz Remik zrozumiałeś, co to znaczy wydajna praca?
Ł ysy	kierowca. Ty jak zwykle pier do lisz w cały świat. Miałbym prowadzić firmę, tonąć w długach, a tylko pracownik miałby zarabiać? Chyba cię po je ba ło. Skoro pracownik dostaje zgodnie ze wstępnymi ustaleniami, gdzie jest miejsce na nieuczciwość? Pokom unistyczny pomiocie, nie wiem czy już się zorientowałeś, ale jesteśmy prawie czterdzieści lat po upadku komuny. Czas się ogarnąć. Ch. . j cię interesuje na co wydaje kasiorę. Moja kasa, tobie wara. Powiem wprost, zawsze płace zgodnie z umową. Jak więcej zarabiam, niby dlaczego miałbym się dzielić z pracownikiem? Są ustalone reguły gry wiążące dla dwóch stron. Jak pracownikowi mało, powinien poszukać szczęścia pod innym adresem. Przecież to tylko praca. Jak widać komunistycznych pomiotów jest do bólu. Ty się kmiotku z szefem dzielisz w trudnych chwilach?
Ł ysy	kierowca. W przeciwieństwie do złamasów takich jak ty, nie muszę wyjeżdżać za chlebem. W Polsce żyję wygodnie, pracuję, zarabiam przyzwoicie. Nie znam Polaczków pracujących w Oslo.. Nie moja liga. Znam natomiast kilku Norwegów, coś jeszcze? Ten koles z wioskowymi horyzontami nie musi jechać za chlebem do innego kraju. Ty inteligencie, światowcu zapier da lasz jak murzyn na plantacji bawełny.
Ł ysy	Szoferskie złamasy skupione na etransport załóżcie internetowe kółko różańcowe. Zacznijcie modlić się o pomyślność dla dziadtransów. Bez nich jesteście zerami. Bez nich możecie jedynie konkurować z policyjnymi emerytami o posadę ciecia. Czasy trudne, firmy stają, wasze modły są potrzebne.
Ł ysy	Tylko nie straszcie wyjazdem do Szwaba.
Ł ysy	M!?. Chyba odleciałeś pisząc, o 100eur jako min kwota gwarantowana przez obecne przepisy. Nie znasz tych przepisów lub generalizujesz lub mieszasz punkty odniesienia. Jak znam życie, temat wałkowany na Garbsenie wielokrotnie przez parkingowych "profesuruff".
~M!?	Pisałem o rynkowej stawce...
~Malo.	Ja mam 500 dniufki a, i, tak mi malo. na social sie przeżuće tam nie każdo wstawc z rana.
~Malo.	Wszystkie dziady malo mi placo. I jakie bezczelne? Pracować jeszcze każo. Do jacka kupy firmy so przyjaca tam pojde pracować.
~Malo.	Nie poto ja zawodówkie skonczyl i + CE zatrudniak mi zrobił. zebym ja fizycznie pracował i malo zarabial. Jak 500zl dniufki dziad nie placi ja nawet nie wsiadam do nufki skani.
~Remik	Dla aut łysego robią korytarz życia :) Widzisz głąbie jeden może jedzie zgodnie z przepisami a drugi zapiertala na odcince i jeszcze rzepa przyłoży i wiadomo ten drugi jest The Best dla ciebie. Kierowca jest w pracy a nie na wyścigach...
Ł ysy	Remik. Jednak jesteś idiotą, a z idiotami nie dyskutuje się. Nie ma o czym.