ID: 240138
~Damian 2019-02-11 17:31:17 | Pauza to mój wolny czas. Mogę pić, jeść, stać i nic nikomu do tego. Byle przed ruszenie był wynik 00 | 2 | ||
~Kamaz 2019-02-11 17:36:17 | Masz pauze ale to nie zmienia faktu ze jestes caly czas w pracy (delegacja), a w pracy alkoholu nie wolno spozywac. | -1 | ||
~Taki jeden 2019-02-11 17:41:20 | Otoz nie kolego. Pauza to nie praca. Owszem, jestem w delegacji, ale wg przepisow mam prawo DOWOLNIE dysponowac swoim czasem, wiec jak sie schlac to mam takie prawo. Oby podczas jazdy nie bylo w organizmie | 2 | ||
~Szanku 2019-02-11 17:58:37 | W delegacji wolno pić. Nigdzie nie jest napisane że wtedy jesteś w pracy. Ponad to sekretarki prezesów na bankietach też piją A są w delegacji. Więc pauza lub delegacja to nie praca i czas poświęcam temu co chce robić. Pozdrawiam. | |||
~Frigo 2019-02-11 18:29:49 | Chlac obszczymo*dy owszem możecie. Ale nie na parkingach przy autostradzie. Autohof, dzikus przy landowce, prywatne parkingi. Tam możecie zalać mo*dę bez konsekwencji | |||
~Milicja 2019-02-11 18:37:10 | Obraz polskiego transportu, przerwa zaczyna się od alkoholu, | |||
barracuda
2019-02-11 18:54:03 | Stałem weekend (pierwszy w tym roku) poza domem i nie wypiłem grama alkoholu. Po prostu go nie potrzebowałem. Nadrobiłem wszelkie zaległości w czytaniu, byłem pochodzić po okolicy. Obrobiłem na kompie zaległe zdjęcia i filmiki. I jakoś weekend się skończył. | 3 | ||
~Milicja 2019-02-11 18:55:44 | I co baracuda taka krzywda bez alkoholu,? Widoczne można weekend spędzić normalnie. | 1 | ||
~Fr3d 2019-02-11 19:29:25 | Możesz pić gdzie chcesz bele podczas pauzy dmuchalem na parkingu na pompie i wydmuchalem 1, 9 i pytam mogę pić czy nie mogę odpowiedź była możesz tylko nie rozrabiaj bo będzie wycieczka :) od tamtej pory wziąłem się za sport 10km 58, 3minut, 20km 2h13min że skrajności w skrajności | 1 | ||
~Kiw 2019-02-11 19:55:24 | Pauza jest w muzyce, to jest odpoczynek dobowy, tygodniowy! | 1 | ||
~Man 2019-02-12 00:49:42 | Alkohol u furmanów jest tak obecny jak powszechna alergia na wodę, nie myją się i chlaja na umór. Taka jest prawda niestety | |||
~kompost z łysych 2019-02-12 10:27:15 | A ja jestem za. | |||
Ł ysy
2019-02-12 10:30:03 | Fr2d. Ćpuny tak mają. Ze skrajności w skrajność. Kierunek zmian popieram. | |||
~kierowca 2019-02-12 10:38:23 | Ooo... dziady transportowe kwiczą. Jeden szkopuł. Większość dziadów to większe pijaki niż kierowcy. mo*dy opuchnięte od chlania od rana. Wali taki na kilometr przechlaniem, a będzie panu kierowcy mówił, co on ma robić w wolnym czasie. Zamknij się jeden z drugim w budzie od piątku do poniedziałku, zobacz, jaki to miód. | 1 | ||
puchatek61
2019-02-12 10:41:28 | Kierowca nie napierdzielony jak autobus w godzinach szczytu, w sobotnie popołudnie na europejskim parkingu uważany jest przez resztę za odmieńca. Jeszcze do tego jak czyta książkę czy robi coś innego niż chlanie- nadaje się tylko do wariatkowa wg reszty. | |||
puchatek61
2019-02-12 10:50:30 | ~kierowca Dziad może być napruty. Po piwo na kacu może go podrzucić byle kto. Gorzej z naprutym co obowiązek go wzywa by poprowadzić 40to tonowca na rozładunek, po upojnym weekendzie. | |||
~kierowca 2019-02-12 10:56:22 | Powiem szczerze. Nie wiem, na jakich kto staje parkingach. Mi osobiście szczególnie często się nie zdarza zaliczyć weekendu poza domem. Ale w ciągu ostatniego pół roku na parkingach przyautostradowych właśnie nie zauważyłem jakiegoś mega baletu. Szczególnie teraz, jak jest zimno. W hiszpanii owszem widziałem, ale w tym przoduje brać z innych demoludów. Polaków na bani widać sporadycznie. Jak dla mnie każdy ma swój rozum. Mi się też zdarza wypić podczas pauzy 3-4 piwka, ale po pierwsze musi być klimat odpowiedni, po drugie kończę z kilka dobrych godzin przed ruszeniem. | 1 | ||
~kierowca 2019-02-12 10:57:31 | Tu z kolei radzę przyglądnąć się niemcom. Niemiec w barze walący browara do obiadu, po czym siada za fajerę i rusza w trasę to wcale nie obcy widok. Mi to się nie zdarza. | |||
puchatek61
2019-02-12 11:00:47 | "Jak dla mnie każdy ma swój rozum. " Zmieniłbym jeden wyraz. Z "ma" na powinien go używać. Abstynentem zaznaczę, nie jestem. | |||
~kajos 2019-02-12 11:32:19 | Damian ma racje Mi sie zapalilo auto na przedluzonej pauzie bo bylo swieto w kalifacie zaodrzanskim mialem1, 2promila zadnych konsekwencji (auto zapalilo sie z powodu zwarcia) tylko trzeba uwazac z wypadkiem w pracy (np. zlamanie nogi itp. ) w tym czasie bo przepisy sa nie jasne w tym wzgledzie kiedy sie pauzuje | |||
~hhhmmm 2019-02-12 23:16:12 | mie sie chce piiiić, moge pić ile mi sie chce i uj do dpy komuś co i ile pije, byle jechać trzeźwy. pauza to moja pauza i latanie z alko i zabieranie kluczyków to niepokojenie mojej osoby zakłócanie odpoczynku i policjant mnie może cmoknąć, jeśli nie było wezwania na mnie że coś zrobiłem, zakłócałem porządek, ciszę na padkingu puki nie latałem z fkaszką po parkingu to mnie mogą pocałować, bajoooo. | |||
~Jam 2019-02-13 09:21:49 | Raz piszecie, ze jestescie 24h/dobe w pracy i stawka godzinowa slabo wam wychodzi. Teraz piszecie ze pauza i delegacja to nie praca, więc mozecie pić. Sami nie wiecie jaj jest hipokryci | 1 |