Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

Puchacz1	Nadul. Nie spiesz się! Tytuł "pracownika tygodnia" już masz pewien. Nie musisz "dorabiać" w niedzielę ; -) Kilometry+ mile morskie zrobiły (zrobiłeś ) robotę. Dobrej drogi- uważaj w Krakowie na smoka (g).
heheszki	Cześć Marcus:) Bana to się mówi na pociąg w pyrlandii:)
Puchacz1	marcus1. A tam od razu bana. Poddałeś "pomysła" by profesorce "zrobić"tło z obrazu "Jelenie na rykowisku". Obdzwoniłem znajomych, cały dzień bez mała szukałem. Nikt nie ma. Prędzej "Bitwa pod Grunwaldem" by się znalazła. Siedzę z Leszkiem na "ławeczce" i myślę. Chyba pozostaną książki jako tło.
Puchacz1	marcus1 Niestety, chyba mam mózg techniczny. Nie będę malował. Nie wiem czy będzie zadowolona, jak będzie występować w garażu dohtóra z rozbabranym Junakiem w tle. Bo i taki pomysł dohtór podrzucił. "Idźcie do diabła" to jedno z delikatniejszych określeń "pomysła".
silwio	A dacie wiarę... upsss dobry wieczór... wioze towar do browaru... w Marsylii... coby nam złocistego nie brakło... w tych czasach... na ławeczce... :) :) :)
Puchacz1	Pole minowe to ja mam już w domu. Poruszam się "ścieżkami" które psica wyznacza. Od czasu do czasu słyszę tylko okrzyki kierowane w ministra oświaty i serwery które mają działać. Ze względu na porę, nie nadają się do cytowania.
silwio	marcus... cześć... witaj... ważne że nam nie braknie... zloćistego:) :) :)
silwio	A z czego składa się złociste... oprócz chmielu... ? ?... z jęczmienia?
Puchacz1	marcus. Już miała pomysły, by zrobić zbiórkę i zatrudnić na chwilkę niejakiego "Szakala". Tłumaczyłem, że siedzi we "więźniu" i ma trzykrotne dożywocie. Nie dociera.
Nata	Dobry wieczór... ja również moich komentarzy nie będę przytaczać...
Puchacz1	marcus1. Wiem. Wiem o Hiszpanii. Pisanie wszystkiego na publicznym forum, może wywołać niepotrzebne i nie na miejscu komentarze. Napiszę tak. Jedziemy z właścicielami firm, na tym samym wózku a tylko idiota podcina gałąź na której sam siedzi.
Puchacz1	Nata Witaj. "Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy... "
Nadul	Na miejscu :-)
Puchacz1	Nadul. Niniejszym zamykamy konkurs i po dodaniu mil morskich, kilometrów zrobionych pieszo i camionem, zostaje Ci przyznany tytuł "Pracownika Tygodnia". Po godzinie 21. 10, żadnych protestów i reklamacji nie przyjmuje się. Howg!
Puchacz1	Nadul. Nagrodą jest płyn (1l) do odkażania rąk o nazwie Yeti produkowany przez Orlen. Jak go zdobędziesz, rachunek prześlij do komisji.
Nadul	Jakie są nagrody? Bo od uścisków prezesa, dłoń boli mnie od dawna, o plecach nie wspomnę ; -)
Nadul	To biorę ; -)
Puchacz1	Nadul. Na razie w nagrodę możesz sobie wysłuchać hejnału z Wieży Mariackiej.
Nadul	Do 12:00 pewnie mi tu zejdzie ; -)	-1
Nata	No to nagroda... fiu.. fiu... jeszcze upolować ją trzeba:) :) :)
Puchacz1	Nadul. Nie przez radio! Live. Tam trąbi co godzinę. Dojazd we własnym zakresie, tylko uważaj w taxi bo to "centusie".
Nadul	Może Sanczo uberem podleci?
Puchacz1	Dość marudzenia. Tytuł przyznany, nagrody rozdane. O 21. 25 operacja "Pracownik Tygodnia" jest definitywnie zamknięta.
Nata	Ewentualnie. . Nadul odspiewamy Ci "We are the champion":) :)
Nadul	Może być ; -) Zamykam spać, bo zmęczyłem się dziś jakoś. Dobranoc ; -)
Puchacz1	Nata. Dobrze, że jesteś. Nadul, gdybyś jechał jutro z A4 na S1 w kier Częstochowy, możesz w ramach dodatkowej nagrody trąbnąć sobie na 542km pierwszy słupek.
Nata	TYlko niech trąbi cicho... cichutko...
Puchacz1	Nata Ciesz się, że dodatkową nagrodą nie jest zwolnienie z zakazu i przejazd po telepiacych studzienkach. Nadul nie jedzie tym razem na "komarze".
Nata	Nadul. . albo w nagrodę dołączymy jeszcze... "I'm in love with my car"... Trochę łatwiej spiewać... bo Roger Taylor... ma lekko "chrypiący" głos...
Nata	Nie ma takiej opcji... Tu to ja rządzę... :) :)