~Helwet
| Musisz się przyjąć do dużej korporacji, a to nie jest takie proste, a jak już to będziesz stał i czekał łaskawie aż operator da ci kurs. Najlepsi obstawiają firmy, duże korporacje dworce i lotniska. Ci zarabiają, reszta różnie. | | | |
~TaxiDriver
| Wszystko zależy od tego w jakiej korporacji chcesz jeździć, czyli jakim funduszem na start dysponujesz. Napisz ile przeznaczasz na start i podpowiem Ci co i jak w tym biznesie.
PS. Helwet - jeździsz na taksówce, że się wypowiadasz? Jak zawsze pełno twoich wypocin, a zero konkretów... | | | |
~TaxiDriver
| Generalnie w Warszawie liczy się kilka korporacji: Sawa, Ele, Grosik, Glob, Euro. Reszta nie jest warta zainteresowania... | | | |
~TaxiDriver
| Ewentualnie podaj swój mail - pisanie na forum zaraz wywoła burzę (mądrych inaczej) mózgów...
Siedzę w tym biznesie już ładny kawałek czasu, kilka korporacji już zwiedziłem, więc mogę podpowiedzieć | | | |
~Helwet
| Taxi driver, jak masz coś do powiedzenia to mów, a nie czepiaj się tego co napisałem. Ja też mogę w tej chwili napisać że nie masz z tym zawodem nic wspólnego. Może podyskutujemy otwartym tekstem tu na forum? | | | |
~TaxiDriver
| Ależ bardzo proszę. Skoro jesteś taksówkarzem to powiedz mi co należy okazać podczas kontroli? Innymi słowy - co taksówkarz w samochodzie mieć powinien? | | | |
~kiero
| taxi strata czasu - teraz takie czasy ze tylko dla emeryta zajęcie lub ew. dorobic w weekend ale o wolnym zapomnij (tylko jak masz etat i nie placisz zusu). a tak zjezdzisz fure i nic z tego nie bedziesz mial podliczysz koszty i wyjdzie ze jeszcze musisz doplacic. nie polecam, odradzam. | | | |
~Helwet
| Człowieku puknij się w głowę i trzymaj się tematu, a nie przeprowadzaj egzaminu. Doradz coś koledze który założył temat, bo na razie udałeś cwaniaka, mnie strofujesz a gówno jak do tej pory doradziłeś. | | | |
~kiero
| dobrzy taksowkarze wyciagaja 1500zl na reke jezdzac swiatek piatek i niedziela, w tygodniu po 12 godzin a w weekend po 14-16 godzin. nie ma mowy o jakim kolwiek wolnym. ci slabsi (ci co chca miec normalne zycie, czasem opuszcza weekend na kozysc posiedzenia z rodzina, itp.. ) nie zarabiaja na koszty. taxi zostalo tylko dla robocopow (12-16 godzin na dobe) i calodobowych (24 w samochodzie spanie tez miedzy kursami a w nocy kurs co 3 godziny wiec i mozna sie wyspac). perspektywy zadnej mozliwosci awansu rowniez, za to murowane dlugi wokolo i u rodziny bankach i zus. PO LE CAM ! MIODZIO! | | | |
~kiero
| na powaznie drynda tylko dla wojskowych i policyjnych emerytów dobra, inaczej z daleka od taxi. | | | |
~TaxiDriver
| Bzdury gadacie. Jeżdżąc na taksówce jestem codziennie w domu a w totalnym rozliczeniu, po odliczeniu kosztów stałych (baza, ZUS, paliwo) mam ok 4200 na czysto.
W tygodniu jeżdżę tak jak napisał kiero - maksymalnie 10 do 12 godzin, weekendy krócej, tylko noce. Wszystko zależy od tego w jakiej korporacji się jeździ, czy ma się swoich klientów i od jeszcze kilku innych czynników.
PS. jeżdżę w jednej z największych warszawskich korporacji, obstawiamy między innymi lotnisko i dw. centralny oraz sporo innych. Mamy klientów korporacyjnych i prywatnych, dziennie robię obrotu ok 400pln.
Można? Można :-) | | | |
~TaxiDriver
| Helwet - jak mam coś doradzić, skoro nie mam podstawowych danych? Jak Młody przedstawi jaki ma budżet, to będę mógł coś pomóc a póki co to nie mam na czym się oprzeć.
A gadanie, że taksówka się nie opłaca jest o kant tyłka potłuc. Zwłaszcza jak się nigdy na niej jeździło... | | | |
~taxi
| Zarobki na taxi w wa-wie w zalezności od auta i korporacji od 3 do 5 tys zł netto. miesięcznie. Oczywiscie ważne są też chęci do pracy, trzeba pracować po 10-12 godzin. | | | |
~Helwet
| Napisałeś to co ja napisałem. ? Duża korporacja, tak czy nie. Obstawianie klientów korporacyjnych i newralgicznych punktów, dworce, lotniska itp. Przeczytaj mój post i powiedz co ja napisałem czego ty nie napisałeś. Jazda w małych korporacjach, to przekładanie kasy z jednej na drugą kupkę. | | | |
~TaxiDriver
| O, nareszcie ktoś myślący... Zgadzam się z Kolegą Taxi - wszystko zależy od korporacji i auta tzn. od stawki, ilości klientów i awaryjności tudzież spalania narzędzia pracy... | | | |
~TaxiDriver
| Helwet - duża nie znaczy dobra. Lotnisko czy dworzec też nie jest wyznacznikiem. Najważniejsza jest renoma firmy i opinia wśród klientów. Podam Ci przykład: choćby takie Euro Taxi. Korporacja ani młoda, ani mała. Mają firmy i mieszkaniówkę. Jest bezgotówka i płatności gotówkowe. Cena jak dla klienta wręcz idealna - 1, 6pl/km! Przy moim 2, 4 na pierwszej taryfie byłaby to najlepsza korporacja! Niestety problemem są kierowcy, którzy nie zawsze są uczciwi. Tym gorzej dla tej korporacji (z szacunkiem dla niej - też tam kiedyś jeździłem, w dobrych dla niej czasach), że w mediach jest już ciut za głośno o nich, a klienci też nie są głupi i coraz częściej omijają ich auta szerokim łukiem... | | | |
~cierpiarz
| Driver, nie mędrkuj pracę na TAXI poznałem jak jeszcze nie było korporacji, tylko MPT/bazy dwie, trzecia Żoliborz przestała istnieć/ i Zrzeszenie Prywatnego Transportu N. Świat 33 i wtedy dopiero były pieniądze żże taksówkarz to był Pan. | | | |
~TaxiDriver
| Mówisz o nieistniejącej już bazie na Chrzanowskiego, głównej na Wery Kostrzewy i trzeciej której nie znam?
Teraz taksówkarz ma się też nie najgorzej - spójrz, jest 17:20 a ja już na dziś skończyłem pracę... | | | |
~taxi
| Ważni sa też klienci, układy. Wystrczy przywieźć do agencji spragnionego uciech klienta i wpada 50 zeta. Zaprzyjaźniona agencja zadzwoni też, żeby panią dowieść w umówione miejsce, stawki są niezłe. Kiedys ganiałem duzym po europie i spałem w budzie, nigdy więcej. | | | |
~Helwet
| Można normalnie dyskutować? można. Każdy napisze co wie w danym temacie, zainteresowany przeczyta i wyciągnie wnioski i wszyscy będą zadowoleni. Ja jezdziłem trochę w połowie lat 80tych, złotych lat dla taksówkarza, mam dużo znajomych wśród taksówkarzy z twojej korporacji również hehe. Na pewno wszystkiego nie wiem, ale to środowisko nie jest mi obce. | | | |
~TaxiDriver
| Ale w jednym przyznam Ci rację - Twój nick odzwierciedla idealnie Twoje dzisiejsze miejsce w społeczeństwie: typowy cierpiarz, który nie może przeżyć tego, że powstała konkurencja na rynku i MPT nie ma już prymu na warszawskim rynku taksówek... Czyżbyś jeździł u pampersów i narzekał, że "kiedyś to były czasy"? | | | |
~taxi
| Taksówkarz pan, były czasy że pod znanymi knajpami stała ekipa swojaków, za kurs brali według uznania. Na postoju pod rotundą kolejka, podjeżdża taksówka, kierowca sie pyta kto chetny na targówek. | | | |
~TaxiDriver
| Taxi - nie wiem do jakich Ty agencji jeździsz, ale ja dające 50pln omijam szerokim łukiem. W Warszawie standard to 200 dla taksówkarza przywożącego klienta. Oczywiście po wejściu klienta do pokoju uciech. Za samo przywiezienie mało który lokal płaci cokolwiek. No, może Villa, ale chyba nikt więcej.
Helwet - ja nie mówię, że nie można ale (bez urazy) Ciebie wszędzie pełno, dlatego tak zareagowałem. Jeśli uraziłem - przepraszam. | | | |
~TaxiDriver
| Taxi - teraz też są spółdzielnie. Jak jeździsz trochę weekendami to sam wiesz gdzie :-) | | | |