Z informacji przekazanych przez Rafała Meklera (jednego z przedsiębiorców protestujących na granicy polsko-ukraińskiej) przedstawiciele słowackich przewoźników proponują stronie polskiej wspólne działania względem przewoźników z Ukrainy. Obie strony mają się spotkać w sprawie omówienia szczegółów. Związek Przewoźników Drogowych Słowacji (UNAS) grozi zablokowaniem przejścia granicznego od strony słowackiej dla ukraińskich przewoźników, jeśli Komisja Europejska nie zwróci wydawania zezwoleń handlowych na transport w obrębie Unii Europejskiej. Przewodniczący UNAS w komunikacie prasowym oświadczył, że zwraca się do Ministerstwa Transportu Republiki Słowackiej o nawiązanie współpracy z Komisją Europejską i zażądanie zwrotu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników. Jednocześnie tamtejsze Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych Republiki Słowackiej ČESMAD zwróciło się do ministra transportu o dokładne sprawdzenie ukraińskich pojazdów na terenie Słowacji. Chodzi o kontrole zezwoleń na transport, przestrzeganie przepisów socjalnych, stanu technicznego pojazdów oraz opłaty za przejazdy.
Ukraińcy informują natomiast o ciągłych negocjacjach z polskimi przewoźnikami w sprawie odblokowania przejść granicznych. Zainteresowani uważają, że brak zezwoleń powinien zostać utrzymamy tak długo, jak trwa wojna. Proponują polskim władzom uruchomienie pasów dla pustych ciężarówek na przejściach granicznych "Ugriniv - Dolgobyczyv" i "Grushiv - Budomezh". Ponadto uważają, że blokada granicy narusza szereg porozumień, a żądania polskich przewoźników są absurdalne.
Odbyłem wieczorną rozmowę z przedstawicielem stowarzyszenia przewoźników ze Słowacji. Proponują wspólne działania względem przewoźników z Ukrainy. Jedziemy wkrótce na Słowację na spotkanie.
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) November 13, 2023
Trzymajcie kciuki, idziemy szeroko! pic.twitter.com/w0yvvXNLAs