ID: 242856
Kazachstan, a dokładniej przejazd przez Rosję z Polskimi owocami. Parkingi i wszystko o Rosji i obyc
ID: 242856
ID: 242856
Cześć wszystkim. Od razu z góry powiem że nie byłem nigdy w Rosji i chciałem się dowiedzieć jak tam jest? Czy jest bezpiecznie, czy są strzeżone parkingi?czy w razie jakiejś awarii można liczyć na serwis? Granicę będę przejeżdżał w Ubylince, następnie Moskwa, Saratów i docelowo Kazachstan, dokładnie Szymkent. Czy taka trasa na pierwszy raz w tamte strony nie jest zbyt wymagająca?czy może dla przeciętnie myślącego kierowcy nie stanowi to problemu. Proszę o odpowiedzi osoby które już tam były lub jeżdżą stale w tamte strony. Z góry dziękuję. Pozdrawiam wszystkich kierowców.
Cześć wszystkim. Od razu z góry powiem że nie byłem nigdy w Rosji i chciałem się dowiedzieć jak tam jest? Czy jest bezpiecznie, czy są strzeżone parkingi?czy w razie jakiejś awarii można liczyć na serwis? Granicę będę przejeżdżał w Ubylince, następnie Moskwa, Saratów i docelowo Kazachstan, dokładnie Szymkent. Czy taka trasa na pierwszy raz w tamte strony nie jest zbyt wymagająca?czy może dla przeciętnie myślącego kierowcy nie stanowi to problemu. Proszę o odpowiedzi osoby które już tam były lub jeżdżą stale w tamte strony. Z góry dziękuję. Pozdrawiam wszystkich kierowców.
~Kazach*.szybszyinternet.pl
*.szybszyinternet.pl
Posty (96)
~Z telefonu | Tam też żyją ludzie, nie? Jest tak samo jak w wszedzie Kazach | |||
gustav
| Młodzi śpią, w tygodniu o tej porze, jak widzisz, są tylko emeryci. Jeździłem przez Ukrainę, płaciłem za wagę, skorość i i wszystko inne co komu przyszło do głowy. Stojanki bez problemu, zapłaciłeś i stałeś spokojny, dalej już nie było komu płacić i kogo się obawiać. Ale to historia. | 1 | ||
~Kazach | Tak, tak, ja zdaję sobie z tego sprawę, choć kiedyś słyszałem że trzeba było opłacać jakąś ochronę żeby przejechać, kradzieże paliwa itd. fatalny stan dróg., chciałbym się dowiedzieć czy się coś pozmieniało? | |||
gustav
| Znasz rosyjski? Nie rżnij Kazacha tylko wyjdź i pytaj ludzi, nie zginiesz. | |||
~Kazach | SmakGumy, wiem że już to przeżyłeś, ale nie musisz dzielić się ze wszystkimi swoim jakże bogatym życiorysem, szczerze współczuję, Nie znam własnie rosyjskiego, choć jest w miarę podobny do Naszego języka, to twierdzę że będzie to dyskusja bardziej "Kali jesc, kali pić" | |||
~Z telefonu | Rosyjski wcale nie jest tak podobny, jak Ci się wydaje | |||
~Kazach | Ale mimo wszystko myślę że prędzej idzie się dogadać z Rosjaninem niż np z Węgręm, Niemcem czy z Włochem. | |||
gustav
| Moja rada; z Kazachem rozmawiaj po rosyjsku, z Niemcem po niemiecku lub angielsku, z młodym Węgrem po angielsku, ze starym po rosyjsku. Jeżeli masz problem, nigdy nie proś o radę kobiety. Dasz radę. | |||
gustav
| Nie zauważyłem, że napisałeś, że nie znasz rosyjskiego, cóż ci radzić? | |||
~Kazach | Ok, dzięki :) gustav :) Jeśli ktoś tam jeździ, lub był w nie odległym czasie to proszę o informację. Będę wdzięczny za każdą pomoc :) | |||
~Z telefonu | Dasz radę to wiadomo, ale przede wszystkim będzie to niesamowicie ekscytująca wycieczka kamionem, czego sam będąc kamionistą przyznam że szczerze Ci zazdroszczę | |||
gustav
| Kiedyś na przejściu z ZSRR jechał kierowca z ponad gabarytem, inaczej, ładunkiem nie normatywnym. Celnik pyta; - nie gabaryt? Szofer - gabaryt! Od słowa do słowa i gościa szarpali za okłamywanie celnika. Nie znał rosyjskiego i nie rozumiał polskiego, to jest tragedia. | |||
~Kazach | Wyjeżdżam już w poniedziałek i im bliżej tym bardziej się obawiam... Dlatego też nie wiem czy jest czego zazdrościć :) | |||
~Z telefonu | A kierowca co tam jeździł wozil zapasowe sprzęgło ze sobą, tak mi powiedział. Autentyk | |||
gustav
| Ja widziałem w Polsce jak kierowca radzieckiego Kamaza panewki wymieniał pod załadunkiem, czemu się dziwić? | |||
~twoja stara | Ostatnio zablokowana była granicą tam bo owoce im się nie podopbaly a konkretnie kraj pochodzenia a czemu tamtędy Tam z reguły szmaty idą na polskich | |||
~Www | o tradycji zapomnij, teraz gruba kasa. Zezwolenia na Kazachstan KR3, mandaty słone. jak na pierwszy raz z jabłkiem to troszkę za trudny temat bo to towar embargowy. Jabłko jakie pochodzenie | |||
~Www | nie wyprzedzaj na zakazie i podwójnej ciągłej, prawko zabierają. Na Kazachstanie za prędkość słone mandaty | |||
~Ł ysy | gustav. Ty złodziej jesteś. Jak zaczynasz od" tradycji " złodziejem być musisz. Tradycja jest niczym innym jak formą okradania szefów. Wystarczy samemu pojechać, zobaczyć jak kierowczyny okradali firmę używając "tradycji ". gustav, na co się zdały twoje rady? Takich rad udzielają babcie w kiosku Ruchu. | |||
~SWEDEN1981 | Nie wiem w jakiej firmie pracujesz ale powinni cię puścić w podwójnej skoro pierwszy raz w tamte strony | |||
~Kazach | Jeśli chodzi o jabłka to tylko tamtędy chcą by przekraczać granicę, u mnie w firmie pierwszy raz wysyłają tam samochód, mało tego to będę jechał nowym składem, daf106 i chłodnia 2018 r, nie wiem czy czasami nie będzie to kusiło kogoś :) Wyprzedzanie i przekraczanie ciąglych to ok, a parkingi? i czy ta tadycja jest duza? bo na pewno jest, a muszę się przygotować i wiedzieć ile wziąć. | |||
~zcx | O córwa to już gustaw naewt w transporcie na Kazachstan doradza???!!! | |||
~Tomek. | Podpinam się pod temat, czy ktoś coś wie? | |||
~aYmaN^^ | Ogolnie lipa jest, "tradycja" obowiazkowa bez gadania i polecam Ci nie dyskutowac z nimi za bardzo tylko placic, tyle razy ile bedzie to konieczne, w przeciwnym wypadku beda robic problemy, niestety taki kraj. Co do samej jazdy: drogi normalne sie koncza w niektorych miejscach, blizej Kazachstanu, duzo jest dzikich utwardzonych ale dziurawych piaszczystych. Stawaj tam gdzie stoi duzo zestawow, to bedzie znak ze przez najblizsze 600. km nie bedziesz mial ani pompy ani parkingu. Parkingi na trasie tranzytowej sa wlasnoscia nazwijmy to specyficznymi osobnikami, w przeciwienstwie to przedsiebiorcow prowadzacych biznes. Nie obawiaj sie, zaplacisz, zatankujesz i bedziesz mial spokoj, czasami beda chcieli tez abys zaplacil za ochrone zestawu, zaplac i nie dyskutuj bo inaczej poprzecinaja Tobie opony w nocy i potna plandeke, a wdety ttzeba bedzie wzywac celnika na parking aby zrobic ponowne zamkniecie celne. Nie zatrzymuj sie na sranie i szczanie po krzakach, jest duzo dzikich psow, wyglodnialych, i innych zwierzat ktore Cie zaatakuja i to nie jest zart tylko autentyk. Nawet nie bedziesz wiedzial kiedy i z ktorej strony wyjdzie z za zestawu jak bedziesz * podcierac. Na parkingach staraj sie za bardzo nie korzystac z goscinnosci Kazachow czy innych zwlaszcza w malych wsiach, potrafia Cie ugoscic, upic i ogolocic z pieniedzy, dokumentow. Nie zatrzymun sie na drogach przy wsiach, bo rano moze sie okazac ze nie bedziesz miec kol w naczepie. To tyle, nie traktuj tego wpisu jako straszenie bo to sa autentyczne sytuacje z moich doswiadczen a i kazdy inny bialorusin czy ukrainiec ktory jezdzil na kazachstan ci to samo powie. Jak bedziesz mial wiecej pytan to pisz, postaram sie cos wiecej podpowiedziec. A i na koniec, wiadomym jest ze musisz miec sporo pieniedzy na taka podroz przy sobie, nie trzymaj wszystkiego w jednym miejscu., schowaj gdzies je. musisz miec Dolary i Euro tez nie tylko dziengi | 1 | ||
~Gruboo | Chcesz się wszystkiego dowiedzieć to podaj do siebie kontakt jeżdżę cały czas z jabłkiem na KZ. Odradzam szymkentu znajomy dwa tygodnie stał na rynku i kasy tylko połowę dali za fracht, miało być szybko na skład rozładunek a stał 14dni. ubylinke przechodziłem od piątku do czwartku prawie tydzień czasu na odprawę czekałem. Spotkasz tam Polaków | |||
~DAREK | Kazach, po ostatnich postach, jak masz jeszcze mozliwość to wez urlop na żądanie, w najgorszym przypadku się zwolnij, a tak na poważnie to weż poprawkę na te posty, jedź i się nie stresuj, największy problem i niewiadoma to te jabłka i odprawa, pozostałe sprawy to pikus, sporo chłopaków tam jeździ, trochę innych niż na przeżutach, pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj, ale nie tutaj | |||
~jarek ogarek | co to jest tydzień czasu na granicy? pewien gostek z kutna, kiedys przestał 30 dni na granicy, okazalo sie że brakowało certyfikatów na suszone grzyby, | |||
~kojo | o matko boska... co wy temu biednemu chłopakowi piszecie... na rosji co najwyżej w Białymstoku byliście... masakra... | |||
~Stary Gaj | Wszystko jest normalnie, przeżyjesz dasz radę, wrócisz, powodzenia, pozdrawiam | |||
~Stary Gaj | Rosja, ogólnie wschód to stan umysłu, trzeba smarować, GAI, transportniki granice, wiadomo że problem =kasa, parkingi tylko płatne |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz