Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

Trasa do UK, czyli tam i z powrotem.

ID: 281244


Dostałem propozycję pracy we firmie, która wozi produkty do UK. Kiedy opowiedziałem, gdzie pracowałem, gdzie jeździłem i co robiłem, to Pani z drugiej strony słuchawki, aż podskoczyła i krzyknęła, że właśnie takich kierowców poszukują.
Poinformowałem ją, że zainteresowany jestem pracą, ale w każdy 2 i 4 weekend miesiąca muszę być w domu. Nie ma siły. Po prostu muszę.
Ona powiedziała, że nie ma problemu, że auto będę miał tylko dla siebie i tak mi zaplanuje trasy, że już w piątek rano będę w domu. Oczywiście w PL przerwa 66, a w UK przerwa 24h. No i zapytałem o stawkę. 400zł /dziennie na plandece. Miesiąc ma 31 dni, a ja 4 dni w miesiącu będę w domu, czyli w trasie będę 27 dni. 27 dni po 400zł, to wychodzi 10 800zł na miesiąc. Niby dużo. No ale 400zł za 24 godziny w samochodzie, to wychodzi niecałe 17zł za godzinę. To w LIDLU na kasie płacą więcej.
No, ale liczmy inaczej. 400 * 7 dni, to jest 2800 zł tygodniówki. 2800zł, to jest jakieś 460 funtów na tydzień. Liczę w funtach, ponieważ tam będę musiał kupować żywność. Kiedy pracowałem w UK, miałem 600 funtów tygodniówki (co dawało jakieś 2500 funtów miesięcznie).
No dobra, tylko jeżdżąc z Wrocławia do UK, pewnie większość czasu spędzę w europie i będę musiał jechać przez Niemcy, a tego nie lubię i nie chcę. Zresztą. W życiu tam nie byłem ciężarówką.
Zaproponowałem, żebym już został w UK i niech oni podsyłają kierowców do kanału LA MANCHE i niech ci kierowcy nie płyną, tylko wysyłają mi same naczepy, a ja je będę odbierał i tam sobie jeżdził. A że muszę być dwa razy w miesiącu w PL, to niech mi z dwumiesięcznym wyprzedzeniem kupują bilety lotnicze ( 4 w miesiącu, ale z dużym wyprzedzeniem można kupić po 100zł). Tylko jeśli mam tam siedzieć i tam jeździć, a do PL latać samolotem, to równie dobrze mogę pracować w brytyjskiej czy irlandzkiej firmie. Robota ta sama, a pieniądze lepsze.
No i co? Stanęło na tym, że postawiłem warunki. Warunki, których firma nie będzie w stanie spełnić.
Zażądałem nowego ciągnika w dużej kabinie, z kierownicą po prawej stronie, oraz stawki dziennej 500zł, lub ryczałtu 13 000zł.
Ich wybór, czy będą mnie ściągać i płacić za promy, czy zostanę i kupią mi 4 bilety lotnicze w miesiącu.
400zł dniówki to jest żart. W kurierce, dookoła komina, chłopaki mają po 300zł dniówki i codziennie są w domu.
A mówię o bardzo dużej firmie, która ma ponad 200 kierowców, więc znalezli 200 osób, którzy jeżdżą za 400zł dniówki. Jestem zdumiony.
No ale jeśli my nie będziemy się szanować, to nie dziwmy się, że inni nas nie szanują. A szef ma prywatny helikopter. Ja się nie dziwię. Durniom dał głodowe stawki, a on sobie lata. Nikomu pistoletu do głowy nie przystawił. To jest kolejny powód, dlaczego pogardzam kierowcami.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
*.warszawa.vectranet.pl

Posty (10)

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
jak w temacie...
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
czy to forum umarło?
~Bolek
Fantastyka nie jest dziś powszechnie czytana. Zbyt długie te twoje elaboraty. Też całości nie przeczytałem.
~robert2
Jak to jest że za spalenie sasiada nie siedzi się w kiciu
~Bolek
Bo to spalenie na ET było.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Bolek. Dla takich jak ty są memy. Obrazek z podpisem. Pod warunkiem, że podpis nie za długi i nie skłąda się ze zdań złożonych. Tacy ludzie jak ty, też mają prawo żyć. IQ dwucyfrowe to trochę wstyd, ale tylko trochę. Trzymaj się.
~sid
Cyprian, ale Bolek ma racje.
~Bolek
Cypek, gdy będę chciał poczytać, to książkę kupię, choć ostatnio w podróży wolę audiobooki. Może coś nagrasz i tu zamieścisz człowieku z dwucyfrowym IQ.
~koks
Aha ha ha ha
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
sid.. w czym ma rację?
Gadka z wami zawsze wygląda tak samo.
Ja opisuję kilka faktów, np.
1. 2+2=4
2. Ziemia nie jest płaska.
3. W UK mówią po angielsku
4. Stolicą polski jest warszawa.

Ktoś mi odpisuje tak:
-Bredzisz, głupi jesteś, nie masz racji.

No i bądź tu mądry!! Nie wiadomo, o co mu chodziło.
Z którym punktem się nie zgadza?
Gdzie się pomyliłem?
Czy chodzi o to, że napisałem "polska" i "warszawa" małą literą?
Pytam o co chodzi i dowiaduję się, że jestem głupi.
A później się dziwicie, że mam was za zwykły niedouczony motłoch o inteligencji szympansa.
Ja chcę podjąć dyskusję, polemikę i chcę wymiany argumetnów, ale się nie da.
A ten, który najbardziej krytykuje, przyznaje się, że nie przeczytał.
To trochę tak, jakbym oceniał film, którego nie widziałem.
Jak was poważnie traktować? Mimo najszczerszych chęci, nie da się.
Ja naprawdę uznaje kierowców ciężarówek, za zwykłą niedouczoną hołotę o bardzo małej wiedzy i jeszcze mniejszej inteligencji.

A co daje obserwacja na ulicy?
Można stanąć w korku i włączyć CB radio. Wtedy każdy człowiek, kto jeszcze ma dla was odrobionę zrozumienia i wyrozumiałości, zmieni zdanie.
No bo co obserwujemy na drogach. Niedopałki wyrzucane przez okno, łamanie się pod naczepą, porozrzucane butelki napełnione szczynami, wyprzedzanie na trzeciego, jazda na zderzaku i wyprzedzanie na zakazie. Zawsze 90 km/h, bo szympans nauczył się wciskać gaz.
Chciałbym napisać coś innego. Naprawdę.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.116.14.48

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels