drugi etat

visitors	snicers - nikt ni karze ci cos robic przy aucie. ale pokaz mi przepis zabraniajacy patrzec sie na niego? jest przepis zabraniajacy robic odpoczynek tygodniowy regularny w aucie. ale mozesz go robic na lawce, przygladajac sie np naczepie
~snickers	patrzec możesz... ale jesli zwrócisz uwage na " luzne koło" załóżmy to już sa prace związane z pojazdem i pauza idzie sie jeb/ac... teoretycznie zecz jana
visitors	zwrocic uwage mozesz. robic nie. to tyle mozesz sobie patrzec na naczepe. jak sie ktos bedzie kolo niech krecil, to wykazesz sie postawa obywatelska i zadzonisz do odpowiedznich wladz. to tyle
~snickers	postawa obywatelska nie ma nic wspólnego z pauzą... , zgłoszenie np przestępstwa to jedno, możesz to zrobić w czasie wolnym ustawowo, tego ustawodawca nie zabrania, ale jak obierzesz tel od szefa i sie on zapyta gdzie jesteś i kiedy dojedziesz to juz inna sprawa, to czynnosci zwiazane z wykonywana praca i pauza teoretycznie do bani:) tak to widzą przepisy. jak wspomniałem, ne pisze o logice a tylko o tym jak to widzą przepisy. ja tyz pauze krece na przeładunkach,... kto mi udowodni ze było inaczej?:)
visitors	to nie odbieraj. kto ci kaze? "ja tyz pauze krece na przeładunkach,... kto mi udowodni ze było inaczej?:) " oj, zebys sie nie zdziwil
~snickers	hhe, może i tak, może sie zdziwie, puki co? :) co mi kto zrobi? :) moga mi lodzika zrobić i to tylko wtedy jak im pozwole:)
visitors	yhm w mojej firmie tez byl taki kozak. na jego szczescie faktycznie nie on ladowal w tym czasie. 3 dni stal u zandarmow i czekal na wyjasnienie
~snickers	znac przepisy i umieć w nich sie poruszać to kozactwo? ciekawe spostrzeżenie... , dobrze ze tu nikogo z sejmu nie ma:) oni są tam wirtuozami
visitors	snicers - jak wytlumaczysz fakt teleportacji ladunku z magazynu na naczepe?
visitors	jak wytlumaczysz fakt wparowania ON do zbiornika?
~snickers	a jak jakiś tępy żandarm zatrzymuje kierowce, bo potrzebuje kilku dni na zrozumienie kontrolowanych dok, i musi zatrzymac z tego powodu kierowce? to chyba tylko świadczy o ułomności żandarma. wyjaśni i puści:)
visitors	nie on wyjasni, tylko ty musisz jemu wyjasnic
~snickers	a ten ładunek, który " wparował" na naczepe jak piszesz, to ktos chyba załadowal? jak mi ktos udowodni czy 10 min jakie ustawilem na tacho, czyli na czas podstawienia auta na zał, a potem pauza ze był ładowany " z boku" i musiałem tak latac koło tego? reasumując... cofnąłem pod rampe i miałem czas wolny, do czasu zakonczenia zał, a ze byl zał z boku? kto mi to udowodni?:)
visitors	no i placisz misiu. dlaczego? zrob to co innym zalecasz. poczytaj przepisy
~snickers	logczne ze jak zajedziesz nie ustawiasz pauzy... , bo muszą byc prace związane z zał, zabezpieczeniem towaru, jakies czynnosci spedycyjne itp, ale kto mi udowodni ile tego było? na tachu ma na to np 10min i dla nich jest to wiążące
~snickers	a za co niby wg mam zaplacic? nie kumam... rozwiniesz myśl?
visitors	tak. poczytaj przepisy. szczegolnie ta czesc dotyczaca ustawienia selektora w tacho
~snickers	przepisy mówia o tym, aby preselektor ustawiac zgodnie z tym co sie robi/// teoretycznie, bo załózmy mam zał 33 palety cementu... mozna ładować z boku i trza sie nalatac przy firanie lub załadować z pod rampy... stawiam auto niby pod rampe i mam czas wolny na czas zał, bo zal poinformował mnie ze zał będzie trwał 50 min... czyli mam 50min swojego czasu, którym moge dowolnie dysponować? nie jest to pauza, czy nie?, zamykam budę i ide na n miasto na obiad. ponawiam pyt: kto mi udowodni ze było inaczej? " itd jest od stwierdzenia stanu faktycznego, a nie od rozważań czy tak mogło być, to juz nad interpretacja przepisu, a to juz jest niezgodne z prawem
visitors	masz czas wolny? serio? a jaka jest jego definicja? a moze jednak ty na cos czekasz w tym okresie?
visitors	ja ci udowodnie i to bardzo prosto ze bylo inaczej
~snickers	i tu jest róznica... czekanie na info, nawet tel. bo to czas pracy a co innego jak powiedza ci ze masz przyjsc za godz:) i wtedy nie czekam, tylko mam godz dla siebie, czyli mam pauze:) nawicasem pisząc ciekawe jak mi udowodnisz ze było inaczej:)
visitors	nie masz
~snickers	ok, spadam, ide kimac:) narki
~snickers	chyba sobie nie pospie:) a dlaczego nie mam? skoro załóżmy zostawiam autko pod rampom, i na godz ide na miasto na obiad? a tym samym dysponuje dowolnie swoim czasem, wiedząc ze zał potrwa min godz? i nie mam tel przy sobie, nie czekam za infem, kiedy mam sie stawic koło samochodu, po prostu dowolnie dysponuje swoim czasem, a to jest właśnie PAUZA:)
~snickers	podsumowując... skoro widzisz to inaczej niż ustawodawca, to nie bede sie kopał z koniem, spadam, narki
visitors	bo ta godz to jest oczekiwanie. i niewazne co robisz w tym czasie. czyli koperta, czyli dyspozycja, czyli dyzur a to nie jest przerwa czy odpoczynek,
~snickers	o oczekiwaniu mówimy wtedy, kiedy masz czekać na info o której sie podstawic, ze masz byc pod tel i masz byc dyspozycyjny... wtedy to jest " dyżur", jestes dyspozycyjny, ale jak informuja mnie ze zał np potrwa godz czy 3 np i niejestem potrzebny? zamykam fure, ide na przysłowiowy obiad i mnie nie ma, tu jest wlasnie róznica, czy czekasz i masz byc pod przysłowiowym tel, ze CZEKASZ, a co innego ze wiesz ze zostawiasz auto i dowolnie dysponujesz swoim czasem, wrócisz jak bedziesz... , może z innej strony: kto mi zabroni robic pauze podczas zał? najwyzej mnie by nie załadowali, skoro byłbym nie odzowny podczas zał. jaki przepis zabroni mi podstawic auto i robic pauze?
~snickers	wracam po 2 godz i auto nadal nie zal bo nie było towaru... ale 2 godz miałem dla siebie i dowolnie nimi dysponoiwałem, a to juz pauza:)
~snickers	mielimy wode... narki:)
visitors	to ty tak to sobie tlumaczysz. "kto mi zabroni robic pauze podczas zał?" nikt ci niczego nie zabrania. zrozum to w koncu. bo po co wtedy by robili taryfikator?