Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

kącik na kawę

ID: 38898


Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.



Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

~kawiarenka
*.internetdsl.tpnet.pl

Posty (34497)

g-a
Nie wiadomo ile tak naprawdę jeszcze to potrwa... być może nie skończy się nigdy. Mutuje dość szybko ten wirusek.
rudella
No nie wiadomo. Ale nie zamierzam rozważać kwestii kompletnie niezależnych i nieprzewidywalnych.

Mało kawy dziś wypiłam; -)

1

g-a
A w Styrii zimno i mokro...
rudella
:-)

Morsowałam; >

:D

Takie skojarzenie, gdy napisałeś, że jest mokro :D


Tak na marginesie, w taką pogodę nie jest łatwo. Trzeba trafić w "okno pogodowe" między deszczami i wiatrem. Udało się; >
g-a
Wiatr to jeszcze rozumiem. Ale skoro wchodzisz do wody to i tak jesteś cała mokra. Więc co deszcz przeszkadza? :-)
rudella
W czasie oberwania chmury też już byłam w wodzie; > Zasadniczo było ok, tylko wycieranie się mokrym ręcznikiem, zakładanie mokrych ubrań to już umiarkowanie atrakcyjne okoliczności ; >

(Chociaż akurat ja - fakt - miałam ogromną frajdę. Sytuacja setnie mnie ubawiła).
g-a
Rozumiem że ten cholerny ręcznik uciekł z Twojego samochodu? :-)
rudella
Absolutnie nie. Czekał grzecznie w samochodzie zaparkowanym 100 (?) * metrów od akwenu i czekał, aż w stroju kąpielowym do niego dobiegnę...


Ty naprawdę myślisz, że bezpośrednio przy każdym "morsowisku" można zaparkować? I że przebiera się tylko w samochodach?; >



* Jako klasyczna kobieta mam problem z szacowaniem odległości "na oko". Za to mogę powiedzieć: wystarczająco blisko, by zostawiać ubrania na zmianę w aucie/zdecydowanie za daleko, by to zrobić.
g-a
W takim razie pomyśl o amfibii. Albo poduszkowcu. :-)
rudella
Ale po co?

Jest dobrze, jak jest. Ja sobie radzę; > I to całkiem nieźle; >
g-a
Wjedziesz na sam brzeg. A nawet do wody.
rudella
Po co?

Niedawno do wody wjechała rodzina w Dziwnowie. Nie, dziękuję za takie "przyjemności".

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego chcesz po swojemu "usprawniać" coś, co świetnie działa.
Puchacz1
Dobry wieczór.
Może na "morsowiska" leasingować mini łódź podwodną?
Kajakiem czy inną łódką dostaje się "morsica" na pokład łodzi podwodnej, podczas zanurzenia się przebiera w "strój odpowiedni", wynurzenie, morsowanie i powrót w z czynnościami w odwrotnej kolejności.
I zaleta mini łodzi podwodnej- może ona się przemieszczać na różne akweny.

1

g-a
W Dziwnowie nie mieli amfibii ani poduszkowca. O barierach na nabrzeżu też nikt nie pomyślał.
leon
I koniecznie uć musi być w żółtym kolorze.

1

Puchacz1
021-03-14 16:57:34 W takim razie pomyśl o amfibii. Albo poduszkowcu. :-)

Pan Samochodzik w książce miał taki wynalazek.
O ile pamiętam, przerobiony z Ferrari Super America.

1

leon
Ta podwodna.

1

Puchacz1
W sumie to ja myślałem, że morsowanie sprzyja hartowaniu ciała i ducha.
A tu d dętka.
Trzeba uważać na wiatry, deszcze i by człowieka nie "zawiało".
Jakby tak mnie "zawiało", to gwarantowane że bark by mnie napierdzielał i kolano.
To wolę jednak inny sposób hartowania ciała i ducha:) :) :)

1

rudella
Puchacz1,

Myślałeś, to myśl dalej; -)

Każdy ma swój sposób na hartowanie - czy ciała, czy ducha.

Ja po kąpieli odzież lubię założyć suchą i kiepsko znoszę silne podmuchy wiatru. Jeżeli ktoś lubi? To - czemu nie?

Trudno, "słabizna" ze mnie. Jednocześnie nie zamierzam udawać, że jest inaczej.
Puchacz1
rudella.
Zwiodła mnie Twoja chęć ogłaszania Twego "morsowania" całemu światu i okolicznym gminom.
I mamy wspólną cechę.
Też po kąpieli, nawet nie lubię, ale zakładam suchą i czystą odzież.
Tak mam od zawsze:) :) :)
Po kąpieli, podmuchów wiatru staram się unikać więc z tego też powodu biorę kąpiel w pomieszczeniach zamkniętych.
No chyba, że temperatura powietrza, akwenu na to pozwala to np w Adriatyku latem z przyjemnością.

1

rudella
Puchacz1,

"forum etransport" = cały świat?; >

Obwieściłabym chętnie całemu światu, że mam super lekarstwo na wszystkie choroby, ale cienki Bolek ze mnie - nie mam takich wyników.

Za to podzieliłam się z grupą bywalców swoim sposobem na poprawę nastroju. Przestępstwo, lans, zbrodnia?; >

Bo przy tym nie obalam browara za browarem?; >

Do tego nie niewolę swojego męża obsługą mojego samochodu i sama jeżdżę na myjnię? (Zwykle ręczną, bo... lubię?; >)

A jeżeli mąz ma ochotę na piwo, to kupuje je bez kombinowania?

No... marne mam osiągi, to chociaż tanim wchodzeniem do zimnej wody się chwalę; >
Tanim, słabym (bo zdarza się, że i w czapce), takim... do niczego w sumie; >

A że mi i wielu innym ludziom (wcześniej tak opornym jak ja) poprawia niesamowicie samopoczucie? Lepiej przemilczeć, bo za ciasno w wodzie będzie; >
Puchacz1
Puchacz1,

"forum etransport" = cały świat?; >
Nie.
Forum ET, to druga część (okolicznym gminom) :) :) :)
A jeśli czytając wpisy w Clubie Seniora doszłaś do takich a nie innych wniosków (choćby w sposobach zakupu złocistego), to gratuluje poczucia humoru.
Miłego wieczoru życzę.

1

rudella
Dziękuję i wzajemnie!; -)

(Mam nadzieję, że wyciągając wnioski, zwracasz uwagę na emotki; >)
leon
No "jaka" Ciebie "wspaniała" Żona; -)
Pewnie jeszcze grzane to piwo i z sokiem własnoręcznie mężowi serwujesz?; -)
Miód malina taka żona; -)
Ps.
To brzydkie słowo u Mojej Sabiny to..
Żebyś się czasem nie. . "spakował".
Co oznacza to co wszyscy czytający mój wpis pewnie sobie pomyśleli.

1

leon
Co oznacza również że nikt nie wygrał bryloczka choć wielu było "blisko"..

1

leon
Dobrej nocki; -)
O O2. 00 startuje.
rudella
leon,

Nie, nie serwuję piwa mężowi.

I nie jestem super żoną, tylko mam swój charakter. Nie za lekki; >

1

g-a
Lód na dachu ma jeszcze gorszy charakter. Wlazł tam nie wiem kiedy. Co gorsza akurat tutaj gdzie stoję nie za bardzo mogę zrobić z nim porządek. Nad głową mam linię przesyłową. Poważną, na 440 kV mi wygląda. Wysokość naczepy 4 metry, do tego moje dwa... i robi się nieciekawie.
leon
Ł ysy:-)
Dobrze położona szlaka lepiej trzyma niż Chu owy spaw.
; -)
g-a
Chyba wątki pomyliłeś?
A ja przeżyłem. Odjechałem kawałek dalej. Nie miałem ochoty sprawdzać na jaką odległość łuk elektryczny przeskoczy.
Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels