Na drodze ekspresowej S61, pomiędzy Łomżą i Ostrowią Mazowiecką, patrol z Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej Głównego Inspektoratu Drogowego zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestawem, należącym do kirgiskiego przedsiębiorcy, wykonywano międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy z Kirgistanu do Niemiec. Funkcjonariusze GITD stwierdzili naruszenia ustawy o transporcie drogowym. Zatrzymaną ciężarówkę i kierowcę przekazali do dalszych czynności inspektorom mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału w Ostrołęce.
Kierowca, w chwili zatrzymania do kontroli i wcześniej, prowadził ciężarówkę bez karty zalogowanej w tachografie. Nie rejestrował za pomocą tachografu, na karcie, wskazań w zakresie aktywności kierowcy, prędkości pojazdu oraz przebytej drogi. W rozmowie z inspektorami mazowieckiej ITD oświadczył, że nie posiada karty kierowcy. Na podstawie okazanych dokumentów i rozmowy z mężczyzną ustalono, że zestawem wykonywany był międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy z Kirgistanu do Niemiec. Kierowca okazał wymagane zezwolenie, ale było ono nieważne. W dokumencie nie wpisano bowiem numerów rejestracyjnych ciągnika siodłowego i naczepy, którymi wykonywano transport.
Za stwierdzone naruszenia, inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 2 000 złotych. Mężczyzna przyjął i opłacił mandat w trakcie czynności kontrolnych. Funkcjonariusze zatrzymali też prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące z powodu jazdy bez karty zalogowanej w tachografie. Z kolei wobec kirgiskiego przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Podczas kontroli wpłacono 12 000 zł kaucji na poczet przewidywanej kary. Inspektorzy skierowali zestaw na wyznaczony parking strzeżony. Międzynarodowy transport będzie mógł być kontynuowany dopiero po okazaniu ważnego zezwolenia. Ciężarówką będzie mógł odjechać inny kierowca, z ważnymi uprawnieniami i posiadający ważną kartę kierowcy.
Źródło: WITD Radom
Utworzona: 2024-10-03