ID: 135470
strażak na ciężarówkach
ID: 135470
ID: 135470
Witam. Mam taką sprawę. Pracuje aktualnie jako kierowca w pewnej firmie na pełnym etacie (umowa o pracę). Generalnie na cyfrowym tacho. Od przyszłego roku zaczynam pracę w straży pożarnej w systemie zmianowym 24/48. Oczywiście na umowę o pracę. W czasie dwóch wolnych dni chciałbym dalej jeździć na ciężarówkach. Stąd moje pytanie czy mogę pracować w takim wypadku w firmie transportowej na umowę o pracę, czy powinienem przejść na zlecenie? Jak w obu wypadkach wyglądają sprawy urlopówek itd. Czy w ogóle można jeździć ciężarówkami będąc zatrudnionym w innej branży. Czy ktoś spotkał się z podobnym zagadnieniem? Proszę o rzetelne odpowiedzi. Pozdrawiam
Witam. Mam taką sprawę. Pracuje aktualnie jako kierowca w pewnej firmie na pełnym etacie (umowa o pracę). Generalnie na cyfrowym tacho. Od przyszłego roku zaczynam pracę w straży pożarnej w systemie zmianowym 24/48. Oczywiście na umowę o pracę. W czasie dwóch wolnych dni chciałbym dalej jeździć na ciężarówkach. Stąd moje pytanie czy mogę pracować w takim wypadku w firmie transportowej na umowę o pracę, czy powinienem przejść na zlecenie? Jak w obu wypadkach wyglądają sprawy urlopówek itd. Czy w ogóle można jeździć ciężarówkami będąc zatrudnionym w innej branży. Czy ktoś spotkał się z podobnym zagadnieniem? Proszę o rzetelne odpowiedzi. Pozdrawiam
~strażak*.internetia.net.pl
*.internetia.net.pl
Posty (48)
~strażak | ~szampan, nie dodałem, że chodzi o zakładową straż pożarną. czyli umowa o pracę i nie MSW : ( w takim wypadku lipa z jeżdzeniem w obecnej firmie w koło komina na karcie? | |||
~szampan | to zmienia postać rzeczy wtedy zakładowa straż jest traktowana jako zwykła firma. Robisz tak : w zakładowej straży musisz być ubezpieczony od całości czyli płacą za ciebie wszystkie składki czyli w tej firmie co jeździsz teraz ci to już nie potrzebne. ogólnie w PSP i zakładowej i OSP nie używa się tachografów w samochodach więc nie rejestrujesz pracy i jazdy wogóle w tej firmie co teraz jeżdzisz jeździj normalnie jak jeżdziłeś a jak idziesz do straży na służbę to niech ci ten szefo co jeżdzisz teraz wypisze urlopówke ze byłes w domu i tyle nikt tego nie sprawdza bo w strazy jak juz mówiłem nie ma tachografów a jak kontrola przyjdzie na firme co teraz jezdzisz to będziesz przeciez na umowie zleceniu i tez tego nie podważą | |||
~aspirant | też pracuję w psp i jeżdżę między służbami. od komendanta mam pozwolenie i tam jestem czysty. jego nie interesuje co robię poza służbą. w firmie jak jest rano szef i jak np jadę zestawem w polske to zazwyczaj pisze mi urlopówkę za ten dzień słuzbowy, że niby byłem w domu, jak go nie ma albo jak jeżdżę wywrotką w koło komina to nie pisze nic, wsiadam i jadę. kiedyś była w firmie kontrola itd bo któryś kierowca coś tam coś tam (nie wiem) i się do mnie nie przyczepili. może dlatego, że z większością inspektorów się znam z wypadków i oni wiedzą jak pracują. nigdy się nie przyczepili. mówili, że jak się papiery zgadzają, są urlopówki to jest git. a czy ja zamiast siedzieć w domu jestem na służbie czy tyram w kamieniołomach ich nie interesuje. | |||
~woytek | Jesli sie nie myle to zatrudniony na etacie kierowcy nie moze pracowac dodatkowo gdziekolwiek jako kierowca, winnych zawodach moze. Co na ten temat mowi prawo pracy? | |||
~szampan | aspirant a w pozwoleniu do komendanta zaznaczałeś ile godzin będziesz jeździł i nie czepiali się? u mnie powyżej 20 tygodniowo już nie chciał się zgodzić | |||
~szampan | woytek państwowa straż pozarna nie podlega kodeksowi pracy | |||
~woytek | Aspirant to jest tzw KOLESIOSTWO, poswiadczenie nieprawdy bo sluzba w strazy to co najmniej DYZUR, mnie to RYBA dla samego siebie sprawdz jak to bedzie wygladalo w razie wypadku, czy uprzejmnie donosze. | 3 | ||
~szampan | woytek widze ze wogole nie jestes w temacie... jeżeli dostał zgode od komendanta na piśmie to jest całkowicie krytyty i nic mu z tego tytułu nie mogą zrobić... | |||
~woytek | Z czego jest kryty, przeciez nie chroni go imunitet jak ministra Wozniaka jest duzy i wie co robi. W razie W wszyscy sie odwroca *, prokurator moze tez ale poszkodowani licza na wieksza kase, wtedy szukaja hakow | |||
~szampan | woytek typowe myślenie polskiego siofera... szef na pewno kradnie ale jeszcze go nie złapałem... człowieku ile ci mam tłumaczyc? dlatego tacy ludzie jak ty nie dostają się do PSP tylko jeżdża do usranej śmierci za kierownicą bo tam trzeba testy psychologiczne i sprawnościowe zdać | |||
~kiero | woytek to rolnik repatriant z Rosji, zdaje się już wiekowy tak pisał. | |||
~aspirant | kiedyś zatrzymał mnie inspektor i właśnie przypomniał sobie mnie z pewnego wypadku, jak byłem ze sraży. miałem urlopówkę, powiedziałem, że wczoraj byłem w strazy, on mówi ok, nas nie interesuje co ja robię w trakcie urlopówki, byle bym nie jeździł gdzieś co podlega rejestrowaniu na tacho. tak, że to mam wiadomość od inspektpra. a w straży mam pozwolenie, komendant wie, że kilku strażaków dorabia gdzieś jako kierowcy i nic nigdy do żadnego się nie czepiał. podpisał i tyle. ja tu nikogonie namawiam do fałszowania, mówię tylko jak sprawa wygląda u mnie | 1 | ||
~woytek | Obrazilbym BURKA jestem rocznik 1953 jestem ostrozny dlatego zyje, twoja straz mam daleko w *, twojej * nie cwaniakuj, jezdze po calej unii + tzw dzikusy. | |||
~ccx | ~szampan a jak ty zdałeś testy psychologiczne bedąc przekonanym, że w razie kłopotów posiadanie zezwolenia od komendanta uchroni cię przed odpowiedzialnością karną i materialną? | |||
~szampan | dokładnie ważne żeby nie przeginać jeżdzić zgodnie z tacho jak pan Bóg przykazał i tyle... | |||
~szampan | woytek to masz super sukces życiowy... gratuluję... oryginalną plakietkę ochroniarza z Vanessy też masz > a używaną oponę od stara? ? | |||
~szampan | ccx pozwolenie od komendanta chroni mnie tylko z tytułu wyrzucenia mnie z PSP jakbym zrobił wypadek albo komuś krzywdę i komendant by nie wiedział że mam dodatkowe źródło zarobkowania... resztę odpowiedzialności jestem świadomy i świadomy też jestem jak uchronić się przed taką odpowiedzialnością.. . jeździć zgodnie z przepisami i z głową | 1 | ||
~kiero | woytek jak by nie liczył masz 60 lat pomyśl o emeryturze czy rencie a robotę zostaw młodym. | |||
~woytek | Mature zdalem w 1973 roku, moi koledzy odeszli na emerytury w stopniu inspektorow policji, kolega corki w stopniu kapitana strazy jest wykladowca w szkole pozarnictwa ty w zyciu nie osiagniesz tego co ja, bo jestej... znowu kogos obrazilem, napewno samego siebie. Mialem problemy z zatrudnieniem jako kierowca bo mialem mature a kierownicy transportu szkoly partyjne | |||
~szampan | tak woytek nie osiągnę tego co ty... nie muszę spać w kabinie na parkingu, nie jestem poganiany i przepedzany przez ciecia na szlabanie... rzeczywiście.. , ... nie osiągnę tego co ty... | |||
~woytek | Brak mnie kolesiow by zalatwili rente, na emeryture brak 5 miesiecy pracy do 31. 12. 1998 roku | |||
~woytek | Palancie wystarczy ze sraz przed komendanten i robisz... bez rozkazu oraz uprzejmnie donosze ze kolega. | |||
~strażak | dobra panowie nie wyzywajmy się nawzajem. zadałem pytanie bo nie byłem pewny. wiadomo, że każdy kombinuje jak może. jeden kradnie paliwo, drugi jeździ na magnesie, trzeci wkłada plastik szefa, czwarty wyrzuca tarczki, Strażak też człowiek i musi dorobić bo wbrew pozorom nie jest wcale tak kolorowo. jeśli da radę to fajnie, dlatego pytałem jak ugryźć ten temat, żeby było ok. także dzięki aspirant i szampan za podpowiedzi. co prawda bałbym się przyznać w trakcie kontroli, że mam lewą urlopówkę bo miałem służbę. może by też spojrzał łaskawie, że mundurówka. nie wiadomo.. ktoś jeszcze może coś dorzucić sensownego? | |||
~kiero | woytek za ile kupiłeś tą maturę nawet napisać nie umiesz/sraz/ zresztą w dzisiejszych czasach każdy prawie młody ma maturęi tak znowu w życiu dużo nie osiągnełeś będąc kierowcą. | |||
~szampan | strazak nie masz żadnej lewej urlopówki tylko legalną. Zczytują ci kartę i wychodzi ze nie jezdziłes czyli odpoczywałes. . w reszte nie wnikają bo to nie ich kompetencje także nie bój nic jesli jezdzisz zgodnie z przepisami przeżyłem takie 3 kontrole na firmie to jeszcze wdzięczni byli że gaśnicę im wziąłem do legalizacji za free... kiero woytek widze typowy polski zawistny szofer... no ale jeszcze chłop się musi wysiedziec na tych parkingach do śmierci bo on pewnie nawet nie wie jak jego dom wygląda | |||
brzydal
| Witam, a ja popieram ~Woytka, na moim kursie na przewóz rzeczy instruktor powiedział wyraźnie: kierowca może być tylko kierowcą i nie może dorabiać, ani pracować gdzieś na drugim etacie. Po to jeździ cały tydzień a potem ma wolny weekend aby być wypoczętym i zrelaksowanym, po to ma kartę i zapisane na niej swoje aktywnośći -pracę i odpoczynki. Domyślam się że zaraz będzie wile interpretacji i kombinacji typu a to tylko kilka godzin, a tu umowa zlecenie, a tu o pracę wolność interpretacji jest dowolna i swobodna i mnoga. Pamiętać należy tylko że razie jakiejś draki urlopówka z innej pracy (innego zakładu pracy) na wiele się nie zda, komendant pozwolenie może i dał, ale w każdej chwili się wyprzeć może że nie wiedział że podwładny dorabiał będzie jako kierowca on powie że myślał że jako mechanik w firmie transportowej, a już na pewno nie będzie nadstawiał za kogoś * w razie jakiegoś wypadku albo płacił mandatów. A jestem pewien że jak nie daj boże coś się stanie (pfu, pfu) to nikt nie pomoże, inspektorzy w firmie na kontroli byli, a i ofszem, ale jak sam napisałeś szukali i byli w czyjejś innej sprawie jak przyjdą w Twojej bo coś tam no na pewno znajda to co im będzie potrzebne i nie pomogą znajomości z ''wypadków'' bo przyślą na kontrolę takiego którego nie znasz i nic nie załatwisz. Zresztą chyba nie myślisz ze jak ktoś będzie dociekał czy jechałeś wypoczęty czy nie wypoczęty i czy miałeś prawo być na drodze to koledzy mundurowi wspaniałomyślnie zaczną kombinować na Twoją korzyść że niby wszystko jest ok, a co będzie jak wyrżniesz dzwona nie na swoim terenie tylko na drugim końcu kraju. Ja uważam że wszystko do czasu tak jak ze wszystkim do puty dzban wodę nosi do puty się ucho nie urwie. dziękuję i pozdrawiam | 1 | ||
~szampan | kolego brzydal w piśmie do komendanta o pozwolenie o dodatkowe zarobkowanie musisz podać nazwe firmy w której bedziesz pracował szef potwierdza to swoją pieczątką musisz podać stanowisko na jakim będziesz pracował na jakiej umowie będziesz zatrudniony i w jakim czasie tygodniowo będziesz wykonywał pracę komendant to podpisuje w dwóch egzemplarzach jeden daje tobie drugi zatrzymuje. Tutaj niczego się nie wyprze. Może miałes kolego złe doświadczenia z dziadtransami ze nie wiesz nawet co podpisałeś ale tutaj musi być wszystko czarne na białym. Ty odpowiadasz za siebie i jesteś świadomy co robisz wiadomo jak na magnesie kogos śmigniesz to nie ma ratunku. | |||
~woytek | Pozdrawim arcykatolikow z forum etransportu ktorzy udowadniaja ze ktos jest gorszy niz oni, zwykle obrazaniem wzajemnym koncza sie posty. | |||
brzydal
| ależ nie ma problemu, proponuję: www. pip. gov. pl najpierw zakładkę kodeks pracy, następnie porady prawne, wyłóż swe zapytanie poproś o odpowiedz na piśmie i wówczas będziesz kryty ze wszystkiego i przed każdym - o ile będzie odpowiedź korzystna dla Ciebie. (dla Twej informacji nie miałem jeszcze przyjemności z dziadtransami). A ostatnie zdanie twego wpisu jest po części odpowiedzią na założony wątek. Owocnej konwersacji z pip-em. | |||
brzydal
| ... i jak coś się wyjaśniło?, tak przyszło mi do głowy skoro to taka firma że ma swoją straż przyzakładową to i na pewno ma swego mecenasa czy jakiegoś prawnika, do niego można się zwrócić z zapytaniem o takie rzeczy. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz