ID: 13823
Dobry żart, tynfa wart
ID: 13823
ID: 13823
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
~Gaudy*
*
Posty (1684)
pałka
| Po czym poznać że szef ma poczucie humoru? ... Po dziesiątym! | -1 | ||
pałka
| Wchodzi dwóch niemieckich szpiegów do knajpki w Londynie. Jeden podchodzi do baru i zamawia: - Two martini please. - Dry? - pyta barman. - Nein, zwei! | -1 | ||
pałka
| - Mam dla pana dwie wiadomości, dobrą i złą. - Niech pan zacznie od dobrej, doktorze. - Kredytu można już nie spłacać. | -1 | ||
pałka
| Pewien żydowski chłopiec uwielbiał czytać książki, przeczytał już każda którą miał w domu i w bibliotece. Pewnego dnia zapytał w księgarni czy mają książkę której wcześniej nie czytał. Stary pracownik wyjął stara, zakurzoną książkę spod lady zatytułowaną ŚMIERĆ i powiedział że może mu ją sprzedać za 10 szekli, ale chłopiec nie może nigdy otworzyć jej na ostatniej stronie. Chłopiec kupił ją i przeczytał, bardzo mu się podobała, jednak był bardzo ciekaw co było napisane na końcu. Pewnego dnia chłopiec nie wytrzymał i otworzył na ostatniej stronie. Cena sugerowana: 5 szekli | -1 | ||
pałka
| Przychodzi syn do ojca i mówi: - Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną! - To świetnie, synu. Kim ona jest? -Odpowiedział ojciec. - To Sandra, córka sąsiadów. - Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą. Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach poszedł do ojca: - Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza! - To świetnie, synu. Kim ona jest? - To Asia. Córka sąsiada. - Och... Ona też jest twoją siostrą. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn wkurzył się na ojca i pobiegł do matki. - Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich! Matka przytuliła go i powiedziała: Kochan y, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem. | -1 | ||
pałka
| Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie: - Poproszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym miał kłopoty z jego pogryzieniem. Proszę również dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone oraz spalonego, kruszącego się w dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w świecie nie mógł go rozsmarować. Proszę także o bardzo słabiutką kawę, o temperaturze pokojowej. - To bardzo skomplikowane zamówienie proszę pana, nie wiem, czy nasi kucharze potrafią... - odpowiada kelner. - Wczoraj ku*wa potrafili! | -1 | ||
pałka
| Świeżo poślubiona dziewczyna dzwoni do matki: - Pokłóciliśmy się! - Spokojnie... U każdego się zdarza. - Wiem! Ale co mam zrobić z ciałem? | -1 | ||
pałka
| Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy-pod-wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na mientkich nogach z baru, przetoczył sie po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak by się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie odpalił motocykl i zaczął powoli jechać. Policjanci tylko na to czekali? zgarneli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0, 0. Wkurzeni policjanci zaczeli dopytywać się? jak to mogło być, może się zaciął itp. Motocyklista na to spokojnie: - Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi... | -1 | ||
pałka
| Zapytałem wczoraj żonę: Kochanie, gdybym stracił pracę i wszystkie oszczędności, to czy nadal byś mnie kochała? Odpowiedzi ała bez zastanowienia: Oczy wiście Skarbie, że bym Cię kochała. Tęskniłabym, ale kochała. | -1 | ||
pałka
| USA. Za kierownicą samochodu głucha staruszka, obok niej jej mąż. Zatrzymuje ich policjant: - Przekroczyła pani prędkość. Staruszka do męża: - Co on mówi?! - Przekroczyłaś prędkość!!! - krzyczy jej do ucha mąż. - Poproszę o pani prawo jazdy - mówi policjant. - Co on powiedział? - Daj mu swoje prawo jazdy! Policjant bierze dokument. - O! Jesteście z Arkansas. Byłem tam kiedyś, dawno temu. Miałem tam najgorszy seks w swoim życiu. - Co on mówi? - Powiedział, że cię zna! | -1 | ||
pałka
| Rzecz się dzieje w czasie Powstania Styczniowego. Do dziadka mieszkającego pod lasem przyjeżdża kozacka sotnia. Do chałupy wchodzi ataman i pyta dziadka: Dziadek jest u Ciebie babka? Nie, umarła, a jakaś kobieta? Nie. Mieszkam sam. A wódkę, masz? To dawaj, ile masz. Słoninę masz? Mam. Dawaj. Dziadek dał wszystko co miał. Nawet chleb. Podpity ataman woła dziadka. Dziadek, kozę masz? Mam. Dawaj. Sotnia popiła, zaliczyła kozę i pojechała dalej. Po wszyskim dziadek sam do siebie: Tyle lat żyję i dopiero teraz dowiedziałem się z skąd się biorą Kozacy. | -1 | ||
pałka
| Policjant podchodzi do auta, w którym siedzi dwóch kolesi i puka w szybę samochodu. Tamci otwierają i mundurowy pyta się: - Panowie, szukamy dwóch pedofilów... Goście zasuwają szybę, chwilę gadają między sobą i znów otwierają. Jeden z nich mówi: - Dobra zrobimy to. | -1 | ||
pałka
| Mówi blondynka do chłopaka: -Dobra, jeżeli zawiążę ci oczy i ty wskażesz poprawnie gdzie jest mój skarb 3 razy to pozwolę ci raz mnie przelecieć Chłopak zgodził się. Na to dziewczyna stanęła na rękach. Pyta się: -zgadniesz? N a to chłopak wskazał prawidłowo. Drugi raz położyła się. Chłopak wskazał. Na to wściekła blondynka wzięła i odwróciła się. Chłop odwrócił ją ręką i wskazał. Wściekła blondynka położyła się i on ją przeleciał. Na drugi dzień leżąc w łóżku z chłopakiem pyta się: - Jak to zrobiłeś że zgadnąłeś aż 3 razy? Na to on odpowiada: - Zapomniałaś mi zawiązać oczu. | -1 | ||
pałka
| Budzi się facet, kac gigant, obok leży baba. - Kto ty jesteś? - Nie pamiętasz, jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze. - A ile masz lat? - No wiesz! Kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle lat na ile wygląda. - Kłamiesz, kobiety tak długo nie żyją. | -1 | ||
pałka
| Gdzie jest najstarsze TESCO na świecie? W Świebodzinie. Powstało 2 lata przed Chrystusem | -1 | ||
pałka
| Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go uśmiechnięty sprzedawca: - Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić? Facet się zastanawia i mówi: - Rękawiczki. - To proszę podejść do tamtego działu. Facet idzie do wskazanego działu i mówi: - Chcę kupić rękawiczki. - Zimowe czy letnie? - Zimowe. - To proszę podejść do następnego działu. Facet poszedł. - Dzień dobry. Potrzebne mi zimowe rękawiczki. - Skórzane czy nie? - Skórzane. - To proszę podejść do następnego działu. Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska: - Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki. - Z klamerką czy bez? - Z klamerką. - Proszę podejść do następnego stoiska. Facet jest już wkurzony, z trudem powstrzymuje się żeby nie wybuchnąć i mówi: - Poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerką. - Klamerka na zatrzask czy na rzepy? - Na rzepy. - Zapraszam do stoiska naprzeciwko. Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy: - Proszę przestać się nade mną znęcać!!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie!!! - Proszę pana, proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakie są panu potrzebne. Facet idzie dalej. - Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką i na rzepy. - A jaki kolor? Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi jakiś facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury. Niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy: - Taki mam sedes i taką glazurę!!! Tyłek już wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy!!! | -1 | ||
pałka
| Koniec świata. Lew król zwierząt jak się o tym fakcie dowiedział rozkazał swoim podopiecznym aby ostatni dziań na ziemi uczcili seksem grupowym. Sprawdzając czy wszyscy wypelniają jego polecenie zobaczył wsród tłumu scenke: Słoń kopuluje wściekle z żyrafą. - Słoniu co ty? Ostatni dzien na Ziemi, a Ty mnie w gumie bierzesz? ?? - To nie guma żyrafko, tylko wąż mi loda robi :) | -1 | ||
pałka
| Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki. Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację: - Jeszcze, jeszcze! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardessa i idzie po następny. Gdy wraca widzi, że facet ma pustą torebkę, a wszyscy pasażerowie wymiotują. - Przelewało się to upiłem - komentuje facet. | -1 | ||
pałka
| Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia. Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody a inżynier stał się bardzo popularnym facetem. Pewnego dnia Bóg dzwoni do Szatana i pyta drwiąco: - No i jak tam u was na dole? - Zajebiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie, z czym inżynier jeszcze wyskoczy - odparł Szatan - Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół, wyślijcie go do nas. - Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go. - Wysyłaj go na górę albo cię pozwę! Szatan zaśmiał się szyderczo: - Taa, jasne. A skąd ty weźmiesz prawników? | -1 | ||
pałka
| Prezes wielkiej korporacji pyta się swoich pracowników co kupili sobie za 13-ą pensję. Zaczepia dyrektora: - No i jak tam, dyrektorze? Co pan sobie kupił za 13-kę? - Nowiutkiego kabrioleta. - A resztę? - Ulokowałem na koncie w banku szwajcarskim. Podchodzi do kierownika: - I jak u pana, kierowniku? Na co pan wydał 13-kę? - A kupiłem używane Punto. - A resztę? - Wrzuciłem na książeczkę oszczędnościową. Podchodzi wreszcie do robotnika: - Co pan sobie kupił za 13-ę? - Kapcie. - A resztę? - Babcia dołożyła. | -1 | ||
pałka
| - Panie doktorze, w jakiej pozycji będę rodzić? - W takiej samej w jakiej nastąpiło poczęcie. - Niech mnie pan nie straszy! Jak ja urodzę na tylnym siedzeniu samochodu z noga wysunięta przez okno?! | -1 | ||
pałka
| Matka krzyczy na córkę: - Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku... - Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy... | -1 | ||
pałka
| Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy: - Poddaje się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija! - Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg! | -1 | ||
pałka
| - Przepraszam wysoki sądzie, ze stresu pocę się jak czarnuch na polu bawełny. - Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie? - Tak - Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy? | -1 | ||
pałka
| Dlaczego anorektyczka chodzi smutna? Bo ma grube jelito. | -1 | ||
pałka
| Egzamin na prawko. Egzaminator : Skrzyżowanie równorzędne, tu pan w samochodzie osobowym, tramwaj i karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? - Motocyklista ! Panie, skup się Pan, jest tylko Pan, tramwaj i karetka, skąd się wziął motocyklista??? - A h.. j wie skąd się oni biorą!!! | -1 | ||
pałka
| Dziewczyna wypytuje chłopaka na pierwszej randce. - Jasiek, a masz jakieś nałogi? - Ależ skąd! - A masz jakieś hobby? - Tak, lubię roślinki. - A jakie? - Chmiel, tytoń, konopie... | -1 | ||
pałka
| Synek pyta się taty: - Tato !!!, Tato !!! czemu ja jestem czarny? - Ciesz się, że nie szczekasz; Taka impreza była! | -1 | ||
pałka
| Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekolad owych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzieliła go ścierką mówiąc: - Zostaw ku**a, to na stypę! | -1 | ||
pałka
| Przychodzi sobie blondynka do fryzjera z 3 włosami na głowie. Fryzjer pyta się blondynki: -W czym mogę służyć? -Jakby pan mógł to proszę o uplecenie warkocza. Fryzjer stara się jak może, ale 1 włos wypadł. -Bardzo mi przykro, ale na głowie zostały już tylko 2 włosy. -A to nic nie szkodzi!-mówi blondynka- w takim razie proszę o zrobienie kucyka. I znowu fryzjer stara się jak może no ale znowu 1 włos wypadł. Blondynka mówi: A to nic! Pójdę w rozpuszczonych. | -1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.