Mam takie pytanie do forumowiczów. Jak to jest z tymi rozładunkami mebli w Niemczech przez kierowców. Problemu niema jeżeli są na paletach wtedy magazynier rozładuje natomiast jeżeli są luzem to kierowca musi sam się z tym szarpać i życzą sobie by porozkładać je na wózki transportowe i odpowiednio je posegregować. Czy kierowca ma obowiązek wykonać te czynności gdy niema w umowie takiego zapisu? Co się stanie gdy uszkodzi się jakiś mebel lub coś się przytrafi kierowcy? Praktycznie znajduje się na terenie magazynu. Kto w takiej sytuacji odpowiada za zaistniałe szkody? Moim zdaniem jest to bezprawne wykorzystanie kierowców przez pracowników magazynów logistycznych. Jeżeli kierowca odmówi rozładunku osobiście to prawdopodobnie będą mu kazali odjechać z pod rampy. Czy można przed rozładunkiem podsunąć pismo, które zawierałoby odpowiedzialność firmy przyjmującej ładunek i za powstałe szkody jakie mogą się wydarzyć w czasie rozładunku, lub wypadek gdzie poszkodowany byłby kierowca, ponosi firma u której to się wydarzyło? Czy uważacie tak samo jak ja, że jest to w jakimś stopniu bezprawne wykorzystywanie kierowcy?
Pozdrawia m i czekam na wasze komentarze.

~driver	rozdzielic wynagrodzenie na składowe i po sprawie Kierowanie... załadunek... rozładunek... ryczałt za nocleg... co nam daje... all inn
~12345	Dwie cioty transportowe łysa du, pa i driver znowu się dopingują, gofno wiedzą tylko piertolą jak potłuczeni, gofno znaczy ci wy chcecie, masz chamie płacić za wszystko a jak nie to za*aj sam swoimi lumpami, co wam kmioty się marzy że jeszcze weźmiecie kase za rozładunek a kierowcy gofno dacie, frajerów szukajcie w swojej rodzinie, każdy takich ciuli jak wy oleje ciepłym moczem
~driver	wyliczanka ty jesteś bezrobotnym ciulem Tobie płaci urząd pracy i to kwotę ustalną ustawą
ono	rozładunek i załadunek jest tylko wtedy gdy jest to uzgodnione przy braniu zlecenia lub zapisek w zleceniu który się "przeoczy" w innych przypadkach jest to wykorzystywanie przez załadowcę / odbiorcę sytuacji. Ktoś musiał takiego dziadostwa nauczyć...
g-a	Jak kto nie rozładuje to dostanie kopa i zostanie z tymi gratami na skrzyni. Wolny wybór. Nikt do niczego nie zmusza. Do wożenia mebli też nie.
~12345	W Portugalii i w Hiszpanii już się z tym dziadostwem uporali, Ca caly ten burdel odpowiadają spedycję, a później dziaDtransy że sie godzą na to, a kierowcę który ładuje czy rozładowuje sam towar w czynię społecznym to mogę śmiało nazwać naiwniakiem, bo w dzisiejszych czasach nie ma nic darmo,
g-a	Jak to nie ma za darmo? Za kopniaka w doope u Niemca w magazynie nic nie płacisz.
~12345	g a moniu, a co z tymi co z przypadku załadowali meble a nikt nie raczył poinformować że będzie kierowcą musiał sam rozładowywać, pomyśl o tym rusz swój zastany mózg, prawie połowa kierowców to już dziadki i co dziadek ledwo dycha i wersalki czy meble po 200 kilo ma tachac, sam byś zarozumiały kmiocie tego nie robił a tu się podniecasz, nie rozładują to nie, sciemnianie i tyle, niech odmówią przyjęcia, zobaczyli by wtedy, towar dostarczony pod firmę, co najwyżej postoi trochę bo będą przeciągać rozładunek
g-a	Kogo to interesuje? Ma załadować kompletami na wózki i koniec dyskusji. Tak jest w zleceniu. Skargi można sobie pisać do UE.
~driver	rozdzielić wynagrodzenie na składowe i tyle Kiedys pracowałem w takiej firmie ze sami ładowaliśmy naczepy i za załadunek mielismy płacone 250e extra od załadowcy I co stało mi sie cos nie wprost przeciwnie człowiek aby czekał na zlecenie zeby pojechac bo z samych załadunków miałem druga wypatę extra Wam kryni nic sie nie dogodzi Tez pozniej trafił sie idiota ze mu było mało poszedł do szefa beczyc ze on musi ladować a myslał ze szef mu dołoży kolejna działe A zakończyło sie tym ze szef dogał sie z Niemcem i trzeba było juz to robic w wypłacie I tak sie wychodzi z krynami pazernymi
~12345	To sobie przyjedź g a moniu do Niemiec i rozładowywuj, twoim zleceniem możesz sobie srake wytrzeć, kierowca powie nie i uja zrobisz
~driver	zostań bezrobotnym i spij spokojnie
~Ł ysy	Przygłup 12345 złapał fazę. Będzie pier do lić głupoty przez najbliższe godziny.
~12345	driver ty sobie możesz rozdzielać wynagrodzenie na co chcesz, na końcu i tak musisz szybciutko wyskakiwać z kasy bo auta stoją pod płotem od początku roku i po co bredzisz, gofno te twoje wymysły znaczą, nie płacisz to stoisz, stoisz to sam widzisz do czego cię to doprowadziło, jeszcze trochę i komornik resztę aut weźmie i tak się skończy nieudacznik driver
~12345	Łysa * pobudzona jak zawsze, ale za chwilę będzie spokój do popołudnia będzie siedział w sądzie pracy na ławie oskarżonych, jak wróci będzie znowu srał ogniem
~kierowawa	~Ł ysy 2022-08-01 08:40:37 kierowawa. Skąd ta wiedza? Na Garbsenie mówili? Nie mędrcu, jak woziłem Lidla to dostawałem za załadunek i rozładunek dodatkowe pieniądze od szefa. Zaczął płacić po tym jak został obciążony za wywrócona paletę przez jednego z kierowców. Lidl też rozładowuje swoimi pracownikami za skromne 40 euro.
~driver	ja akurat zaczynam juz typować kierowców do zwolnienia Bo i tak nie ma szans na utrzymanie wszystkiego
~12345	I widzisz driver masz rację, zwolnij tych dwuch ostatnich Ukraińców sprzedaj złomy zanim ci je komornik zlicytuje i zajmij się wreszcie uprawa roli, transport nie dla ciebie prostego chłopa ze wsi, przerosło cię to wszystko
~driver	65kierowców jest samych
~12345	widzisz driver 65 kierowców jest na firmie a ty jeden w cieciowce siedzisz
~ossi	Witam ponownie. Wszystko dla mnie jest jasne że powinienem mieć za to płacone oraz powinno być to zaznaczone w dokumentach przewozowych, że kierowca rozładowuje sam towar, wtedy sytuacja jest jasna. A co jak coś kierowcy się stanie w czasie rozładunku np. złamie nogę, lub rękę lub nadwyręży sobie kręgosłup. Druga sprawa kto ponosi odpowiedzialność materialną za uszkodzenie towaru przez kierowcę w czasie rozładunku?
~12345	To leżysz i kwiczysz, zrozum to nie jest twoja robota, gdy coś się stanie zostaniesz sam, nikt ci nie pomoże, gdzie w umowie o pracę masz napisane że twoim dodatków zajęciem będzie załadunek czy rozładunek towaru, no niema, bo w takim wypadku dziad by ci musiał podnieść podstawę a dziad za grosz to sobie da jaja obciąć, mało tego BHP w razie wypadku nici z odszkodowania, bo ciebie nie powinno tam być, robisz to bezprawnie
~LOGIC	Uwielbiam takich PANÓW KIEROWCÓW, którzy nagle sobie przypomina, ze on się przeciez nie dotknie... bo on nie jes tod tego... Niektórzy po prostu zostają KIMŚ w życiu aby ich słuchano, a niektórzy nie przepuszcza jedynek w życiu okazji, że miec COŚ DO POWIEDZENIA :) BRAWO WY!
~12345	Napisz lepiej że uwielbiasz frajerów którzy dadzą się wykolegowac z rozladunkiem, a ty kase weźmiesz za nich, no to jak wreszcie jest głupi wam nie odpowiada co was będzie bezgranicznie słuchał, mądry co się w uja nie da zrobić też zły, wszyscy źli,
~kulawy ciec z Zoliborza	transport mebli wykonuja tylko i wylacznie nacje ze wschodu. ze wzgledu bezpieczenstwa kierowca z cywilizowanej Europy taki rozladunek jest zabroniony. wszyscy o tym wiedza dlatego zachodnia spedycja takich zlecen nie bierze. polacy maja z tym problem bo ich kolana sa ciagle skrzywione. pewnie choroba narodowa bo mnie to tez spotkalo na starosc :-)
~ossi	12345 właśnie tak to by wyglądało. Zostajesz sam i mają wszyscy wywalone na Ciebie. Poza tym trzeba się szanować.
~ossi	Takie obowiązki rozładunku mają kierowcy na cysternach rozwożących paliwo na stację paliw (ADR), tam w umowie są obowiązki kierowcy no i ciągłe szkolenia z BHP.
~12345	Sam byłem kiedyś świadkiem jak przy rozładunku wozkowy przejechał po nodze kierowcy, afera była nie z tej ziemi, a pierwsze co było to zjawił się bhpowiec i od razu z grubej rury do tego przejechanego, po co żeś pan tu wlazł, pan ma być w kabinie, i nic nie pomogło że byli świadkowie że wozkowy mu kazał być przy rozładunku, nawet odszkodowania za wypadek nie dostał, tylko zwykłe chorobowe, czyli nic, ZUS nie uznał wypadku w pracy, i tak się skończyła przygoda kierowcy, do dziś jest dziadem bo na nogę nie może stanąć, a firma ręce umyła i o nim zapomniała, tak że albo ty ich albo oni ciebie
~12345	Co innego cysterny s co innego jakieś meble czy inne badziewie, a tak dla szerokiej wiadomości to zlecenia transportowe to kto przyjmuje? bo kierowca raczej nie, jeżeli nawet coś t pisze o rozładunku to pracodawca musi poinformować kierowcę że takie coś ma miejsce, a kierowca wtedy podejmie się albo nie, bo nie każdy da radę targać ciężary, no ale jeżeli psiefośnik to zadumany w sobie buc jak przykładowo driver czy łysy to uważa że kierowca jest jego własnością i niewolnikiem, ale często zostaje dziad z ręką w nocniku bo kierowca powie spieprzaj dziadu, i dziad kwiczy jak prosię
~ossi	Czyli 1234 wszystko jasne brak w wpisu w dokumentacji, daje papiery do biura podjeżdżam pod rampę i włażę do auta. Myślę że Twój ostatni post 1234 wszystko wyjaśniło. Temat można zamknąć, Dzięki i pozdrawiam szerokości!