ID: 254829
Szef zignorował ostrzeżenia swojego kierowcy. Kierowca ciężarówki dzwoni na policję 08. 10. 2020 Kie
ID: 254829
ID: 254829
ciekawe czy szef doceni...
ciekawe czy szef doceni...
~Kierowca*.data.lycamobile.pl
*.data.lycamobile.pl
Posty (150)
jacek-kuba
| Muszę cię rozczarować pracodawcy nie szukam i szukał nie będę, długów nie posiadam a realia tumanie są takie, że Polscy kierowcy z zasady się nie ogłaszają. Twój wybór to ukraina lub białoruś z łapanki za podstawę plus 60E jak chcesz stałą kadrę i pewną płacisz 400 dziennie-to są realia. Jeszcze inaczej -realia to rynek, a nie to co ty sobie ubzdurasz w łysej pale. A jeżeli nas pozamykają w domach to kiero będzie robił za jedzenie-wcale nie neg/uję-ale ty będziesz już pracy szukał. | |||
~Ł ysy | jacek-kupa. Większość, jakieś 70% polskich kieroffcuff to szoferska hołota nadająca się jedynie do klozetu. Jesteś dobrym przykładem hołociarza. | |||
~Wielki Szu | 90 % polskich firm transportowych to dziady. Są zbyt głupi dla polskiego szofera | |||
~Przewoźnik | Przesadziłeś z tym 60 EUR. Wystarcza 50 plus podstawa. Stały skład od paru lat i kolejka chętnych. W realistów. Ludzi chcących pracować a nie kombinatorów i śmierdzących leni proszących przed każdym wyjazdem i zaliczkę. | |||
jacek-kuba
| Tłuk o realich pisze a wyjechać z PL poniżej 1, 2 E ciężko coś znaleźć rozsądnego. A kabotaże po F np 2 E km a ten o realiach tuman bredzi. Było przerąbane to fakt, ale dzisiaj pracy jest opór. A co nam szykują to temat odrębny. Bo nikt z nas nie wie co zrobią. Będzie zawirowanie jak ostatnio a może głód na całym świecie, a może nic nie będzie ja tego nie wiem. | |||
~Ł ysy | jacek-kupa. Wyrastasz na experta. Transport masz w jednym palcu. Szkoda tylko, że szczytem twoich możliwości jest kierownica. | |||
jacek-kuba
| Skąd ty półgłówku wiesz co ja jestem wart? Osobiście odnoszę wrażenie, że do hołoty należy ciebie zaliczyć. Zresztą nie ma to znaczenia -nie grozi mi żebym u ciebie pracował. A jak ty będziesz chciał pracować u mnie to powiedz, że jesteś ten łysy z forum, kop w dupę i pozamiatane. | |||
Puchacz1
| ~Łysy BAG obecnie ( od kilku lat) odpuściło sobie upierdliwe kontrole stanu technicznego polskich zestawów. Z prostej przyczyny. Zdecydowana większość jest w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym w porównaniu do np niemieckich naczep spedycyjnych. O postępowaniu tego "bohatera" wątku lepiej przemilczeć. Usterki i defekty w pojeździe "wybuchły" akurat na parkingu w Niemczech? D. u. p. a nie kierowca w połączeniu z Paździochem przynosi taki efekt. | |||
jacek-kuba
| Od roku nie jeżdżę i jeździł nie będę -mam dość. | |||
jacek-kuba
| Masz rację puchacz, wbrew teoriom mamy stosunkowo nowoczesny tabor. | |||
~Ł ysy | Wielka szmata uwidocznił paradoks polskiego transportu. Inteligentni, wykształceni ludzie wykonują zawód prosty osiągalny dla ludzików z inteligencją 85 stenów. Mało tego, ci inteligentni, wykształceni pracują u prostych niewykształconych ludzików. Dobre jaja. | |||
jacek-kuba
| Ano tak, bolączką Polskiego dzisiejszego transportu jest właśnie rozdrobnienie i to, że jest w rękach byłej prymitywnej ubecji, chłopów i sekretarzy-czyli ludzi, bez jakiejkolwiek szkoły. Prostaków i chamów. Większość-to nie wszyscy. | |||
jacek-kuba
| Na zakończenie-wystarcz y spojrzeć na język jakim się posługujecie. Mam na myśli zdecydowaną większość zadeklarownych przewoźników na forum. To już mówi samo za siebie. Człowiekiem inteligentnym jest 1 na 10 reszta to czyste chamstwo z 2-3 klasami. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Z Łysym nie pogadasz. On chce człowieka o kwalifikacjach specjalisty z doktoratem, który będzie u niego pracował za pieniądze oferowane sprzątaczce. I taka jest z nim rozmowa. Jak ktoś zna swoją wartość i chce więcej, to jest idiotą przeceniającym siebie. A mówiąc wprost. On szuka mercedesa w cenie malucha. Nie rozumiesz łysa pało, że jak ktoś sie zgodzi sprzedać ci mercedesa w cenie malucha, to gdzieś musi być haczyk? Haczyk?! Tam musi być kotwica, której ty nie zauważasz, bo myślisz że jesteś taki cwany. Udało ci się zaoszczędzić i tylko to widzisz. Pracowałem kilkanascie lat w PL. Później pracowałem kilka lat w UK dla irlandzkich i angielskich pracodawcow. Dzisiaj znów pracuję w PL. Napisałeś o trasie HAMBURG - MOSKWA Gdybym miał być kierowcą na takiej linni, a w dodatku spać tygodniami w starej paryżanie, to nie zgodziłbym się na mniej niż 20 000zł miesięcznie. Nawet i nad tym bym się zastanawiał. Każda moja rozmowa z pracodawcami po powrocie z UK wyglądała tak samo i zawsze używałem jednego argumentu: Chcę spać w domu. Jak mam spać w samochodzie i nie być cdziennie w domu, to wracam do UK. Tam miałem 650 -750 funtów /tydzień. Funt po 5 zł, więc jesli chcesz żebym spał w aucie, musisz przebić tamtą stawkę. Jeśli nie jesteś w stanie, ściągaj mnie co popołudnie do Wrocławia i koniec dyskusji. Jazdę do dzikiej Rosji angielskie firmy oferują, ale płacą wtedy od 900-1200 funtów na tydzień. A samą jazdę do Niemiec/Włoch, czy Francji nazywają już jazdą na kontynent i po zamachach w europie nikt nie chce tam jeździć, więc jeżdżą Polacy i nikt nie jedzie za mniej niż 1000 funtów tygodniowo. Mają płacone 1000 funtów i mają SCANIE z kuloodpornymi szybami. Na własne oczy widziałem i dotykałem tych okien. Łysa pało. Żaden porzadny kierowca, znający swją wartość, nie pojedzie z Berlina do Moskwy twoją zapyziałą paryżaną za mniej niż 15 000zł/mc. Ja bym się nie zgodził. Swoje życie cenię bardziej od pieniędzy i wolałbym mniej, ale cały czas w kraju. W dodatku znam angielski, rosyjski i hiszpański. PO niemiecku ani me, ani be, wiec tam mi też nie po drodze. Rozumiem, że tam w Polsce B znalazłeś kierowców i jeżdżą. Ogłoś sie we Wrocławiu i czekaj na telefon. Zrób taki eksperyment i daj ogłoszenie, że szukasz kierowców z Wrocławia. Podaj prawdziwą trasę, prawdziwą markę i wiek auta, oraz twoje prawdziwe stawki. Wylądujesz tylkko na wiocha. pl. I kto tu nie zna realiow. | |||
Puchacz1
| Cyprian Kleofas Kozłowicz Taka jest "międzynarodówka". Jedni chcą być i spać każdą noc w domu robiąc trasę Wrocław-Bautzen-Wroc ław ( jak nie ma korków na A4 to pewnie się wyrabiasz), inni jadą trochę dalej i chcą być co weekend w domu, jeszcze inni jada np do Portugalii i są co drugi weekend w domu. Wolny wybór. | |||
~Wielki Szu | Ł ysy kmiot reklamuje się pisząc że dużo wymaga i dużo płaci. Jedno jest prawdą. Dużo wymaga. Płaci grosze. To jest leszcz | |||
~prawda | kabotaz po francji 2 euro hahahaha w jakim ty swiecie zyjesz czlowieku. francja to najwieksze g... kabotaze chodza w takich stawkach ze smiech na sali. tam sie bierze kabotez by uciec z tego bagna do miejsca gdzie mozna zlapac jakis ladunek | |||
~Wielki Szu | Puchaczu. Nie będę pytał na forum. Odpowiedz sobie sam czy Ciebie lubią w domu. Tak sobie myślę że przed każdym Twoim wyjazdem patrzą niecierpliwie na zegarek | |||
Puchacz1
| ~Cyprian Kleofas Kozłowicz "Tam miałem 650 -750 funtów /tydzień. Funt po 5 zł, więc jesli chcesz żebym spał w aucie, musisz przebić tamtą stawkę. Jeśli nie jesteś w stanie, ściągaj mnie co popołudnie do Wrocławia i koniec dyskusji. " Generalnie, każdy zdrowo myślący wyjeżdżał "na roboty" na Zachód, po to by zarabiać więcej niż w PL. Wracając z UK i chcąc stawki i zarobków z tamtego rynku w PL, trąca to lekką paranoją. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | No tak. Z tym że jeśli ktoś już zakosztował spania w kabinie za prawdziwe pieniądze, nie pójdzie do takiej samej roboty za psie pieniądze. To trochę tak, jakbyś dał się poniżyć i poszedł zamiatać ulice u Niemca. Robota przykra, poniżająca i wstydliwa, ale płacą po 5 000 euro. Więc masz na szali po jednej stronie godność i stawkę 5000zł, a po drugiej brak godności ale 20 000 zł. I teraz rozważasz na poważnie. Czy warto sie sprzedać niemcowi do pracy poniżej ludzkiej godności za 20 000zł. Po kilku latach masz dość i stwierdzasz że jednak pieniądze to nie wszystko. Rzucasz poniżającą robotę za 20 000 zł i szukasz w kraju normalnej godnej pracy za 5000. Nagle pojawia się taka łysa pałą. Oferuje 5000, ale daje ci starą miotłę i każe zamiatać ulicę. No przecież zamiatałeś za 20 000 i powiedziałeś dość. On wie o tym i udaje że... No właśnie... co udaje... co robi, co ma na myśli. W tej sytuacji są TYLKO DWIE MOŻLIWOŚCI : Albo łysy jest IDIOTĄ (w sensie dosłownym i medycznym), albo myśli że ty jesteś IDIOTĄ (w sensie dosłownym i medycznym). Trzecia możliwość nie istnieje. Jeśli sam jest idiotą, można mu wybaczyć, odwrócić się na pięcie i wyjść. Jeśli za idiotę ma ciebie, należy wziąść kija i łysego oćwiczyć porządnie. Cała ta dyskusja do tego się sprowadza. Ja napisałem 20 000. Przeczytała to moja żona i zapytałą czy naprawdę pojechałbym na linię HAMBURG - MOSKWA za 20 000zł. Po krótkim namyślę powiedziałem, że NIE. Nie po to rzuciłem dobrze płatną pracę w UK, gdzie miałem auto spod igły i pracę suchą czystą i spokojną, żeby teraz użerać sie z ruskimi i paryżanami łysego. Szczerze i poważnie odpowiedziałbym że nie, choć 20 000 to jest dobra stawka za taką pracę. Za to za propozycję takiej pracy za 10 000zł/mc, szczerze i poważnie dałbym po pysku. Gdyby siedział face to face z szefem i rozmawialibyśmy o takiej pracy na poważnie i usłyszałbym 10 000zł/mc, wstałbym i strzelił w japunie aż by się własnym krzesłem nakrył. Jednemu zresztą to powiedziałem przez telefon. Nie chciał mi przez telefon powiedzieć ile płaci. Chciał żebym przyjechał. Odpowiedziałem że przyjadę, ale jak zrobię do niego 25 km przez całe miasto i powie mi mniej niż 4000zł (praca na miejscu w 2016 roku), to ja mu nie gwarantuje czy go razem z jego fotelem z biura przez okno nie wyrzucę. na co usłyszałem :: "To może lepiej niech pan nie przyjeżdża". Przynajmniej był szczery. Podziękowałem mu za szczerość, podziękowałem że nie zmarnował mojego czasu i życzyłem miłego dnia. | |||
Puchacz1
| ~Wielki Szu 2020-10-19 09:20:35 Puchaczu. Nie będę pytał na forum. Odpowiedz sobie sam czy Ciebie lubią w domu. Tak sobie myślę że przed każdym Twoim wyjazdem patrzą niecierpliwie na zegarek Jednak pytasz:) :) :) :) I odpowiadasz:) :) :) Następny, który wie lepiej o innych niż oni sami o sobie:) :) :) | |||
~kiero | Niecierpliwie patrzą na zegarek-dobre. | |||
~kierowca | Nie wiem o czym ten pirdoling. Realia jakie są każdy widzi. Dziad oszczędza każdą złotówkę. Ja tam się temu drajwerowi nie dziwię, bo doprowadzenie do takiej sytuacji na bank było spowodowane desperacją długo trwającego burdelu. Nie jest tak? Jedź. Ale sefie, trzeba hamulce zrobić. Jedź, jedź, za tydzień cię sciągnę i się zrobi. A potem. Weź jeszcze tam trochę posiedź, bo ładunek mam fajny. A na koniec - no wiesz, nie ma jak zjechać, poczekaj chwilę. To się drajwer wkoorwił. | |||
~kierowca | Sam na początku "kariery" tak jeździłem strupem wyciągniętym z łopianów. Po załadunku ujechał klamot 100km jak zaczęło się od wystrzału opony, a potem w ciągu miesiąca pękły 4 tarcze hamulcowe. W swojej naiwności myślałem, że tak właśnie wygląda transport. Nie, nie wygląda. Od kilku lat jeźdżę tylko przyzwoitymi zestawami i nie u dziadów. Efekt - nie martwię się o stan, bo wozy nowe, w kontraktach, a jak trzeba porobić coś, czego nie obejmuje gwarancja to wio na warsztat. Albo do firmy, albo obojętnie jaki po trasie. I jeszcze jedna, ważna rzecz. Od kiedy jeżdżę zestawem ładnym, nowym, nie miałem ani jednej kontroli drogowej. Raz mnie tylko policjantki niemieckie zdjęły z autobany za rzekomą jazdę w niedzielę podczas zakazu. 15 min sporu czy mogę jechać, czy nie, umiejętność dogadania (angielski), internet i panie przepraszały. Tak były zorientowane w temacie, że nie wiedziały, że na terenie szleswiku zakaz został zawieszony. | |||
~Przewoźnik | Poebus cyprek napisał że zniszczył szefowi sprzęt żeby na weekend być w domu a nie na trasie. Osiągnęliście już dno. jestescie szumowiny psychicznie niezrównoważone. Dla was nawet miska ryżu to o wiele za dużo. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | przewoźnik... Zamiast szczekać na forum, dopilnuj lepiej żeby panowie kierowcy dostali wypłatę, bo jak nie, to ci klamoty postawią w polu i powrzucają klucyki do zbiorników paliwa. | |||
~Przewoźnik | Ja szajbusow twojego pokroju nie zatrudniam ćwoku. Recepta spokojnosci. | |||
~KierPoPL | Cyprian ma jaja. Szacun. | |||
Puchacz1
| ~Cyprian Kleofas Kozłowicz Łysy napisał: "W 2004 czy 2005 roku kupiłem dwie nowe Wieltonki. Wtedy jeździliśmy na dwóch liniach : Hamburg -Moskwa Stuttgart-M oskwa. " To było 15-16 lat temu. Wiesz ile wtedy zarabiali kierowcy i przewoźnicy jeżdżący na Wschód??? Mam na myśli "siłę" nabywczą pieniądza, nie kwotę. | |||
~Gucio | ~kierowca 2020-10-1 9 10:45:18, 2020-10-19 10:50:43 I tu kolega napisał 100% prawdy. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.