ID: 146414
Prawo jazdy kat. B a utrata wzroku na jedno oko.
ID: 146414
ID: 146414
Witam.
Nikt nie był mi w stanie udzielić odpowiedzi na innych forach, także prawnych, więc postanowiłem zapytać zawodowych kierowców mimo, że sam takim nie jestem.
W wyniku postępującej choroby tracę wzrok na lewe oko. W tej chwili widzę tym okiem na ok 40% i systematycznie się pogarsza, prawe zaś jest i najprawdopodobniej zostanie całkowicie zdrowe. Nie pracuje jako kierowca, posiadam wyłącznie prawo jazdy kategorii B. Wzrok mogę przywrócić operacyjnie, ale najwcześniej po nowym roku.
Moje pytanie w związku z tym jest takie: czy muszę się gdzieś zgłosić do jakiegoś urzędu czy organu w sprawie kontynuowania prowadzenia samochodu przy takiej sytuacji jak utrata wzroku na jedno oko? Wiem, że osoby z jednym okiem czy widzące na jedno oko normalnie mogą prowadzić samochód, ale nie wiem czy obowiązują ich takie same przepisy, czy zdają takie same testy, czy mają takie same dokumenty itp.
Od siebie powiem, że prowadzenie samochodu nie sprawia mi kłopotu, bo jak mówiłem jedno oko jest całkowicie sprawne i potrafię zachować należytą ostrożność. Więc jeśli to jest kwestia wyboru, to wolę nigdzie tego nie zgłaszać, ale jeśli jest taki obowiązek to oczywiście podejmę odpowiednie kroki.
Pozdrawiam.
Witam.
Nikt nie był mi w stanie udzielić odpowiedzi na innych forach, także prawnych, więc postanowiłem zapytać zawodowych kierowców mimo, że sam takim nie jestem.
W wyniku postępującej choroby tracę wzrok na lewe oko. W tej chwili widzę tym okiem na ok 40% i systematycznie się pogarsza, prawe zaś jest i najprawdopodobniej zostanie całkowicie zdrowe. Nie pracuje jako kierowca, posiadam wyłącznie prawo jazdy kategorii B. Wzrok mogę przywrócić operacyjnie, ale najwcześniej po nowym roku.
Moje pytanie w związku z tym jest takie: czy muszę się gdzieś zgłosić do jakiegoś urzędu czy organu w sprawie kontynuowania prowadzenia samochodu przy takiej sytuacji jak utrata wzroku na jedno oko? Wiem, że osoby z jednym okiem czy widzące na jedno oko normalnie mogą prowadzić samochód, ale nie wiem czy obowiązują ich takie same przepisy, czy zdają takie same testy, czy mają takie same dokumenty itp.
Od siebie powiem, że prowadzenie samochodu nie sprawia mi kłopotu, bo jak mówiłem jedno oko jest całkowicie sprawne i potrafię zachować należytą ostrożność. Więc jeśli to jest kwestia wyboru, to wolę nigdzie tego nie zgłaszać, ale jeśli jest taki obowiązek to oczywiście podejmę odpowiednie kroki.
Pozdrawiam.
~Ronny D. *.17.156.120
*.17.156.120
Posty (21)
~Ronny D. | jak w temacie... | |||
~ktosik | okulista uprawniony do badan kierowcow. tam sie zglos | |||
~ktosik | niby obowiazku jako takiego nie ma, ale jesli podczas kontroli na drodze zatrzyma cie policja, i jesli policjant nabierze podejzen ze masz klopoty z widzeniem, to moze ci zatrzymac prawko do czasu wyjasnienia. wiec lepiej od razu pojsc i jezdzic bez stresu ( a co w przypadku kolizji, nawet jesloi nie z twojej winy? ) | |||
~ooooo | normalnie nie ma żadnego prawa w polsce żeby zabrać Tobie prawo jazdy. dopiero jak byś szedł do pracy i musiał iść do lekarza medycyny pracy to wtedy możesz nie przejść badań albo mieć wpis - adnotacje w prawku odnośnie wzroku. w polsce nikt tego nie pilnuje i o to nie dba czy ty jak już masz prawko czy nie straciłeś przypadkiem wzroku lub nie masz padaczki lub cukrzycy. | |||
~Ronny D. | No właśnie o to pytam. No bo tak jakby moje widzenie poza szerokością kąta widzenia nie ucierpiało, a ja w zwyczaju i tak mam się rozglądać przy wymagających tego manewrach. Tak zwyczajnie nie idzie poznać, że mam kłopoty ze wzrokiem na to oko, to nie jest tak, że ja się przewracam o krawężnik jak idę itp. I jestem na 100% pewien, że przy przypadkowej kontroli policjant nie pozna się, że mam problemy z jednym okiem. Chodzi mi właśnie o taką sytuację, że np. jest kolizja nie z mojej winy, ale wtedy przy jakimś badaniu wyjdzie że mam problem z okiem i przez to i tak ja poniosę konsekwencję, a nie winowajca. Oczywiście zakładając, że nie stawię się do tego okulisty. Czy tak jest? Czy to oko nie ma w tej sytuacji znaczenia? Innymi słowy: czy pójście do lekarza jest obowiązkiem czy dobrowolne? | |||
~Bez doswiadczenia | Ronny D musisz iść do okulisty potem do Starostwa, bo jak źle zaparkujesz to wtedy wyślą Ciebie na badania i jak wyjdzie że masz wadę wzroku to wtedy pójdziesz siedzieć, a tego byś pewnie nie chciał | |||
~cdn... | raczej to powinno eliminować kierowcę zawodowego pracowałem jeszcze w czasach co okulary też elminowały z zawodu, ale teraz się nie znam. | -1 | ||
~ktosik | Ronny D. co do kolizji to zalezy od okolicznosci. cwany prawnik wydoi z ciebie wszystko, nawet jesli to nie bylaby twoja wina | |||
~cdn... | w PKS-się W-wa towarowy jeździł kierowca z protezą jednej dłoni i to nie przeszkadzało wg lekarzy ale wzrok tak, czasy się zmieniły jest inaczej. | -1 | ||
~cdn... | kreślarzu, już się obudziłeś? kreśl równo bo tylko to w życiu umiesz. | -1 | ||
~cdn... | co Ty kreślarzu wiesz jak było chociaż 10 lat wstecz, powinieneś się uczyć jak było dziadek co chodził za pługiem tego Ci nie przekaże. | -1 | ||
~Ronny D. | Ja nie jedtem zawodowym kierowcą, tylko zwykłym posiadaczem prawka kat. B, tak jak wspomnialem w pierwszym poscie. Pisze na tym forum bo nigdzie indziej nikt nie mogl mi udsielic sensownej odpowiedzi. Ok, czyli jak najszybciej do okulisty, dzieki za odpowiedzi. A jeszcze dodatkowe pytanko? Jesli przejde operacje i odzyskam wzrok na to oko, to bedzie trzeba isc jeszcze raz zalatwiac czy mozna juz olac? Sorry za bledy, pisze z telefonu tym razem. | 2 | ||
~kiero | olej to wszystko, nigdzie nie idź. Czujesz się na siłach do jazdy? nie siejesz zagrożenia? takie rzeczy się wie. Pół roku szybko minie, zrobisz operację i gitara, po co brudzić sobie papiery | |||
Jonathan
| Wlasnie kolego jezeli jest tak jak piszesz to jezdzij tylko kiedy musisz poczekaj na operacje bo inacsej wkrecisz sie w machine stresu i problemow po operacji, wysla Cie na badania moze nawet egzamin tylko dlatego ze chciales grac czysto. Jezeli nie czujesz sie na silach odstaw prowdzenie do czasu poprawy wzroku i tyle. | |||
Jonathan
| No i wogole szybkiego powrotu do zdrowia Ronny. | |||
~Ronny D. | Jonathan dzięki wielkie! Mysle ze zastosuje sie do Twojej rady i postaram sie po prostu ograniczyc jazde i raczej przemilczec sytuacje. Dzieki za odpowiedzi Panowie i pozdrawiam. | |||
~pigmej | Utrata widzenia stereoskopowego (głębi) dyskwalifikuje, jeśli jest tylko ograniczona to nie ma kłopotu lekarz okulista medycyny pracy. Określi stopień wady i ewentualnie zaleci leczenie. | |||
~mario | z punktu widzenia instruktora a takowym jestem, nigdzie nie jest napisane ze masz obowiazek zgłosic ów przypadek. Tak samo jest w przypadku badań kierowców. Kat B nie podlega takim badaniom z wyjatkiem osób pracujacych zawodowo np przedstawiciel handlowy wtedy te osoby musza przechodzic co 5 lat badania lekarskie i psychotesty. Ja na twoim miejscu poprostu poszedłbym do okulisty we własnym zakresie powiedział w czym rzecz i poprosił o okulary do czasu operacji. Oczywiscie zostaniesz przebadany na zdrowe i to chore oko. Osoby majace problem z widzeniem a zostały dopuszczone przez uprawnionego lekarza do posiadania prawa jazdy zdaja identyczny egzamin jak osoby zdrowe to samo dotyczy testów teoretycznych. W razie pytań prosze pisac pod nick na etransport. pl mario. instruktor | |||
~silihds | nic | |||
~silihds | dcdgth | |||
~życie | a co jeśli ktoś mówi że jego drugie oko jest zdrowe bo ma okulary powyżej 1 stopnia wady wzroku i na to jedno ma tą wadę ok 50% bo sobie ocenił sam. I czeka na operacje taki i ludzi wozi z narażeniem życia? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz