Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

silwio	Inni=on
rudella	Heheszki, Zmiana tematu? Chytre. Ale nie wciągniesz mnie w to.
Puchacz1	rudella. Moje pytanie było adresowane do g-a. Może poczekamy aż adresat się wypowie, i wtedy inni by zająć stanowisko.
g-a	Przewiduję, że następna osobą wymienioną przez heheszki będzie ojciec Tadzio z Torunia :-) Stały repertuar. Do bólu przewidywalny.
g-a	O jakim cyklu wydarzeń mówisz? Napisałem wyraźnie - wojna zaczęła się od przegranej Tuska w 2005.
rudella	Puchacz1, Sorry. Wpadłam na wątek po resecie w zimnej wodzie, po myciu auta i zobaczyłam wysyp wiadomości. W sumie nie tyle na Twoje pytanie do g-a zareagowałam, co na wypowiedź heheszki.
heheszki	g-a A ja przewiduję, że dostanę bana jak więcej napiszę.
g-a	To jeszcze podaj liczby z dzisiejszego losowania lotto :-) Połowę odpalam za podanie 6 z 49.
silwio	g-a... Tak spytam... A nasz super premier... nie trzymał się wcześniejszej partii rządzącej, a jak utonela... zmienił swoje upodobania? I tyle o polityce z mojej strony tutaj...
g-a	Silwio - gdyby wymienić wszystkich z PO którzy kiedyś byli w PiS to by zabrakło miejsca na monitorze. Jakoś tak w 2007 była prawdziwa epidemia takich transferów. Że akurat wtedy PO wygrała wybory to oczywiście czysty przypadek.
silwio	To tak na koniec... kiepski transfer zrobił PIS... biorąc "pinokia"... -:) -:) A może są tacy sami... jak poprzednicy... albo gorsi... -:)
Puchacz1	g-a. A ja nadal spytam. Po co i akurat teraz było to ogłoszenie TK. Był kompromis, o którym śp brat, z całym uszanowaniem pana prezesa i vice premiera w jednym, mówił że tego nie wolno ruszać.
silwio	marcus... nie psuj... gdzie JD?
g-a	Puchacz - sprawdź podstawowe fakty. Potem zastanów się czy Twoje pytania mają sens. Sprawdź dokładnie na przykład kto dokładnie napisał "zapytanie" do TK? Ilu z tych 118 posłów było z PiS? A ilu z PSL-KUKIZ? Ilu z Konfederacji? Czy Kaczyński też tam się podpisał? Kiedy wyslano "zapytanie" do TK? Kiedy wyznaczono posiedzenie TK z 22 października? I wreszcie - co mówi art. 38 Konstytucji, w związku z czym czy orzeczenie TK mogło być inne?
rudella	Marcus1, Rozważam; -) Dopadło mnie łupanie w głowie i zastanawiam się, co począć? Kawa? Drzemka? 2 w 1?
silwio	Pamiętaj o swoim ego... rudello... łupanie w głowie... przejdzie od ręki... -:)
rudella	Silwio, Pamiętam. Nie pomaga; >
silwio	Dziwne... -:) -:) -:)
silwio	Bo Twoje ego jest mocno przerosniete... przynajmniej na tym forum... możliwe że w realu... inaczej to wygląda... -:)
heheszki	"kiedy kobieta decyduje, by przerwać swoją ciążę, gdy wykryte zostanie uszkodzenie płodu, to nie jest forma dyskryminacji albo eugeniki. Dokonuje ona wyboru, jak niemal każda kobieta, która decyduje się na aborcję, że nie jest w stanie w tych warunkach kontynuować ciąży i że lepiej będzie, jeśli to 187; dziecko171; się nie urodzi. Może podjąć taką decyzję, bo uważa, że tak będzie lepiej dla niej lub dla jej rodziny. Ale to jest decyzja, którą podejmuje ona, samodzielnie, rozważając wszystkie okoliczności". Istotne by kobieta miała wybór i samodzielnie podjęła decyzję.. I pod tym się podpisuję.
heheszki	Kawa wskazana jak dla mnie. I muzyka.
silwio	heheszki... narazie to te "protestujace"przeci w wyroków TK... w doopie mają wyrok... w sprawie aborcji... ich interesuje dymisja rządu... ślepa jesteś?	1
Puchacz1	g-a. Nie pytam kto i kiedy. Pytałem, czy to orzeczenie TK jest ( było) potrzebne akurat teraz?
g-a	Fundacja Krystyny Jandy dostała wsparcie od faszystowskiego rządu PiS w wysokości milion osiemset tysięcy złotych. Czy Krycha czuje się teraz podwójnie ob. s. rana?
g-a	Puchacz - zapytaj tych 118 posłów co się podpisali. Skąd prosty robol ma to wiedzieć?
silwio	Puchacz... a dlaczego nie teraz?... nawet bez tego wyroku... liczba "niby"zachorowan... byłaby tak samo regulowana... -:)
Puchacz1	Moje zdanie na temat rządzących od psedoupdaku komuny, nie nadaje się do zamieszczenia przed godziną 22gą.
g-a	Puchacz - wstąp do jakiejś partii. Wykaż się i zostań posłem. Pokaż fajfusom jak to powinno wyglądać. Wiem, jestem złośliwy. Ale ludzie są jacy są. A nie tacy, jakimi byśmy chcieli.
g-a	Z jednym jesteśmy zgodni. Pseudoupadek komuny. Dobrze trafiłeś.
rudella	To, co dzieje się teraz na ulicach to jest pastisz wolności i demokracji. Wśród protestujących jest kilka kategorii ludzi: - kobiety domagające się aborcji na życzenie (wystarczy posłuchać realnych postulatów "ulicy", by wiedzieć, że kwestia wcale nie rozbija się o tych 1074 naprawdę bardzo trudnych przypadków rocznie) ; - ludzie nienawidzący (sic! Tylko takie określenie pasuje, zważywszy na jakość "argumentów" na ustach i kartonach) obecnego rządu - zwykli chuligani, dla których każda demonstracja jest dobrym pretekstem do robienia zadym; - dzieciaki znudzone siedzeniem w domu, które od marca de facto nie mają obowiązków, a i rozrywki w ograniczonym wymiarze; - naiwne dzieciaki zmanipulowane przez cynicznych przedstawicieli starszego pokolenia, które wierzą, że walczą o wolność i demokrację. Zatrważa mnie, gdy z ust dzieci słyszę hasła: "to jest wojna!" (Te zmanierowane nastolatki pojęcia nie mają, czym są wojny, bo znają tylko wirtualny świat). Plus dziesiątki agresywnych, wulgarnych wyrażeń. Przeraża mnie, że w tak żenującej formie protestu biorą udział ludzie formalnie dorosli i pozwalają na agresję. Ba, zagrzewają do niej. I jeżeli ktoś mi powie, że nie ma wolności, gdy na ulicach można w najbardziej obrzydliwy sposób można zwracać się do przedstawicieli władz wybranych w demokratycznych wyborach, to się zapytam: to czym niby ma być wolność? Czego jeszcze ludzie chcecie? Realnej, prawdziwej krwi? Wtedy będzie wolność?