Świadek zdarzenia zauważył, że w pobliżu znajduje się wygięty słup sygnalizacji świetlnej, który najwyraźniej został uderzony. Ponieważ ani mężczyzna, ani kobieta nie odpowiedzieli na jego propozycję pomocy, świadek wezwał policję.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci stwierdzili, że zarówno mężczyzna, jak i kobieta byli pijani. Okazało się, że 30-latka, która nagle zakończyła jazdę samochodem nie dotarłszy do celu podróży, była wcześniej na przyjęciu, gdzie sięgała po kieliszek, po czym siadła za kierownicą pod wpływem alkoholu. Jechała drogą L573 od strony Heek, a następnie chciała skręcić w lewo w ulicę Gronauer Straße w kierunku Gronau. Zjechała z prawego pasa ruchu i zderzyła się czołowo z słupem sygnalizacji świetlnej.

Następnie zadzwoniła do swojego znajomego, 27-letniego mieszkańca Gronau, który przybył na miejsce wypadku 7,5-tonową ciężarówką i chciał odholować samochód. W tym celu za tylne koła zahaczył pasy i próbował wciągnąć rozbite auto na platformę windy hydraulicznej. Policjanci stwierdzili, że on także był nietrzeźwy. Ponieważ mężczyzna nie chciał dobrowolnie dmuchnąć w alkomat, funkcjonariusze zabrali go na komisariat w celu wykonania badania krwi. Test przeprowadzony u kobiety wykazał 1,4 promila alkoholu we krwi.

Źródło i zdjęcie: Polizei Steinfurt