ID: 244222
O czasach bez telefonu w świecie transportu
ID: 244222
ID: 244222
Telefon komórkowy wydaję się być nieodłącznym elementem naszego codziennego życia. Służy do komunikowania się, znajdowania informacji, jako narzędzie rozrywki. Wykorzystywany jest też coraz częściej jako narzędzie pracy. Tak też bywa w przypadku kierowców.
Telefon komórkowy wydaję się być nieodłącznym elementem naszego codziennego życia. Służy do komunikowania się, znajdowania informacji, jako narzędzie rozrywki. Wykorzystywany jest też coraz częściej jako narzędzie pracy. Tak też bywa w przypadku kierowców.
~etransport.pl
Posty (131)
~leon | Krak. Nauczyłeś się już samodzielnie kroić chleb? Bez "strat własnych"? | |||
~egon | krak - jestes za głupi zeby zrozumiec pewne rzeczy - nie było wtedy kierowców z przypadku -tylko dla pieniędzy jak obecnie czym to skutkuje? widac kazdego dnia w komunikatach o wypadkach - ciezarówki nigdy nie były tak bezpieczne jak dziś a jednak tyle wypadkow -inne cczasy mniej wozów - moze, 1wsza moja trasa na wschód 1984 rok kamaz -towar na budowe rury energopol warszawa - ok 2000 km za moskwe | 1 | ||
~Kryskamaryska | Krak. Dlaczego na siłę pokazujesz, że jesteś idiota. Popatrz, Ci ludzie, którzy tam jezdzili musieli sobie radzić z wieloma rzeczami w drodze. Stojanki, gajoszczyki, tamoznie. Tam nie było łatwo. Jesli była okazja, dlaczego mieliby nie zarobić?Gdyby nie skorzystali, to byłby tak, jakby wyrzucili ta okazję (kasę) w błoto. Mysle krak, że gdybyś żył w tamtych czasach robiłbyś podobnie. No chyba, że jesteś inny i strach by Ci nie pozwalał. Paweł spm. WidziszTy pewnych rzeczy nie rozumiesz. Tu nie chodzi o Narodowość, tylko o ludzi, bo zwykli normalni zjadacze chleba są dobrymi ludźmi, to rządy i układy szczują na siebie Narody. Powtarzam i powtarzał będę jak przyjdzie co do czego idę ramię w ramię z ruskim lać zachodnia swolocz i ussraelitow. A Wy strzy wyjadacze bajac dalej, przyjemnie się czyta. Ja marny szofer w stosunku do Was tylko trochę upadline robiłem. Nie było kursa, żeby gaje nie czyścili, potem się wyrobiłem, i już tak się nie dawałem. Jesli przypadkiem czyta to kolega z Dafa, dzięki za pomoc na tamozni w Winnicy przenocowanie, bo mi vebasto padło. | |||
~Kryskamaryska | Może nie tyle podziękowanie, a bardziej pozdrowienia. Kremowy Daf firma była chyba z okolic Białej Podlaski. | |||
~egon | jezdzięłm do winnnicy straszne dziury, na szwej fabryke pozdrawiam kolege z jelcza z firmy nasiennej z koła - jechał w tedy 1999 r pusto po nasiona do zytomierza - jechalismy razem przez poligon dla czołgów -bo zamkneli droge z uwago na powódz i podmyty most | |||
~egon | moze czyta to kolega z ok bialegostoku - zamarzła mu renówka na obwodnicy minska by, grudzień swieta 1999r, -zabralem go wtedy z minska na stołpce, dałem jakies pieniądze bo w nocy go napadli -dali mu nawet kartke z potwierdzeniem, że jak ktos inny podjedzie, to ze oni juz mu wszystko zabrali, spotkalismy sie pozniej na granicy w dorohusku na UA i mielismy jechac razem na wschod umówilismy sie na 1parkingu jednak miałem wtedy wystrzał i nie dojechałem | 1 | ||
~... | UWAGA kryskamaryska to Sygnalista | -1 | ||
~Pan Ordynator | A dzisiaj dwie navi na szybie, i jeszcze jeden matoł z drugim nie potrafi trafić do Baden Baden. | |||
~Pan Ordynator | Tam nikt nie jechał i pozostawał sam. Już na Kukurykach robiło się konwóje i w drogę. Jeśli problem miał jeden, to rozwiązywali go wszyscy. Co do bezpieczeństwa?Wysta rczyło przestrzegać kiku zasad, i można było spać z otwartymi drzwiami. Nawet ku/rwa nie zabrała z kabiny kopiejki bez pozwolenia. Moja pierwsza trasa do moskwy to chyba 1991 rok. Jelcz z przyczepą (dychą) chłodnia, wiozłem tam masło albo mięso (dokładnie już nie pamiętam). Potem jeszcze woziłem cukierki z Wawel Kraków. | |||
~egon | lecimy z kumplem, gdzies za rostowem n donem wielkie skrzyżowanie rodem z usa, zero oznakowania nic, mamy towar do machaczkały opakowania, nie wiadomo jak jechać w pewnym monencie widzimy 2 zestawy z iranu -irtrans to jedziemy za nimi -wiadomo ze w racają do iranu jadą na gruzje, armenie to dajemy za nimi az d o władykaukazu | 1 | ||
~Pan Ordynator | Były inne czasy i inni kierowcy. A teraz?Ostatnio tu na et dowiedziałem się od kolegi po fachu, że Almeria leży w Andaluzji. | |||
~sylvio | No co tam kuku na muniu | |||
~sylvio | Pajacu ty | |||
~Pan Ordynator | Ciąg freda parówo. | |||
~Gość | Kto to jest ten kuku? | |||
~egon | granica kukuryki zima mroz ze -30 - kolejka do polski az od ronda od gaja - przychodzi ruski z sovtransavto i pokazuje pekniety szklany odstojnik paliwa, mam taki odstojnik plastikowy przy zapasowej pomce paliwa, daje ruskowi chce płacic - oczywiscie nie biore kasy, wodziciel naprawia mercedesa odpina konia jedzie do sklepu przywozi mi flsazke wodki, pozniej całą noc budzi mnie w kolejce gdy jest podjazd | 1 | ||
~Pan Ordynator | Ku ku to bardzo szanowany przez wszystkich, uczestnik tego portalu. Szczególny ulubieniec psich wożników. | |||
~Transportowski | ku ku na muniu to cieć z budki, podnosi szlaban i wpisuje do zeszytu numery rejestracyjne, na forum udaje wielkiego kierowcę, jednym słowem nikt ważny. | |||
kryskamaryska
| Porcie ta. Na uja zasmiecasz wątek?Nie masz nic ciekawego do powiedzenia to zamilcz. | |||
~... | UWAGA kryskamaryska to Sygnalista | -1 | ||
kryskamaryska
| ~... 2019-07-16 12:37:45 UWAGA kryskamaryska to Sygnalista Mong ole, to nie wątek na kłótnie. Ty też się zamkniji słuchaj, jak starzy opowiadaj fajne historię. | 1 | ||
~Mily kierowca | kryskamaryska przecierz ty jestes cieciem na budowie zaden kierowca z ciebie | |||
kryskamaryska
| ostatnio posługuje się nickami: ~Mily kierowca użyte: 2019-07-16 13:01:56 ~... użyte: 2019-07-16 12:37:45 Dlatego właśnie chce posłuchać fajnych i ciekawych opowieści. | |||
~Mily kierowca | krykamaryska ty wolisz donosic i kapowac jak sluchac | |||
~egon | lecę kiedys do moskwy + petersburg - baran celnik na granicy 1 wpisal mi 1 petersburg -ale to nie wielki problem, mam w moskiew tamożnie na ul awtostroitielnaja, przyjezdzam szukam szukam, i nic nikt nic nie wie, dopiero zapytany taksiarz wytłumaczył mi ze w moskwie sa 2 ul o takiej nazwie i ja miałem na ul wtaraja ulica awtostroitielnaja, dojezdzam na miejsce k południa kolejka straszna - zanim wjechalem na tamoznie to 2 dni stałem na ulicy i kolejne 2 dni na urzedzie | 1 | ||
PavelSPM
| 2019-07-16 08:43:34 "Paweł spm. WidziszTy pewnych rzeczy nie rozumiesz. Tu nie chodzi o Narodowość, tylko o ludzi, bo zwykli normalni zjadacze chleba są dobrymi ludźmi, to rządy i układy szczują na siebie Narody. Powtarzam i powtarzał będę jak przyjdzie co do czego idę ramię w ramię z ruskim lać zachodnia swolocz i ussraelitow. A Wy strzy wyjadacze bajac dalej, przyjemnie się czyta. Ja marny szofer w stosunku do Was tylko trochę upadline robiłem. Nie było kursa, żeby gaje nie czyścili, potem się wyrobiłem, i już tak się nie dawałem. Jesli przypadkiem czyta to kolega z Dafa, dzięki za pomoc na tamozni w Winnicy przenocowanie, bo mi vebasto padło. " No gdzie mi, Polakowi z Kresów (z Białorusi), do niektórych szlachetnych, żeby coś rozumieć. Dziwie się ze zdolności przeistaczać się. Jakoby - "są dobrymi ludźmi", a jednocześnie o tych samych ludziach - "zjadacze chleba", "strzy wyjadacze", "upadline". Mentalność niektórych poraża. | |||
kryskamaryska
| Paweł, nie wiem co Ty zrozumiałeś, miałem zwykłych ludzi, zwykłych kierowców na myśli. I koniecznie chcesz widzę popsuć wątek. Moze masz jakąś historię ciekawa do opowiedzenia. | |||
~egon | pod norymberga stanąłem na pauze, jade nad jezioro bodenskie -mam 8 miejsc rozłądunku obi -holzpalisaden und blumenkibel i 1 zaladunek w passau do moskwy, kedy wieczorem ok 22, 00 chce startować jest kibel auto nie chce odpalic, rozrusznik nie kreci, przebieram sie daje nura pod auto, pukam stukam nic obok stał kierowca z portugalii, pomagał mi przekręcał kluczyk i nic, zdjąlem obudowe i srubokrętem wepchnałem stojan i tez nic kaplica, z zaciagu tez bieda po brak powietrza z innego auta tez nie napompuje bo nie mam 2 takich koncówek, zostało tylko nabicie wiatru z koła zapasowego i wtedy kolega lekko pociągnał i auto odpaliło ale to był poczatek walki, miałem 8 rozładunków i zaladunek | |||
PavelSPM
| 2019-07-16 15:28:06 "Moze masz jakąś historię ciekawa do opowiedzenia. " Kiedyś jechałem po raz pierwszy do Hamburgu i spytałem w Polsce przed niemiecką granicą na parkingu obok stacji u Polaków jak mogę i gdzie opłacić drogę po terenie niemczech i z jakiego boku lepiej objechać Berlin Tirem to usłyszałem tylko : " Kiedy gnaliście Niemca to nie pytaliście. Znałyście jak, gdzie i z jakiego boku gnać... ". | 1 | ||
~Pan Ordynator | I tak dobrze iż nie powiedzieli, że waliliście po drodze wszystko co było. | -1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.