ID: 248384
Dlaczego najgłośniejsi na forum i najmądrzejsi pracodawca w pewnych kwestiach MILCZĄ?
ID: 248384
ID: 248384
Najgłośniejsi i najbardziej aktywni pracodawcy na forum.
Transportowski, Łysy, 3000 i inni.
Wypowiadają się na różne tematy i bardzo chętnie. Jednak kiedy pada rzeczowe pytanie, na wszelki wypadek wolą nie widzieć.
Pierwszy raz przekonałem się o tym pisząc wątek : "Cyprian szuka pracy"
Było za mądrze?
Więc mam do nich kilka pytań.
Dlaczego żaden w umowie o pracę nie zawrze pkt odwołującego się do art. 777 kc?
Każdy z nas ma taki punkt w umowie kredytowej. Jest to dobrowolne oddanie się egzekucji komorniczej.
Normalnie jeśli Cyprian pożyczy pieniądze od Iksińskiego i nie chce oddać, to Iksiński musi iść z umową do sądu i dopiero sąd orzeka o egzekucji komorniczej.
Artykuł 777 mówi o tym, że z umową zgłaszamy się prosto do komornika i on na podstawie tej umowy przystępuje do egzekucji.
Więc jeśli w umowie o pracę jest że pracodawca ma zapłacić do 10 każdego miesiąca, to już po 7 dniach pracownik idzie do komornika i on samodzielnie zabiera pieniądze z konta pracodawcy i przelewa na konto pracownika. Oczywiście dolicza sobie 20%.
Dlaczego w żadnej umowie o pracę tego nie ma??
Kolejnym punktem niech będzie KARA UMOWNA. Kara, na którą obie strony się zgadzają i niech ta kara będzie odstraszająco wysoka dla człowieka zamożnego, czyli pracodawcy. Dla faceta, który ma kilkanaście, lub kilkadziesiąt samochodów o wartości 320 000zł każdy, nie będzie żadną przestrogą kara w wysokości 500zł.
Ba! Dla niego 5000zł nie będzie problemem. Dlatego niech taka kara wyniesie od 250 000 do 450 000 zł. Cena średniej klasy ciężarówki z naczepą. Ma ich ponad 20, więc nie upadnie, ale odczuje.
I niech będzie w umowie taki punkt. Pracodawca który w jakikolwiek sposób będzie naciskał na pracownika, żeby ten złamał prawo, dobrowolnie podda się karze umownej w wysokości 250 000zł i zapłaci wskazaną kwotę na konto pracownika w terminie do 3 dni roboczych. Oczywiście wpłata tej kary umownej też podciągnięta by była pod punkt mówiący o dobrowolnym poddaniu się egzekucji komorniczej. Gdyby umowa o pracę była tak skonstruowana, żaden nie odważyłby się wspomnieć o magnesie, jeździe z wyjętą kartą, czy o skróceniu pauzy.
I właściwie nie wiem dlaczego. Przecież obojętne czy taka kara wynosiłaby 2zł, czy 2 mln zł, to osoby uczciwej by ona nie dotyczyła. Jeśli ktoś boi się czegoś takiego podpisać, to znaczy że ma zamiar to robić i obawia się konsekwencji.
a*alogicznie ma się sprawa do włamań. Co nas obchodzi czy włamywacz za włam trafi za kratki na 2, czy na 15 lat. Z naszego punktu widzenia, czym cięższa będzie kara, tym lepiej. No bo przecież kiedy siedzi w więzieniu, to nas nie okradnie. Czy ktoś z was boi się zwiększenia kar za włamania, rozboje, kradzieże i gwałty?? Ja się nie boję, bo tego nie robię. Jednak ktoś kto właśnie zgwałcił, ukradł lub zamierza to zrobić, ze strachu dostanie klekotów serca.
I teraz co mam myśleć o pracodawcy, który BOI SIĘ coś takiego podpisać?
Nie chce się poddać dobrowolnej egzekucji komorniczej, to znaczy już z góry zakłada, że nie będzie mi płacił na czas, będzie zmuszał do jazdy bez karty i na magnesie i będę tygodniami czekał na wypłatę lub będzie mi ją obcinał za wyimaginowane przewinienia.
I teraz na sam koniec trzeci temat.
Kierowca załatwi coś pozytywnego dla firmy.
Przyjeżdżam za późno na załadunek i jest już po awizacji. Spóźniam się, ponieważ ITD zatrzymała mnie do kontroli która trwała 40 minut.
W magazynie nie chcą ładować, bo... nie zdążą / za późno / nie chce nam się zaczynać itp.
Szef dzwoni, staje na głowie i nic nie uzyskuje. Kierowca idzie i powiedzmy że udaje mu się załatwić załadunek. Udało mi się to kilka razy (obiecując pieniądze, obiecując pomoc przy załadunku, czy błagając). Zawsze kosztowało mnie to zdwojony wysiłek fizyczny, a czasem nawet pieniądze. Jednak nigdy nie dostałem od pracodawcy za takie działanie gratyfikacji finansowej i od roku 2015 tego nie robię. Mam w nosie. NIe chcą ładować, to niech nie ładują. Wyjmuje laptop i idę grać.
Przecież nawet gdybym sam zapieprzał z paleciakiem, zapłacił za pracę magazyniera po godzinach, czy go ubłagał, to szef powie mi że pracuję za mało (jak to na tym forum padło? "Zarabiać chcą tyle co lekarze, a pracować krócej niż nauczyciele"? nie przekręciłem?) i zarabiam za dużo. NIe wiem ile pieniędzy oszczędzam dla dziada, jeśli pozałatwiam wszystko pozytywnie, ale on mi tego nie powie. Ba. Mało tego. On powie że to moja wina że przyjechałem za późno i nic go nie obchodzi, że ITD wyłapało mnie z autostrady, bo wypatrzyło poklejoną plandekę, łyse opony i pęknięty klosz od światła w ciągniku. O tych wadach i usterkach mu mówiłem, ale światło w ciągniku jest mi nie potrzebne bo mam naczepę, plandeka może być sklejona, a opony jeszcze dobre. I to z powodu jego dziadowskich oszczędności, spędziłem 40 minut na parkingu ITD. A później ja mam biegać i mu załatwiać? Za darmo?
Za małolata to robiłem, a starzy kierowcy pukali się w czoło. Dzisiaj już wiem że się myliłem.
Najgłośniejsi i najbardziej aktywni pracodawcy na forum.
Transportowski, Łysy, 3000 i inni.
Wypowiadają się na różne tematy i bardzo chętnie. Jednak kiedy pada rzeczowe pytanie, na wszelki wypadek wolą nie widzieć.
Pierwszy raz przekonałem się o tym pisząc wątek : "Cyprian szuka pracy"
Było za mądrze?
Więc mam do nich kilka pytań.
Dlaczego żaden w umowie o pracę nie zawrze pkt odwołującego się do art. 777 kc?
Każdy z nas ma taki punkt w umowie kredytowej. Jest to dobrowolne oddanie się egzekucji komorniczej.
Normalnie jeśli Cyprian pożyczy pieniądze od Iksińskiego i nie chce oddać, to Iksiński musi iść z umową do sądu i dopiero sąd orzeka o egzekucji komorniczej.
Artykuł 777 mówi o tym, że z umową zgłaszamy się prosto do komornika i on na podstawie tej umowy przystępuje do egzekucji.
Więc jeśli w umowie o pracę jest że pracodawca ma zapłacić do 10 każdego miesiąca, to już po 7 dniach pracownik idzie do komornika i on samodzielnie zabiera pieniądze z konta pracodawcy i przelewa na konto pracownika. Oczywiście dolicza sobie 20%.
Dlaczego w żadnej umowie o pracę tego nie ma??
Kolejnym punktem niech będzie KARA UMOWNA. Kara, na którą obie strony się zgadzają i niech ta kara będzie odstraszająco wysoka dla człowieka zamożnego, czyli pracodawcy. Dla faceta, który ma kilkanaście, lub kilkadziesiąt samochodów o wartości 320 000zł każdy, nie będzie żadną przestrogą kara w wysokości 500zł.
Ba! Dla niego 5000zł nie będzie problemem. Dlatego niech taka kara wyniesie od 250 000 do 450 000 zł. Cena średniej klasy ciężarówki z naczepą. Ma ich ponad 20, więc nie upadnie, ale odczuje.
I niech będzie w umowie taki punkt. Pracodawca który w jakikolwiek sposób będzie naciskał na pracownika, żeby ten złamał prawo, dobrowolnie podda się karze umownej w wysokości 250 000zł i zapłaci wskazaną kwotę na konto pracownika w terminie do 3 dni roboczych. Oczywiście wpłata tej kary umownej też podciągnięta by była pod punkt mówiący o dobrowolnym poddaniu się egzekucji komorniczej. Gdyby umowa o pracę była tak skonstruowana, żaden nie odważyłby się wspomnieć o magnesie, jeździe z wyjętą kartą, czy o skróceniu pauzy.
I właściwie nie wiem dlaczego. Przecież obojętne czy taka kara wynosiłaby 2zł, czy 2 mln zł, to osoby uczciwej by ona nie dotyczyła. Jeśli ktoś boi się czegoś takiego podpisać, to znaczy że ma zamiar to robić i obawia się konsekwencji.
a*alogicznie ma się sprawa do włamań. Co nas obchodzi czy włamywacz za włam trafi za kratki na 2, czy na 15 lat. Z naszego punktu widzenia, czym cięższa będzie kara, tym lepiej. No bo przecież kiedy siedzi w więzieniu, to nas nie okradnie. Czy ktoś z was boi się zwiększenia kar za włamania, rozboje, kradzieże i gwałty?? Ja się nie boję, bo tego nie robię. Jednak ktoś kto właśnie zgwałcił, ukradł lub zamierza to zrobić, ze strachu dostanie klekotów serca.
I teraz co mam myśleć o pracodawcy, który BOI SIĘ coś takiego podpisać?
Nie chce się poddać dobrowolnej egzekucji komorniczej, to znaczy już z góry zakłada, że nie będzie mi płacił na czas, będzie zmuszał do jazdy bez karty i na magnesie i będę tygodniami czekał na wypłatę lub będzie mi ją obcinał za wyimaginowane przewinienia.
I teraz na sam koniec trzeci temat.
Kierowca załatwi coś pozytywnego dla firmy.
Przyjeżdżam za późno na załadunek i jest już po awizacji. Spóźniam się, ponieważ ITD zatrzymała mnie do kontroli która trwała 40 minut.
W magazynie nie chcą ładować, bo... nie zdążą / za późno / nie chce nam się zaczynać itp.
Szef dzwoni, staje na głowie i nic nie uzyskuje. Kierowca idzie i powiedzmy że udaje mu się załatwić załadunek. Udało mi się to kilka razy (obiecując pieniądze, obiecując pomoc przy załadunku, czy błagając). Zawsze kosztowało mnie to zdwojony wysiłek fizyczny, a czasem nawet pieniądze. Jednak nigdy nie dostałem od pracodawcy za takie działanie gratyfikacji finansowej i od roku 2015 tego nie robię. Mam w nosie. NIe chcą ładować, to niech nie ładują. Wyjmuje laptop i idę grać.
Przecież nawet gdybym sam zapieprzał z paleciakiem, zapłacił za pracę magazyniera po godzinach, czy go ubłagał, to szef powie mi że pracuję za mało (jak to na tym forum padło? "Zarabiać chcą tyle co lekarze, a pracować krócej niż nauczyciele"? nie przekręciłem?) i zarabiam za dużo. NIe wiem ile pieniędzy oszczędzam dla dziada, jeśli pozałatwiam wszystko pozytywnie, ale on mi tego nie powie. Ba. Mało tego. On powie że to moja wina że przyjechałem za późno i nic go nie obchodzi, że ITD wyłapało mnie z autostrady, bo wypatrzyło poklejoną plandekę, łyse opony i pęknięty klosz od światła w ciągniku. O tych wadach i usterkach mu mówiłem, ale światło w ciągniku jest mi nie potrzebne bo mam naczepę, plandeka może być sklejona, a opony jeszcze dobre. I to z powodu jego dziadowskich oszczędności, spędziłem 40 minut na parkingu ITD. A później ja mam biegać i mu załatwiać? Za darmo?
Za małolata to robiłem, a starzy kierowcy pukali się w czoło. Dzisiaj już wiem że się myliłem.
~Cyprian*.internetia.net.pl
*.internetia.net.pl
Posty (96)
~Pan teraz O! | Kris o czym piszesz??? | |||
PavelSPM
| ~Księgowy 2020-01-0 9 17:38:04 "... Ale bynajmniej nie kwiczę z tego powodu jak bezrobotny pavel spm" Udowodnij że jestem bezrobotny. Narazie to wuchodzi że własnie kwiczysz. | 1 | ||
Puchacz1
| PavelSPM. Houston mamy problem. "Wystarcza takich po prostu nie trzymać ale kto wtedy będzie pracować u niby to "przewoźników"? No... , kto???" To problem "Paździocha" i leni obiboków. Jak to nazywa "Łysy"? Naturalna selekcja? | -1 | ||
~Kris | Pavel skoro masz dobrą pracę to po co szukasz? | -1 | ||
jacek-kuba
| Cyprian o jakich pracodawcach piszesz? łysy faktycznie ma jakieś auta -tyle, że nieustannie szuka kierowców i przekonuje kierowców od wielu lat, że wypłaty muszą maleć i nie przyjmuje do wiadomości, że one nadal rosną. Jaki 3000, transportowski czy inny półgłówek w Twojej ocenie to pracodawcy??? Przecież to osły bez podstawówki nawet. Ciecie zatrudnieni głównie do odśnieżania. Jak ślepym należ być, żeby tego nie zauważyć. Zwykłe dzięcioły które nie mogą się pogodzić z Twoimi zarobkami, nie mogą wręcz spać z tego powodu. | 1 | ||
PavelSPM
| ~Kris 2020-01-09 17:42:00 "No właśnie Pavel. Przeczytaj ostatnie zdanie. Słowo klucz to jeśli. " ~Księgowy 2020-0 1-09 17:48:09 "Kris to już zbyt trudne dla niego. " "... , jeżeli ich stosowanie wpłynęłoby na pogorszenie bezpieczeństwa jazdy. " czyli z waszych punktów widzeń należy poczekać do wydarzenia (wypadku)? ?? Co za pajace. Nie certujcie i przedłużajcie dalej wygłupiać się. Uczestnicy wątku powinni znać swoich niby to "panów bohaterów" forum. | 2 | ||
leon
| Cyprian Kamil Szaranowicz? Syn Włodka? | -2 | ||
PavelSPM
| ~Kris 2020-01-09 18:00:43 "Pavel skoro masz dobrą pracę to po co szukasz?" Już nie raz ci pisałem. Po co każdorazowo o tym samym zapytujesz? No cóż, Mi powtórzyć nie ciężko. Po prostu praca w Polscy dla Mnie była by bliska terytorialnie i w mownym stosunku. Przy okazji (z powodu deficytu w Polsce i w UE kierowców, możliwości i pragnienia pomóc) pomógł by, lecz nie za pułdarmo. Polska i Polacy nie cudzy dla mnie kraj i naród. Ale na pracy w Polscy swiat nie kończy się. Są kraje gdzie świetnie pracuje się i za lepszą kasę. Ci tego, jak widać, nigdy nie da się zrozumieć. Nie ta kultura i mentalność. | 2 | ||
~Pan teraz O! | lełon czego się Cypka trzepiasz? Pogilgot ałeś ostatnio Joasię na Galileuszu? | -1 | ||
~zcx | Ww w tytule to idioci. | 1 | ||
PavelSPM
| ~Puchazc1 2020-01-0 9 17:57:51 "To problem "Paździocha" i leni obiboków... " Czyli, co najmniej, beznadziejność niby to "przewoźników". Wybór nie duży. Lub "bezmózga za kierownicą" albo bankructwo. Sznurek na szyi co raz mocniej zaciąga się. Za co walczyły na to i natrafiły. | 1 | ||
~Pan teraz O! | Pawel jakie ty coorwa zioło bierzesz? | |||
~Andrzej | Wszyscy Polacy w sobotę Do Lidla Do Lidla... | |||
PavelSPM
| ~Pan teraz O! 2020-01-09 19:12:56 "Pawel jakie ty coorwa zioło bierzesz?" Nie równaj Mnie po sobie. | 1 | ||
~Pan teraz O! | Pawel ja sobie z reguły robię tu jajca, ty zaś pier/dolisz jak poje/bany. Dlatego pytam o zioło. | |||
~ostrowiec | Cyprian! Ciekawa interpretacja przepisów tylko taka mała sugestia - 777 nie kodeksu cywilnego a kodeksu postępowania cywilnego i pamiętaj, że jest coś takiego jak niewspółmierność kary umownej do świadczenia głównego. Żaden notariusz nie "przybiłby" pieczątki na czymś takim a chociazby z prostej przyczyny - umowa jest jednostronna tylko "Pan kierowca" zabezpieczona a gdzie druga strona? Co więcej, żeby włożyć taki zapis o komorniku musi to być bardzo jawne nadużycie zero jedynkowe. Kolejna sprawa jeśli uważasz, że ten podły, zły i bogaty (kosztem pracownika) pracodawca jest taki zły to dlaczego sam nie stworzysz inicjatywy kierowców/pokrzywdzo nych - oficjalnej wpisanej do rejestru? Ok, nie wszyscy pracodawcy są ok ale nie wszyscy pracownicy również i bierz na to poprawkę. Zawód kierowcy jest bardzo specyficzny ale ciągłe gadanie jak to są okradani, wykorzystywani i w ogóle wszystko źle staje się trochę groteskowe. | |||
~Andrzej | Syf. | |||
~ostrowiec | Kolejna rzecz - chcesz tylko niwelować i karać skutki pewnych wypaczeń w tej branży a czemu nie chcesz likwidować przyczyn? Odpowiedź prosta - bo tak łatwiej lub pewnie odpiszesz a co mnie to obchodzi ja chcę dostać swoją wypłatę zgodnie z przepisami... Tak samo jak Polak dobry jak pracuje w UK czy D ale jak Ukrainiec, Hindus, Białorus pracuje w Polsce to źle (tak chyba podwójna moralność) albo jeden z drugim się żali, że ktoś mu wypłaty popsuł bo rynek pracy otworzyli - metoda prost - bądź lepszy będziesz więcej zarabiał. Wracając do karania za pewne wypaczenia - zastanów się nad tym, że mnóstwo firm, które coś w Polsce robią nie są Polskie i chcą jak najwięcej zarabiać a zatem nie chcą się dzielić zyskiem - nie przeszkadza Ci to, że zagraniczne podmioty nie płacą (lub płacą bardzo małe podatki) w Polsce? Nie przeszkadza Ci to, że w PL nie mamy własnej marki samochodowej? Takich przykładów jest mnóstwo. Jesli nie zaczniesz patrzyć na wiele problemów trochę szerzej musisz pogodzić się z "nieuczciwymi pracodawcami" | |||
PavelSPM
| ~Pan teraz O! 2020-01-09 19:21:07 "... ty zaś pier/dolisz jak poje/bany... " No właśnie po ziołach ci i przywiduje się że ludzie tak zachowują się. Nie nadużywaj aż tak mocno. ; ) | |||
~Księgowy | Obserwuję popisy pavla spm od jakiegoś czasu i stwierdzam, że nikt tu tylu kłamstw na temat przepisów nie napisał. Radzę uważać na te wpisy i brać ich na poważnie. Być może jak twierdzi przedmowca pali on jakieś ziola co go utumaniają. | |||
PavelSPM
| ~Księgowy 2020-01-0 9 19:42:25 "Obserwuję popisy pavla spm od jakiegoś czasu... " Z tamtym to do lekarza psychiatry. Nie zaciągaj z wizytą. ; ) | |||
~Księgowy | Nie pyskuj szczeniaku. | |||
PavelSPM
| ~Księgowy 2020-01-0 9 19:59:10 "Nie pyskuj... " Czyja by krowa muczała o pyskowaniu a twoja by pomilczała. Po "nie kapuśniaku najadłszy", po prostu masz pragnienie do rewanżu (ba*alna zemsta) za Moje odpory na nieudane twoje "czepiania". Wyluzuj. Oszczędzisz sobie wstydu i kolejnego pośmiewiska. Już nie jeden, próbując Mnie ukąsić (skompromitować), złamał o Mnie zęby. | |||
~Księgowy | Śmieszny jesteś, nie ma tym forum kogoś bardziej glupszego niż Pavel spm. Dowodow na to mnóstwo. | |||
PavelSPM
| ~Księgowy 2020-01-0 9 20:20:50 "... nie ma tym forum kogoś bardziej glupszego niż Pavel spm. Dowodow na to mnóstwo. " No to podaj te niby to dowody. Narazie to tylko kwiczysz obmawiając mnie. Kwicz, kwicz... bo pękniesz od złości. Stanie lżej. ; ) | |||
~Pan teraz O! | Dobra kocięta, nie drapać mi się już tu. Pora udać się na spoczynek. I nie budzić bo będę ładować na północ Europy. Glacy więc mam zamiar "inspenkcyję" zrobić na Pribałtach. Ale do tego muszę być wypoczęty. Załadunek mam około południa, a dojazdu aż 25 kilosów. Nara obsrajnogi. | |||
~kris | Ostrowiec wyśmiewasz kierowców a sam gów. no się znasz na prawie. jaki kodeks cywilny i jaki kodeks postępowania cywilnego? Cos ci dzwoni ale nie wiesz gdzie. Nie sztuką nauczyć się paru mądrych formułek trzeba jeszcze wiedzieć gdzie ich użyć | |||
~przewoznik | z ostatniej chwili Szukam pracy 233 ogłoszenia Dam prace 225 ogłoszen i co szoferaki fajnie teraz? czemu teraz nie macie ubawu tak jak to było wczesniej? wszystko wraca do normalności :) | |||
~Transportowski | Przetrzeźwieli po Nowym Roku, w kieszeni pusto, w lodówce pusto, w butelce pusto, i w głowie pusto. Pojechali | |||
jacek-kuba
| kumidan nie interesują mnie twoje dywagacje ze spedycją. Ja jeżdżę pod własną. Nie bierzemy frachtów nierealnych do wykonania, mam w nosie przepychanki z klientem. Wszystkiego brać nie muszę. Pomysły i obliczenia panny reprezentującej klienta są dla mnie tematem trzeciorzędnym powiedziałem. Jak jest korek to nie jadę 3 pasami nie trąbię jak półgłówek nie jadę na zderzaku i nie drę ryja na radiu, bo histeria mnie zabija. | -1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz