Ford Trucks wprowadza na rynek nową 16-biegową zautomatyzowaną przekładnię Ecotorq, zaprojektowaną przez własny dział rozwojowy, przeznaczoną do 13-litrowego silnika serii Ecotorq nowej generacji, który pojawił się w ofercie firmy na początku roku. Nowa skrzynia powstała kosztem 58 milionów euro przy udziale 230 inżynierów i została przetestowana podczas jazd próbnych na dystansie dziesiątków milionów kilometrów, zarówno na hamowni, jak i na drogach.

Producent zapewnia, że nowa skrzynia jest optymalnie dopasowana do silnika, szybciej zmienia biegi i płynniej pracuje w porównaniu z obecnie stosowaną przekładnią ZF. Czas zmiany poszczególnych biegów skrócił się o 10–40%, w zależności od prędkości pojazdu i położenia pedału przyspieszenia. Ponadto 16-biegowa przekładnia lepiej się sprawdza niż poprzedniczka w przypadku ruszania pod obciążeniem i pokonywania wzniesień. Dodatkowe przełożenia pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa dzięki zoptymalizowanemu zarządzaniu zakresami obrotów.

Przekładnia ma 4 biegi wsteczne dla ciągników z zawieszeniem pneumatycznym, które zapewniają lepszą zwrotność bez naczepy. Nowa funkcja pełzania jest aktywowana, gdy kierowca po uruchomieniu silnika zdejmie nogę z hamulca, co powoduje, że pojazd rusza bez naciskania pedału gazu nawet przy pełnym obciążeniu i podczas jazdy pod górę. Skrzynia może współpracować z retarderem marki Voith (opcja).

Importer marki zapowiedział, że jeszcze przed końcem lipca na europejskie drogi wyjadą pojazdy starszej serii Legacy wyposażone w nową skrzynię biegów, przeznaczone do pracy na średnich dystansach. W czwartym kwartale br. fordowskie "szesnastki" trafią do dalekobieżnego F-Maxa.

Źródło: Ford Trucks España