Wszystkim tym, którym nie chce się studiować 64 stron owego rozporządzenia, podsumujmy, że:
a) Importowane wyroby włókiennicze muszą posiadać odpowiednie etykiety.
b) Etykiety muszą zawierać m.in. informację nt. składu surowcowego wyrobu.
c) Na etykietach można używać jedynie nazw „zatwierdzonych” w cytowanym rozporządzeniu. I tak np. nazwą zatwierdzoną przez UE jest „elastan”, zaś synonimy w rodzaju „spandex” czy „lycra” nie są akceptowalne.
d) Opisy na etykietach muszą być w języku polskim (a więc nie można użyć słowa „cotton”, lecz tylko i wyłącznie słowa „bawełna”).
Importerzy obuwia korzystali tymczasem z chwili oddechu. Kto nie zaniżał ewidentnie wartości celnej importowanego towaru (a zdarzało się, że takie próby podejmowały nawet bardzo renomowane firmy), ten nie miał większych problemów z odprawą celną.
Ale do czasu…
Isztar jak Pytia, czyli wiemy, że nic nie wiemy
Jeśli skorzystamy z wyszukiwarki ISZTAR, przy pozycjach dotyczących obuwia nie znajdziemy żadnych specjalnych obostrzeń. Jakieś ograniczenia w handlu z Koreą Północną, kontrola wywozu towarów luksusowych do Rosji i Syrii, i to w zasadzie wszystko. Czyżby oznaczało to, że w zakresie importu tego typu towarów mamy pełną dowolność ? No, tak dobrze (czy też źle) jednak nie jest. Późno, bo późno, ale polskie organy celne w końcu się ocknęły i w ostatnich miesiącach importerzy obuwia mają zdecydowanie pod górkę.Czym jest BUT według UE i jak go oznakować
W trosce o dobro konsumentów, władze UE opracowały Dyrektywę 94/11/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 marca 1994 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich odnoszących się do etykietowania materiałów używanych w głównych częściach składowych obuwia przeznaczonego do sprzedaży konsumentom. Zgodnie z przepisami Unii, termin „obuwie" odnosi się do wszystkich artykułów z zamocowaną podeszwą, ochraniających lub okrywających stopę i obejmuje m.in.:• buty na płaskim obcasie lub szpilki
• sandały
• kozaki
• pantofle
• espadryle
• buty sportowe (w tym specjalistyczne obuwie sportowe i buty z przymocowanymi łyżwami).
Do opisu materiałów, z jakich zbudowane jest obuwie, należy skorzystać z piktogramów wskazanych w aktach prawnych UE lub dołączyć do niego pisemną informację w języku polskim.
Etykieta musi zawierać opis materiałów trzech głównych elementów obuwia:
• cholewki
• podszewki i podpodeszwy
• podeszwy zewnętrznej.
Etykieta powinna zawsze wskazywać na to, czy element został wykonany:
• ze skóry
• ze skóry wyprawionej powlekanej
• z tkaniny
• z innych materiałów.
Jeżeli dany produkt nie jest w przynajmniej w 80 proc. wykonany z jednego materiału, na etykiecie należy wskazać dwa główne wykorzystane materiały.
Etykietę należy umieścić na co najmniej jednym bucie z pary. Może zostać nadrukowana, naklejona, wytłoczona na obuwiu lub przywiązana do obuwia. Etykieta musi być widoczna, bezpiecznie zamocowana i dostępna, a rozmiary piktogramów muszą być na tyle duże, by były czytelne.
Rak w butach?
12 października 2018 r. opublikowane zostało rozporządzenie Komisji (UE) z dnia 10 października 2018 r. zmieniające załącznik XVII do rozporządzenia (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH) w odniesieniu do niektórych substancji sklasyfikowanych jako rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość, kategorii 1A lub 1B.Rozporządzenie dotyczy odzieży, materiałów włókienniczych, które wchodzą w kontakt ze skórą ludzką oraz obuwia. Zgodnie z rozporządzeniem, limity poszczególnych niebezpiecznych substancji nie mogą przekroczyć w danym wyrobie limitów wskazanych w poniższej tabeli*:
Jak to z chromem było...
Polskie organy celne wykazują ostatnio zwiększone zainteresowanie chromem VI, który potencjalnie może znajdować się w importowanym obuwiu. Wyjaśnijmy zatem, że ów chrom VI, to substancja wysokotoksyczna, alergenna, mutagenna i rakotwórcza. Do garbowania skór stosuje się zwykle chrom III, zaś chrom VI może się wytworzyć w garbowanej skórze z chromu III np. w wyniku jego utlenienia. W wyniku zetknięcia ze skórą chrom VI może powodować jej alergiczne kontaktowe zapalenie. Chromu VI nie stosuje się celowo przy garbowaniu skór, ale może się sam wytworzyć w procesie utleniania chromu III. W importowanym obuwiu zawartość chromu VI nie powinna być wyższa niż 1 mg/kg sprowadzanego wyrobu.Do przemyślenia...
Jeżeli organy celne mają wątpliwości co do zgodności importowanego obuwia z normami unijnymi, zawieszają sprawę i zwracają się o opinię do właściwych organów – w tym przypadku do Inspekcji Handlowej. Pobrane próbki są przekazywane do Laboratorium Celno-Skarbowego w Przemyślu, które potrzebuje zwykle co najmniej 2-3 tygodni na przeprowadzenie odpowiednich testów.W zależności od wyników badań oraz opinii Inspekcji Handlowej, towar zostaje dopuszczony do obrotu lub też importer zostaje zmuszony do jego zwrotu lub zniszczenia (oczywiście na swój koszt).
W jaki sposób importer powinien zabezpieczyć się przed konsekwencjami uznania towaru za niespełniający unijnych norm ? W naszej opinii, unijny przedsiębiorca powinien wymagać od swojego zagranicznego kontrahenta oświadczenia, że dostarczane przez niego towary spełniają wszystkie unijne normy, w tym limity określne w załączniku XVII do rozporządzenia (WE) nr 1907/2006. Tego typu zapis w kontrakcie nie pomoże raczej przy odprawie celnej, jeśli normy chromu VI będą przekroczone, ale przynajmniej zwiększy szanse na uzyskanie odszkodowania od dostawcy w postępowaniu sądowym.
Źródło: Rusak
* tabela za: https://www.sgs.com/pl-pl/aktualnosci/2019/01/wytyczne-dla-substancji-cmr-z-zalacznika-xvii-rozporzadzenia-reach
Jan Woreczko, Specjalista ds. celnych Rusak (Customs Support PL)