Jak wynika z informacji przekazanej przez stowarzyszenie transportowe LVS, litewski transport drogowy konkuruje na rynku światowym, gdzie głównym i jedynym zasobem działalności są pracownicy. Brak kierowców wynika z przyczyn zupełnie innych niż wysokość wynagrodzeń, ponieważ brakuje ich również w krajach o bardzo wysokich wynagrodzeniach – Wielkiej Brytanii, Norwegii, Niemczech. Litewski sektor transportu generuje około 13% PKB i zajmuje pierwsze miejsce w UE pod względem tego wskaźnika oraz pierwsze miejsce pod względem ilości przewiezionych towarów w przeliczeniu na mieszkańca. Sam krajowy rynek pracy nie jest już w stanie zapewnić takiej liczby pracowników, jaka jest potrzebna i bez obywateli państw trzecich sektor transportowy będzie zmuszony do znacznego skurczenia się. Część litewskich flot szukając rozwiązania zarejestrowała działalność w innych krajach, zwłaszcza w Polsce. Według statystyk spośród 77 000 kierowców ciężarówek zatrudnionych w firmach na Litwie prawie 90% to imigranci z krajów spoza UE, zwłaszcza z Ukrainy, Białorusi i Indii.

Na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stowarzyszenie transportowe LVS wyraziło swój kategoryczny sprzeciw wobec zmiany przepisów. Niestety przedstawiciele innych organizacji biznesowych nie wyrazili tak wyraźnej dezaprobaty. Ministerstwo poinformowało, że stanowisko rządu w tej sprawie nie ulegnie zmianie, a projekty aktów prawnych zostaną przekazane do Sejmu w celu ich ostatecznego zatwierdzenia.

Źródło: LVS