W ramach współpracy Danish Crown z DFDS, do użytku wprowadzono trzy elektryczne naczepy chłodnicze. Zainstalowany w nich akumulator może zasilać agregat chłodniczy do 3,5 godziny. Osie wyposażone są w generator, który ładuje akumulator, gdy prędkość przekracza 20 km/h. Wiadomo, że przyniesie to oszczędności oleju napędowego i redukcję emisji CO2 w porównaniu z konwencjonalnymi naczepami-chłodniami, ale nie ma jeszcze dokładnych danych.

To pierwszy krok w kierunku uczynienia transportu naszych produktów bardziej ekologicznym. Technologia jest wciąż nowa i chcemy pomóc w jej testowaniu i rozwijaniu. Dzięki trzem naczepom zarówno my, jak i DFDS, zdobędziemy cenne doświadczenie. Miejmy nadzieję, że w ciągu kilku lat będziemy mogli zelektryfikować całą flotę naczep
- skomentował Lars Feldskou, dyrektor ds. zakupów w Danish Crown.

Naczepa jest dziełem firmy Krone, a agregat chłodniczy Carrier Transicold wyposażono w napęd elektryczny E-Drive z systemem odzyskiwania i magazynowania energii. System przekształca energię kinetyczną generowaną przez osie naczepy w energię elektryczną, która jest następnie przechowywana w akumulatorze zasilającym jednostkę chłodzącą. Akumulator można naładować w ciągu zaledwie dwóch godzin.

Chociaż zarówno akumulator, jak i generator prądu mają znaczną masę, elektryczne chłodnie są lżejsze niż naczepy z konwencjonalnym agregatem zatankowanym olejem napędowym. "Elektryki" wytwarzają również znacznie mniej hałasu niż naczepy wyposażone w agregat chłodniczy z silnikiem Diesla. Umożliwia to realizację nocnych dostaw żywności do punktów zlokalizowanych w miejskich strefach ciszy.



Źródła: Danish Crown, Facebook DFDS