ID: 151227
blokada/ograniczenie prędkości dla "dzieci"
ID: 151227
ID: 151227
hello kierowcy. 2 miesiące temu syn zdał prawo jazdy i chce koniecznie od wrzesnia sam dojezdzac do szkoly samochodem żony 25 km. nie ukrywam ze jest to dla mnie wygodne bo sam nie bede musial go tam zawozic, ale mimo wszystko obawy sa ze moze z bardzo szalec na drodze i w dodatku nie jechac najprostsza droga a zgarniac po drodze pol miasteczka. czy jest jakis sposob na kontrolowanie tego samochodu? myslalem o jakims gps w jego telefonie ale przeciez nie bedzie tego wlaczal jak sie dowie o co chodzi. poradzcie, czy ktos z was mial podobny problem?
hello kierowcy. 2 miesiące temu syn zdał prawo jazdy i chce koniecznie od wrzesnia sam dojezdzac do szkoly samochodem żony 25 km. nie ukrywam ze jest to dla mnie wygodne bo sam nie bede musial go tam zawozic, ale mimo wszystko obawy sa ze moze z bardzo szalec na drodze i w dodatku nie jechac najprostsza droga a zgarniac po drodze pol miasteczka. czy jest jakis sposob na kontrolowanie tego samochodu? myslalem o jakims gps w jego telefonie ale przeciez nie bedzie tego wlaczal jak sie dowie o co chodzi. poradzcie, czy ktos z was mial podobny problem?
~zbyszekj2*.204.57.15.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
*.204.57.15.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Posty (18)
~zbyszekj2 | jak w temacie... | |||
~tomi | zamontuj do auta najprostszy GPS. koszt ok 50 zł /m-c i będziesz na bieżąco widział gdzie jest, którędy jechał, z jaką prędkością, ile czasu auto stało z odpalonym silnikiem, ile razy mocno hamował i przyspieszał, no i alarmy o przekroczonej prędkości- te obowiązujące na drogach albo te, które sam ustawisz. Stawiasz warunek, że albo spokojna jazda albo PKS i egzekwujesz. | |||
MANtoMAN
| Nie ma skutecznego zabezpieczenia przed polską ułańska fantazją. Najgorsi są koledzy w aucie | 2 | ||
~Kuba | Wie pan co, da pan mu troche zaufania. Sam mam prawko dopiero od 3 tygodni ale staram sie jezdzic normalnie i nie popisywac sie. Wystarczy wpoić mu podstawowe zasady ze tyle i tyle max i nie ma szarżowania bo wiecej samochodu nie dostanie i tyle. Niech jeździ z panem badz z małżonką i starajcie sie go doszlifowac. Fakt ze mimo ze mam prawko od miesiąca to zacząłem przygode z samochodem w 1 gimbazie i moze to tez duzo dalo ze teraz nie szarżuje. Niech obejrzy kilka fikmików z wypadkami na YT i zobaczy do czego moze doprowadzic predkosc. | 1 | ||
~abc | Kuba ale jestes glupi | -1 | ||
~def | Pod pseudonimem Kuba ukrywa się syn autora wątku :o) | |||
~Bartasbdg | powiem synkowi prawdę że w Polsce się jeździ prosto... w piz*e i na gaz ; ) a tak na poważnie to jak chłopak ma trochę oleju w bani to nie będzie szalał chyba że ma nie po kolei w główce to co innego | |||
~drajwer | Do Kuba, gorzej jak po pierwszej trasie nie będzie już komu tłumaczyć! | |||
~GPS | dokladnie. zalozyc zwykly GPS (najlepiej jakby nie wiedzial) i powiedziec ze ma spokojnie jezdzic bo jak nie to PKS. no i wyjdzie po 1 trasie :P | |||
~xxx | do tego gps-a jeszcze żyroskop i czujnik drgań zamontuj, jakby kiedyś synek chciał autem na randkę pomknąć. Kamerkę to już jak tam z mamusią uważacie... | 1 | ||
~Kuba | Niby ja mam tylko 18 lat a czuje sie jakbyście to wy mieli 10 lat i nie byli osobami rozumnymi. Pamiętacie swoje początki? Kurde mi mama zaufała bo ojca nie mam niestety i też mimo wielkiej obawy pokazałem ze umiem jezdzic z głową. Pozdrawiam i nie martw sie o syna! Bedzie dobrze | |||
~janusz_63 | gps najlepszy faktycznie, spróbuj flotis go bo na kompie bedziesz miał całą przejechaną trasę i prędkości. poza tym oczywiście pochwal się że ma zamontowane i jak wymontuje, albo bedzie szalał to poczuje zimą wygody PKS, ale wtedy będzie już za późno... :) niech się lepiej taty słucha | |||
~kier | kup synowi hulajnogę i nie będziesz miał problemu, nie długo na 1-wszą komunię będziecie kupować samochody a ty stary cepie zapomniałeś jak twoim marzeniem był rower. | -2 | ||
~realista | kup forda - tam kontrola rodzicielska jest w standarcie | |||
barracuda
| kier, musisz być bardzo nieszczęśliwy, bo umiesz tylko dogryzać. Najlepszym chyba wyjściem z sytuacji, byłoby kupno używanego auta za około 2000 zł. Gdyby jakąś część tej kwoty syn dał z WŁASNYCH pieniędzy-jest pewne, że będzie auto szanował. | |||
~zbyszekj2 | barracuda, pomysł dobry, ale jak już mówiłem, rozchodzi się o samochód żony, który tani nie był... syn nie dokładał się. janusz_63- daj jakieś info o tym flotis go. kwestia PKSu go przerazi | |||
~jurajski | flotis pokaże ci całą mapkę gdzie jechał samochód i jakie miał "osiągi". możesz dizecku pokazać, że wszystki widzisz więc nie ma co świrować. powinno zadziałac | |||
~beduin | kup mu duzego z odcieciem na 84 i bedzie git |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz