ryczałt za nocleg

~nie nalezy sie	jak w temacie...
~rad79	Wcale nie jestem zdziwiony!! Żeby tak kierowcy umieli skomlać o swoje jak to robią Dziady.
~Zakręcony	Pracując u dziada z całą pewnością nie będziesz traktowany jak normalny pracownik. Dziadostwo opiera się na dziadach.
wesolek	może mnie ktoś łaskawie wyjaśnić, czego dotyczy ten ryczałt i jakie jest stanowisko sąda IV rzeczypospolitej pańskiej.
wesolek	bo jeżeli dotyczy opłat za toalety, prysznice lub hod buldogi, to faktycznie sie nie należy, gdyż jest zawarty w diecie.
~Zakręcony	wesołek... Ty jak zawsze na wesoło, ale faktem jest, że w sprawach sądowych ryczałty noclegowe są pomniejszane do kwot wynikających z tych co napisałeś powyżej czyli toalet, pryszniców itp. Nocleg w budzie z własną pościelą jest już według sądów odpowiednikiem odpoczynku w cywilizowanym pomieszczeniu pozbawionego choćby ciągłych hałasów przejeżdżających obok samochodów powodujących wybudzenie śpiącego kierowcy. Ewentualne "bujanie" się samochodu pod wpływem choćby wiatru jest zapewne traktowane jako przywilej dostępny w niewielu zawodach.
~Zakręcony	Nie chodzi o wyrok SN, chodzi o obecną linię obrony dziadów.
wesolek	zakręcony. ryczałt za nicleg nalezy się tylko, gdy kierowce zastaje weekend w trasie. o ile kabina nie jest przystosowana do odbierania wypoczynku dobowego, także sie ryczałt należy. tzn. nie posiada leżanki. (busiarze). przepisa sa nieubłagane, ale nasi przewoznicy ( nie wszyscy), ich nie respektują, tłumacząć w głupi sposów swe powoda do nie wypłacania należnego ryczałtu. owszem, ryczałt sie nie należy, jeżeli przewożnik na ten czas zapewnił kierowcy nocleg w pokoju z biała pościelą, lodówką, climatyzacją, łazienka z jakuzi.