Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Duże oszczędności dla małych i średnich przewoźników. Zarobią również kierowcy?

Utworzona: 2019-10-14


W handlu obowiązuje zasada, że duże zakupy premiowane są rabatami. Wielkich transakcji o wielomilionowej wartości nie dokonują jednak firmy małe – to wystarczający powód łączenia się przedsiębiorstw w większe grupy. Jedną z nich jest Transportowa Grupa Zakupowa. O jej działaniach opowiada Marcin Kołaczyk.

Skąd pomysł zorganizowania grupy zakupowej i jakie są jej główne cele?

Idea powstała wtedy, gdy zaczęliśmy dostrzegać różnice w podejściu do klientów przez firmy dostarczające produkty i usługi dla sektora transportowego. Duzi operatorzy, dysponujący flotą kilkudziesięciu lub kilkuset pojazdów mogą liczyć na lepsze traktowanie i otwarcie na negocjacje cenowe, o czym mali przedsiębiorcy mogą tylko pomarzyć. Takie podejście wydaje się naturalne w gospodarce rynkowej, ale mimo wszystko postanowiliśmy powalczyć o równe szanse dla wszystkich. Naszym głównym celem jest zapewnienie małym i średniej wielkości firmom podobnych warunków negocjacyjnych jakie mają ci najwięksi.

Kto tworzy TGZ i jaka jest liczebność grupy?

TGZ zrzesza głównie firmy transportowe. Ich właściciele postanowili połączyć siły, aby wspólnie negocjować, korzystając z efektu skal, warunki zakupu produktów i usług, bez których branża TSL nie może się obyć. Chodzi między innymi o paliwa, opony, ubezpieczenia, różnego rodzaju usługi i szkolenia. Dzisiaj grupa liczy prawie pół tysiąca firm, które łącznie użytkują ponad 1500 pojazdów. Liczymy, że do końca 2019 roku flota powiększy się do 2000 jednostek transportowych. Grupa to także nasi dostawcy, których jest ponad 30.

No właśnie – dostawcy... Proszę o więcej informacji o dostępnych dla członków grupy produktach i usługach.

Działamy w obszarze kart paliwowych na terenie Polski i Unii Europejskiej, oferujemy korzystne warunki zakupu ogumienia, ubezpieczeń, leasingu, factoringu, monitoringu floty, zwrotu podatku VAT, obsługi ADR. Oprócz współpracy z dostawcami zewnętrznymi, oferujemy również własne usługi rozliczania czasu pracy kierowców czy pomocy działu prawnego. To nie jest jeszcze zamknięty zbiór – ciągle poszukujemy nowych propozycji dla naszych członków. Przymierzamy się na przykład do wprowadzenia usługi windykacji należności, która jest obecnie w fazie testów. Mamy i inne pomysły, które zamierzamy wcielać w życie stopniowo, wraz z rozwojem TGZ. Na pewno dużo będzie się działo.

Stowarzyszenia skupiające przewoźników również występują wobec podmiotów zewnętrznych z pozycji dużych grup zakupowych. TGZ jest dla nich konkurencją?

Absolutnie nie. Na rynku jest miejsce dla każdego. Skupiamy się przede wszystkim na negocjacjach z dostawcami, weryfikacji umów z nimi oraz zapewnieniu naszym członkom wysokich rabatów na produkty i usługi przy zachowaniu ich wysokiej jakości.

Ile realnie może zaoszczędzić firma transportowa dzięki przynależności do grupy?

To zależy między innymi od relacji ceny paliw w hurcie i detalu, wielkości firmy i stopnia świadomości biznesowej jej właściciela. Nasze analizy wskazują, że przewoźnik może zaoszczędzić od 2500 do 14.000 zł rocznie na każdy samochód. Oprócz wymiernych oszczędności w wydatkach dajemy naszym członkom specjalistyczną wiedzę oraz narzędzia służące do optymalizacji ich działalności.

Informacja to też towar. Organizujecie szkolenia, spotkania dla członków?

Oczywiście. Na Facebooku mamy zamknięte grupy dyskusyjne i strony informacyjne, a oprócz tego organizujemy spotkania robocze, pracują dla nas grupy projektowe. Mamy skonkretyzowany plan działań na 2020 rok. Niedługo prześlemy go naszym członkom, a w nim znajdą się szczegółowe informacje.

Na co z reguły przewoźnicy przeznaczają zaoszczędzone pieniądze? Pamiętają o kierowcach?

Jeżeli w kieszeni przewoźnika zostaje więcej pieniędzy, może się nimi podzielić z kierowcami. Wielu przedsiębiorców wychodzi z takiego właśnie założenia i próbuje być atrakcyjnym pracodawcą, co jest szczególnie ważne w dobie niedoboru wykwalifikowanych pracowników, zwłaszcza kierowców. Zaoszczędzone środki przeznaczane są w części na wzrost wynagrodzeń, wyższe premie, a także zakupy lepiej wyposażonych pojazdów. Jako TGZ współpracujemy też z kierowcami i spedytorami, ponieważ chcemy, aby grupa rosła w siłę jeszcze szybciej niż obecnie. Mamy projekt pozwalający zarabiać każdemu kto ma cokolwiek wspólnego z branżą transportową. Zainteresowanych prosimy o wysłanie maila pod adres biuro@tgz.katowice.pl (i dopisanie w temacie "projekt Agent TGZ").

Zatem kierowca czy spedytor może zyskać coś dla siebie, a jednocześnie pozwolić swojej firmie zaoszczędzić?

Dokładnie, tak. Mamy dobry produkt i chcemy z nim dotrzeć do jak największej liczby osób. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu.

Udowodniliście, że warto się łączyć, bo wspólnie można osiągnąć więcej niż w pojedynkę…

Naturalnie. W ciężkich dla transportu czasach, gdy przedsiębiorcy muszą się borykać z niskimi stawkami frachtów, brakiem rąk do pracy, drożejącymi usługami i produktami – liczy się każde wzmocnienie działalności poprzez obniżkę kosztów. Dla wielu przewoźników może być to motor napędowy ich biznesu. Nie bójmy się łączyć, w końcu wszyscy idziemy tą samą drogą.

Jakieś problemy?

Największym jest to, że chcielibyśmy się rozwijać jeszcze szybciej niż teraz – z korzyścią dla naszych członków. Na razie w wielu przypadkach korzystamy z minimalnych rabatów, które wzrosną, gdy staniemy się jeszcze silniejsi. Zasada jest prosta: im większa grupa, tym wyższe rabaty.

Kto może dołączyć do grupy?

Każda osoba prowadząca działalność gospodarczą i użytkująca minimum jeden pojazd. Zachęcamy do składania zapytań przez formularz kontaktowy znajdujący się na stronie www.tgz.katowice.pl lub o wysłanie wiadomości mailowej pod adres biuro@tgz.katowice.pl
Do ulubionych


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels