Jak dostosować umowy kierowców do Pakietu Mobilności?

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Gucio	2022-01-13 14:16:36 Kierowca nie może być na własnej działalności wg. przepisów PM chcąc móc pracować na samozatrudnieniu musi posiadać licencję na transport jak przewoźnik.
~Gucio	Tworząc przepisy PM pomyślano i o Tym, bo wiedzą że wielu przewoźników i firm masowo by korzystała z tej furtki a tak już nie jest tak łatwo.
~!!!iiii	Gucio pokaż mi ten przepis w PM, bo nie twierdze, ze nie masz racji ale tego nie zauważyłem aby nie można było wynająć pracownika od innej firmy. Do licencji transportowej potrzebuje posiadać pojazdy i zabezpieczenie finansowe a nie pracowników i nawet zarządzający transportem czy prezes nie musi być pracownikiem firmy. Widziałem tylko przepisy mówiące o wysokości wynagradzania pracownika uzależnionej od miejsca wykonywania pracy (delegowania) a nie miejsca i sposobu zatrudnienia.
~!!!iiii	Małe sprostowanie pojazd też nie musi być własnością firmy. Nie zagłębiałem się w temat ale są w Niemczech firmy gdzie maja w autach polskie nr a licencje UE wydana przez DE. To też w PM regulowali?
~Milicja	oszczał premium łysego, przy tej ilości chętnych kierowców z Ukrainy, Białorusi nie dostaniesz nawet propozycji założenia działalności, tylko kopa w cztery litery i krótkie spie/rda/laj
~Gieniu	Dziady maja pieniadze na podwyzki tylko nie chca dawac. Podam przykld dziada: auto stare 11 letnie - banka na liczniku, ciagle plakal, ze nie ma z czego dac podwyzki, jak dal 200zl to plakal, ze firme zamknie bo mu sie nie oplaca. Do wyplaty 3400 i zjazdy w soboty w nocy, tankowanie w dzien do 13, drutowanie auta i pomaganie kolegom przy drutowaniu ich aut. Wyjazd w niedziele o 22. Firma i ta sama robota 5500 - 6000 zadnych problemow auto kilkuletnie, co trzeba do auta to bylo. U dziada sie nie pracuje.
~!!!iiii	Gieniu brawo TY. Też uważam, że auto powinno być sprawne a kierowca wypoczęty a nie jeździć po nocach. To dla bezpieczeństwa jego i otoczenia. Można jeździć autem co ma ponad milion km tylko niech jest w dobrej kondycji. Szczerą nadzieję mam, że PM wykruszy przewoźników, którzy igrają z bezpieczeństwem i zdrowiem, że przetrwają myślący i żyjący z transportu a nie ci co z transportu zrobili sobie dodatkowy zarobek albo koszty od nie ewidencjonowanych dochodów. Obawiam się jednak, że to te cwaniaki dadzą sobie radę a pozostali odpadną albo im się odechce.
~Gieniu	Trzeba ziadow zglaszac do pip i skarbowki caly czas az do calkowitego wyeliminowania z rynku.
~Robert	Uciekać Z Daleka Od Trakerki. Szkoda Życia Tylko Mandaty Kary. Kontrolę. Zwykły Cięć Na Bramie Jest Poszanowany Lepiej Jak Kierowca. Pies Przy Budzie Bez Lancucha Taka To Super Robota. Ja Już Rzuciłem Klucze I Szef Zawiedziony Bo Niema Komu Jeździć A 15 Lat Wstecz Kierowcy Za Brama Czekali ; ) ; ) ; ) Gdzie Ci Kierowca Pewnie Za Granicą Za Euroooo Robiaa ; ) ; ) ; ) Najlepszego Dla Zawodowych Kierowców Życzę...
~Gieniu	Racja Robert popieram w 100%. Za duzo lat zmarnowalem dorabiajac dziada. No ale to byly inne czasy i pracy nie bylo a cos trzeba bylo robic. Gdybym jeszcze raz mial wybierac to nigdy u dziada bym nie chcial pracowac bym nie pracowal. Smutne jest to, ze kierowca jes wszedzie poniewierany i jak mowisz zwykly ciec ma wiecej praw nic kierowca. Nie wspominajac o magazynierach, ktorzy cie przetrzymaja. O samym szacunku spolecny juz nie sie nie wypowiem bo ogolnie narracja jest taka, ze kierowca to na dziwki chodzi i go nie ma w domu i po co sie taki urodzil.
~!!!iiii	Gieniu ja mam trochę inne podejście. Warto rozmawiać a jak się nie dogadasz to każdy idzie w swoja stronę. Żyj i daj żyć innym. No chyba, ze boss ma pozakładane wyłączniki albo rozdaje kierowcą karty Jockera lub zatrudnia nielegalnie to wtedy jak najbardziej, bo to nieuczciwa konkurencja a to ma destrukcyjny wpływ na całość rynku i postrzeganie normalnych firm. Nie chce generalizować ale jaka firma tacy pracownicy, Kto normalny siedziałby w firmie gdzie szef nie wypłaca umówionych pieniędzy albo nakłania do czynności zabronionych. Firma to zespól nie narzekajcie na "dziad" firmy, bo same nie utrzymałyby się na rynku. Podziękujcie kolegą po fachu.
~Gieniu	Nie da sie rozmawiac z dziadem, ktory z premedytacja i podstepnie oszukuje i kradnie twoja przyszlosc. Naraza cie na niebezpieczenstwo zdrowia i zycia bo liczy sie tylko zysk. To jest niewybaczalne. Tu nie ma o czym rozmawiac. Tu tzreba skazywac wyrokami sadow.
~oszczał premium łysego	~Milicja 2022-01-13 17:21:21 oszczał premium łysego, przy tej ilości chętnych kierowców z Ukrainy, Białorusi nie dostaniesz nawet propozycji założenia działalności, tylko kopa w cztery litery i krótkie spie/rda/laj ty jesteś jeszcze większy dziad niż łysy do tego cham,
~Gieniu	Nie rozumiesz, ze oni zawlaszczyli sobie rynek zlecen, grali nieuczciwie wobec uczciwych doprowadzajac ich do upadku i nieszczesc? Ci ludzie nie zasluzyli na litosc, gdyby nie oni to miejsc pracy byloby wiecej, nie byloby jezdzenia na dwie i trzy karty i na magnesie, wplywy do budzetu bylyby wieksze, wieksze emerytury. To sa zlodzieje i skur.. najgorszego sortu. Oni zasluzyli na wiezienie i odszkodowania dla rodzin poszkodowanych pracownikow.
~Gieniu	Oczywiscie dziadkierowcy na krusie tez powinni za te praktyki odpowiadac.
~!!!iiii	Gienio szef jest jeden i np. 25 zestawów to kto jest winien przeginania tacho, wyjazdów niesprawnym pojazdem lub ratalnemu systemowi wypłat. Szef czy przyzwolenie i aprobata pracownika? To że bogaty zachód wszedł tu ze swoim kapitałem, który zdobywali przez wiele lat i wykorzystał bez skrupułów zasadę tzw swobodnego przepływu, usług, ludzi, kapitału i towarów w stosunku do biednych krajów na dorobku kupując tu wszystko za 10-20% wartości jak na ich rodzimym rynku to było wiadome przed przystąpieniem do UE. Tylko wtedy żaden kierowca nie protestował, ze transkorpo wywożą ich do pracy busami i jazda w systemach 4/1 itp. bo pieniądze były większe i sprzęt lepszy i ubranie firmowe itp, a to ze dla tych korpo kierowca z importu NewEU kosztował 25-35% pensji tubylca to już żadnemu kierowcy nie przeszkadzało. No bo po to weszliśmy do UE aby bogaci nas kupili. Jak pracowałem wieki temu w De jako kierowca międzynarodowy to zarabiałem 7000-7800DM potem 3500-4000eu ile dziś płacą w de na międzynarodówce po otwarciu rynku pracy w 2011? W 10lat pensja w DE w tym zawodzie spadła a w Polsce de facto rosły jest tylko różnica w składowych wypłaty ale to taki system a nie wina pracodawców. Dziś go zmieniają pod dyktando UE przy jednoczesnej zmianie rozliczę podatkowych zwanych prześmiewczo "polskim ładem" gdzie kierowcy niestety finansowo na tym straca, bo ich wypłaty będą teraz w całości na PIT mimo umowy np 3500brutto, bo wejdą dodatki za PM. Czyli wszyscy zarabiający powyżej średniej krajowej straca a wydaje się, że dochód roczny kierowcy międzynarodowego przekroczy 120000zł/brutto i tu już będzie kolorowo.
~Wielki Szu	Glupi polski dziad próbuje udowodnić ze im szofer więcej zarobi tym gorzej dla niego - całkowity dureń pokroju glacy. Co do rynku pracy na zachodzie to jest on dziś zepsuty dlatego że nasrał tam polski dziad.
~Kierowca	Tartaczny. Weekend tuż, tuż marsz biegiem po miotłę i łopatę płac z rana posprzątać bo kierowcy ukry zaczną się zjeżdżać. Ma być czysto jak chcesz dostać na nowe rurki w sobotę.
~!!!iiii	Nie rozumiem. Czy większą różnica w wypłacie netto i brutto to znaczy, że pracownik zarobił więcej czy, że wypracował więcej i oddał w postaci danin do państwa. Zobrazuje to w liczbach wcześniej oddałeś do państwa 1600zł od lutego za te same pieniądze do ręki będziesz oddawał 3000-4000. Brutto zarobiłeś więcej ale do ręki podobnie to gdzie zarobiłeś więcej. Gdzie te pieniądze się podziały. W czarnej dziurze budżetu. A to że polskie firmy zepsuły rynek pracy na zachodzie to już jakaś demagogia.
~Gieniu	Pier.. to forum. Nie ma z kim rozmawiać.
~z.	!!!iiii Odniosę sie do Twoich wypowiedzi. Jak sam zauwazyles inne zachodnie firmy/koncerny skusiły kierowcow z europy wschodniej wyzszymi zarobkani, systemami, ktore na dobra sprawe kłocily sie z rozp. 561/2006 o regularnych odpoczynkach Poza Kabiną Pojazdu i innych uwarunkowaniach. Nie wazne jakiej narodowosci. Dla mnie np kontener czy zapyzialy motelik nie jest miejscem do godziwego odpoczynku i swobodnego dysponowania swoim prywatnym czasem. Dla kogos firmowa kurtka i ubranie robocze jest osiagnieciem, coz na wszystkim mozna zaoszczedzic w polskiej firmie. Trzeba by zapytac tych co jezdzili busami kilkaset km czemu robili takie a nie inne wpisy manualne. Ale takich najbardziej "szanowano". Wg mnie metodologia i mechanizm zaprzeczania sobie tozsamy z jazda na dwoch kartach. Potem reportaze jak ktos koczuje tygodniami jakie to niesprawiedliwe. Niech wynajmie sobie nie mowiac o kupnie nieruchomosc i zaplaci wszystkie rachunki i policzy wszystko, pomieszka jakis czas, wtedy zobaczy ile tak naprawde zarobił. Jesli przekroczy ta magiczna sume 12 tys to straci. Zalezy jakie beda skladniki na umowie o prace oczywiscie ile bedzie rzeczywiscie tej pracy faktycznej podczas kabotazu np. w D. Moze sie okazac ze grubych milonow nie bedzie zgodnie z przepisami. Wiesz czemu Milog nie wszedl faktycznie?Pokazowka godzila tez w rozne interesy gospodarcze Niemiec w tym lobby i narracje polskich przewoznikow.
~Raf tir	Witam tak od dłuższego czasu obserwuje te forum i nic się nie dowiedziałem na temat wynagrodzeń kierowców sam jad i bluzgi Może ktoś mądry mi wytłumaczy bo ja już zgłupiałem od tych wyliczeń Jak obecnie zarabiam na rękę 7 ty na chłodni jeżdżąc po całej Europie robiłem ja zarobię po pakiecie może jakiś mądry szef coś podpowie bo nawet mój szef tego nie wie na dzień dzisiejszy
~Raf tir	Tak wogole to sobie myślę że nie powinno w transporcie ustalać sztywnych wynagrodzeń powinna być europejska stawka godzinowa tgzw średnia minimalna powiedzmy 12 euro za godzinę pracy i problem z głowy każdy by wiedział jak sobie liczyć a tak to jeden wielki galimatias będzie
~Gieniu	Po pakiecie dostajesz 30 zł diety. Resztę ci pracodawca zryczaltuje wiczajac do minimalnej oprócz nadgodzin i dyz za nocleg. Ewentualnie dorzuci premie za pracę na UE. Dyżur i premie wliczy do podstawy do tego w regulaminie ustali wysokość diety na 30 zl. Ryczałty za nocleg i jakieś tam inne nadgodziny sobie wyymyslu zryczałtowane. Oczywiście do tego stawka w raju w którym jeździsz. Wyjdzie tyle że zarabiać ja burżuj według nowego ładu i przekroczysz próg podatkowy a Boss. Czyli swietłana przyszłość u bogactwo.
~!!!iiii	~z PM też nie będzie super kontrolowany bo to będzie wtedy miecz obusieczny. Francuzi walczyli o PM a ilu ich jeździ na zachód. To ma być tylko bat w rękach bogatej UE, który będzie działać selektywnie. Swoich czy firmy swojsko brzmiące nie będą kontrolowane. Rynek transportu w nowej UE jest za bardzo rozdrobnionych i ciężko było go przejąć. Szkoda tylko, że nasi "rządzący" tego nie rozumieją i ustalili przepisy pod dyktando starej UE a było wiele innych rozwiązań, gdzie można było wynagradzać kierowców wg PM nie obciążając tak kosztami pracy. Dla kogo w PM zrobiony jest przepis, że kierowca ma raz w m-c zjechać do domu ale bez auta, bo auto co 8tyg? Dlaczego nie zmieniono kabotażu na 1-2 x kabotaż i 3x międzynarodówka? Przecież to nie przepis pod małych transportowców. Dostosowanie przepisów polskich pod PM wraz z "PiS Ładem" spowoduje, że 80% kierowców w międzynarodówce przekroczy przychód 11142zł brutto (bo wszystkie pieniądze będą uwzględnione w wypłacie nawet jak ktoś je nazwie dietą) i wszystkie ulgi będzie musiał zwrócić (ok 950zl m-c) i potem doliczyć do kwoty powyżej 120tys/rok podatek od drugiego progu podatkowego. Myślę, że to będzie ok 8-12tys do dopłaty w PIT za 22rok za kolejny rok będzie więcej, bo wejdzie 12m-cy do rozliczenia wg. PM. Przypuszczam, ze w skali roku do ręki kierowcy będzie wychodzić średnio 6500-8000 resztę odda w podatkach
~!!!iiii	Raftir założenie nowej ustawy dotyczącej wynagradzania kierowców (jeszcze jej nie ma) są takie, że kierowca w transporcie międzynarodowym nie otrzymuje diet tylko wypłatę wg stawek krajów przyjmujących jeśli jedziesz w kabotażu lub przerzutkach (import, Export nie wchodzi w PM) cała pensja która otrzymasz do 6000 brutto jest z ZUS i PIT a wszystko co wyjdzie powyżej do PIT. Czyli umowę możesz mieć najniższą 3010brutto ale jak wyjdzie tobie z godzin pracy i rodzaju transportu za granicą więcej wypłaty to tak jak pisałem 6000 w pełnych składkach i podatkach a powyżej tylko podatki. Nie będzie łatwo określić jaka będzie wypłata, bo może okazać się, że w jednej firmie za te same godziny pracy kierowcy będą inaczej wynagradzani. To będzie zależało od wykonywanego transportu.
~!!!iiii	Gieniu nie będzie żadnych ryczałtów za nocleg i diet nowa ustawa (jeszcze jej nie ma) o wynagrodzeniach kierowców ma zlikwidować zwroty kosztów podróży w transporcie międzynarodowym (każdej operacji transportowej po za granice PL) Jeśli będziesz jeździł import-export (kółka z i do PL) to nie ma diet ale tez nie podlegasz pod PM. Czyli tak naprawdę mógłbyś pracować tylko za najniższa krajową i też byłoby legalnie, bo nie ma diet i nie podchodzisz pod PM (taka furtka dla kierowców z zajęciami komorniczymi lub emerytami resortowymi) i jak to było pisane parę postów wyżej (o kierowcach wyjeżdżających na zachód i godzących się na prace za niższe stawki jak tubylcy) znajdzie się pewnie grupa, która zgodzi się na prace po tak małych stawkach, bo komornik lub emerytura. Tylko resztę jak będą chcieli otrzymać to tym razem naprawdę "pod stołem", bo nie będzie diet. Czyli Panowie kierowcy pilnujcie własnego środowiska aby znów nie było pretensji, że ktoś zaniża stawki, bez taniego pracownika nie ma taniego przewoźnika.
~Gieniu	Czyli Ł ysy miał rację. Zwiększa się obciążenia pracodawcy a kierowca i tak dostanie cały CH... Do tego padną firmy uczciwe i zostaną dziady. Normalnie kierowcy nie będą toczyć wojny z uczciwymi pracodawcami ale też jest masa roszczeniowych kierowców, którym wiecznie coś nie pasuje. Kiedyś spotkałem takiego typowego chłopka z międzynarodówki z zabitej wioski. To mówił, że on pierd.. on nie będzie przepinał zestawu za darmo to 20zl za przepinke chce a było to dobre 15 lat temu.
~Gieniu	No zgadza się ale będzie np. podstawa + ryczałty za dyżur + premia za jazdę za granicą. Tak będzie można rozbić minimalna krajowa na Unii. Dueta musi być minimum taka jak na kraju czyli 30 zł. Nocleg w kabinie nie będzie zwracany w formie pieniężnej jak to było niedawno co kierowcy wygrywali sprawy sądowe.
~!!!iiii	diety 30 zł na kraju (w transporcie krajowym dieta i ryczałt noclegowy zostaje) za granica żadna dieta. Ryczałt za dyżury, nadgodziny, godziny nocne to inna para kaloszy ale on jest naliczany od podstawy wynagrodzenia. Nie możesz prognozować do ryczałtu nadgodzin za 3000zł czy godzin nocnych za 3000zł. Ryczałt powinien być urealniony do rzeczywistych godzin pracy. W Pakiecie Mobilności powinieneś zliczyć każda godzinę i minute, która przypada na transport kabotażowy i przerzutowy licząc od pierwszego załadunku po exporcie z PL do załadunku gdzieś w UE w Imporcie do PL (pomijając kraje tranzytowe). Kto to zliczy i jak wprowadzi w programy rozliczeniowe. Nawet inspektorzy z PIP mowia, ze to nie jest realne aby mogli określić o której godzinie zaczął się transport podlegający pod PM i powinna być naliczona pensja (godziny pracy) kraju delegowania. Defa-kto większość pójdzie na łatwiznę i uśrednią do np. 8eu/h plus polska wypłata 3500 to przy 200h pracy daje 12eu/h brutto i po kłopocie. Czyli koszt pracownika 2400eu/brutto (11000zł) czyli na rękę ok 7500-7600 w przypadku własnej działalności / umowy o dzieło na rękę 9400-9600. Koszt dla pracodawcy 13200-13500zł. Tylko przy takich dochodach kierowca przekracza 120000 i traci ulgi wliczane automatycznie co miesiąc do zaliczki na podatek i w rozliczeniu rocznym PIT przyjdzie te ulgi oddać i zapłacić podatek od dochodu powyżej 120000tys. W tym przypadku to będzie jakieś 4000zł. Czyli netto do reki za miesiąc po całym roku wyjdzie ok 7200. A chorobowe cały czas liczone od 3500 plus dodatki ale nie więcej jak średnia krajowa brutto. Gieniu będzie kolorowo.