Jak przypomina Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, prawo koncesjonariusza do zmiany stawek wynika bezpośrednio z umowy podpisanej w 1997 r., a GDDKiA nie ma realnych narzędzi do ich zablokowania, jeśli są zgodne z zapisami kontraktu. Mimo to dyrekcja nie akceptuje tak częstych i w perspektywie czasu znaczących podwyżek, o czym poinformowała spółkę w odpowiedzi na jej plany.

Zdaniem GDDKiA wzrost opłat może spowodować, że część kierowców – szczególnie pojazdów ciężarowych zacznie omijać A2 i korzystać z alternatywnych tras. To z kolei oznacza większe obciążenie już zatłoczonych dróg lokalnych, spadek komfortu jazdy i niższy poziom bezpieczeństwa zarówno dla kierowców, jak i mieszkańców mijanych miejscowości. GDDKiA przypomina, że na autostradach zarządzanych przez państwo przejazd pojazdami o DMC do 3,5 tony jest bezpłatny.

W Polsce sieć dróg szybkiego ruchu liczy obecnie 5221,7 km, w tym 1884,6 km autostrad i 3337,1 km dróg ekspresowych. W rękach koncesjonariuszy znajduje się obecnie ok. 152 km autostrady A1 (Gdańsk – Toruń), ok. 255 km autostrady A2 (Konin – Świecko, z czego 238 km jest płatne) oraz ok. 61 km autostrady A4 (Kraków – Katowice).

Źródło: GDDKiA