Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

Plany na przyszłość, marzenia zgasły w sekundę... 31 rocznica katastrofy promu Jan Heweliusz

Utworzona: 2024-01-14


14 stycznia 1993 roku wraz z załogą, zatonęli także kierowcy zawodowi. W sumie zginęło 55 osób. Historia tragicznych wydarzeń będzie tematem nowego serialu "Heweliusz" produkowanego dla platformy Netflix, w reżyserii Jana Holoubka.

Jak doszło do największej katastrofy morskiej w dziejach polskiej floty handlowej? Prom Jan Heweliusz, płynąc ze Świnoujścia do Ystad zatonął podczas szalejącego na Bałtyku sztormu, którego siła wynosiła 12 stopni w skali Beauforta. Jednostka spoczęła na dnie morza, u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia. 14 stycznia 1993 roku zginęło 55 osób, a większość z nich to kierowcy samochodów ciężarowych z Polski, Szwecji, Węgier, Jugosławii, Austrii, Czech i Norwegii. Jednostka przewoziła 28 ciężarówek załadowanych różnym towarem. Samochody należały m.in. do firm Pekaes Warszawa, Scanspol (Polska), Scansped (Szwecja), Danzas (Austria), Schenker (Austria), ASG Logistic (Norwegia), Marfina Transit AB (Szwecja), Combitrans (Polska) oraz węgierskiej firmy Hungarocamion z Budapesztu.

W zeszłym roku Reed Hastings, prezes serwisu Netflix, zapowiedział powstanie serialu inspirowanego historią zatonięcia promu Jan Heweliusz. Obecnie agencja castingowa MKM Studio szuka statystów z Gdyni i okolic. Zdjęcia będą realizowane od 30 stycznia do 17 lutego 2024 roku. Póki co nie znana jest liczba odcinków ani data premiery serialu.



Źródło: wikipedia
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
Księgowy online


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY, OPINIE i RELACJE