Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

kącik na kawę

ID: 38898


Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.



Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

~kawiarenka
*.internetdsl.tpnet.pl

Posty (34497)

trucking
leon - odstaw tą turecką herbatkę ; ) ; )

2

leon
; -)
Dobrej nocy

-2

trucking
wzajemnie ; ) ; )
katharsis
Moja teściowa bardzo lubi indyjska herbatę liściasta, ewentualnie w granulkach. Nie uznaje "torebek" papierowych. I w sumie ją rozumiem, ale herbaty lubię rozniaste.

-2

g-a
"Ulung" to za komuny się nazywało...

-2

katharsis
Nie moje czasy; -)

-1

barracuda
Już chyba kiedyś pisałem. Chińczycy wodę po pierwszym zaparzeniu herbaty, wylewali. Pili dopiero po drugim zalaniu wrzątkiem. Opisywał to Witold Urbanowicz w swojej książce.

-1

g-a
Robią jeszcze gorsze rzeczy... zakopują jajka (kurze) na miesiąc, potem odkopują i ze smakiem zajadają...

-2

katharsis
Ale chyba nie każda herbatę? Koleżanka przywozila mi z Chin takie piękne herbaciane kuleczki, które w wodzie "rozkwitaly" (bo były to suszone pączki kwiatowe), ale była to wyjątkowo słaba herbata.

-2

barracuda
Nie wiem czy każdą. Urbanowicz opisywał zwyczaje Chińczyków, tam gdzie bazował. Robił to z pozycji życzliwego Europejczyka.

-2

katharsis
I pewnie trafił na życzliwych Chińczyków. Znam osoby, które tam chętnie wracają.

-1

g-a
"... ale jak tu takiej Chince spojrzeć prosto w oczy? " :-)

-3

barracuda
Tak. Nawet nauczył się jeść pałeczkami. Z tego co pisał, bardzo interesował się ich kulturą, szczegolnie muzyką i trochę poezją. Tym zaskarbił sobie ich szacunek. Niewielu wyższych oficerów alianckich szanowało Chińczyków.

-1

katharsis
Można tylko westchnąć.

-1

barracuda
I iść spać. Powodzenia. :-)

-1

katharsis
Ale żeby spać tak długo?:-)

-1

barracuda
No właśnie. Kto to słyszał spać o tej porze?
"Jak dobrze wstać, skoro świt ".

-2

katharsis
Jak mus to mus, ale dobrowolnie o tej porze wstawać nie lubię; >
Dobrego dnia!:-)

-1

barracuda
Wzajemnie. Wczoraj jeden SZANOWNY FORUMOWICZ raczył zarzucić, wcześniejszą dyskusję o herbacie.
Najdziwniejsze jest to, że gdy poprosiłem o wpis bez bluzgów, nie odezwał się. :-) Czyżby nie umiał normalnie pisać? :-)

-2

katharsis
Myślisz, że ma problem tylko z pisaniem?

Forum to naprawdę swoiste kuriozum. A sytuacją na wspomnianym przez Ciebie wątku w ogóle nie należy się przejmować. Dyskusja jest równoległa do merytorycznej, tylko nie może się z tą drugą przeciąć; -)

-1

barracuda
To tak samo jak na CB. Jak słyszę monolog ze stekiem wyzwisk, proszę"powiedz to samo bez bluzgów". Zwykle zalega cisza.
Ale w międzyczasie, zagotowała się woda na kawę. :-)

-1

katharsis
Na swoja kawe musialam czekac jeszcze kilka godzin, by w koncu wypic ja juz 'w biegu' i to prawie zimna. Ale za to dzien zapowiada sie slonecznie i przyjemnie ; -)

-1

barracuda
Dzień jest też dobry, bo poznałem plan na weekend. Prosiłem spedytora, żeby tak ułożył pracę abym był nie tylko na samym ślubie syna (urlopu nie chciałem brać teraz). Wszystko wyszło tak jak chciałem-więc mam powody do zadowolenia. :-)

-1

katharsis
Twoja rodzina również ma powody do zadowolenia.
Gratuluję! :-)

-1

trucking
Pozazdrościć takiego spedytora. Niewielu takich spotkałem.
Szybka kawa na A7, w słońcu pokazuje 35 stopni, podczas jazdy było niewiele mniej - 28 ; )
katharsis
Można nawet odniesc wrażenie, że mamy pełnię lata; -)

-1

barracuda
Trucking, nigdy nie miałem problemu ze spedytorami w firmie-jak coś chciałem. Ale nie żebym rządził w firmie. :-) Jak np. trzeba było (drugi raz w ciągu 13-stu lat pracy) w Wielkanoc jechać do Szwecji, pojechałem bo... ktoś musiał. "Jaką miarą mierzysz, taką ci odmierzą". :-)

1

trucking
Zgadza się barracuda
Ja też zawsze starałem się "być człowiek" i jak tego typu wzajemne przysługi działały w obie strony to ok. Ale większość moich spedytorów widziała tylko swój koniec kija... Jak ja coś potrzebowałem, to jakoś nigdy się nie dało... A bynajmniej bardzo rzadko i z wielką łaską...
trucking
katharsis - stoję przy Wurzburgu i mam 37 w tej chwili...
Więc lato chyba w pełni ; )
katharsis
trucking, ale napisz, że nie w kabinie?

-1

Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels