W trakcie jazdy 'zgubił' dwa koła

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

barracuda	puchatek61-na to nie wpadłem. Myślałem-w swojej naiwności-że to ja co rano, chociaż wizualnie, sprawdzam stan kół. A to robi dziad-podczas gdy ja śpię. Jak już o spaniu. W piątek rano wjechałem w błotnistą, wąską drogę po której nawet chodzić się nie dało. I nie było możliwości z nie wyjechać. W następnej chwili się obudziłem. :-)
~gość	Kiedyś nazywało sie tak jakoś, jak obowiązkowa obsługa codzienna, a teraz?
~gość	W serwisach, jeżeli było zdejmowane koło, to sami mówią o dokręcenio po pewnym przejechanym dystansie Ale kto teraz o tym pamieta
~Prorok	Jezeli nie chce sie wyciagac klucza i sprawdzac, to wystarczy zainwestowac w plastikowe markery. Zwlaszcza na blizniakach. A po tym jak kolo bylo zdejmowane trzeba przejechac kawalek i nikomu korona z glowy nie spadnie jak dociagnie nakretki. Lepiej stracic 5 minut, niz potem kilka godzin szukac pomocy..
~gość	Tam gdzie pózniej może być kierowca, to na pomoc jest za pózno
~kierowca	Każdy szanujący się oponiarz wystawiając fakturę przybija stempel, duży, czerwony, że po przejechaniu xx kilometrów (czasem 50, czasem 100) kierowca ma obowiązek sprawdzić dokręcenie kół. To dla nich dupochron, jakby taki cielak jak ten drajwer z artykułu miał iść do nich z awanturą, że koło niedokręcone.
~Ł ysy	Jednym słowem kindybał jest idiotą?
~Prorok	Lysy jednym slowem Ty jestes fachowiec!
~300	A wie który z jaką siłą dokręcać? Większość uja wie.
~Ł ysy	Kindybał. Przygłupie, jakim momentem dokręca się koła? Znasz takie pojęcie jak moment dokręcenia? Znasz wartości?
~Ł ysy	Wbrew pozorom siła z jaką trzeba przykręcić koło nie jest wielka. Co do problemów z odkręceniem mam wyrobione zdanie. Odrobina smaru grafitowego czyni cuda. Oczywiście zastosowanego przed, a nie po. Czy jest sens dyskutować z rzeszą szoferskich przygłupów. Przecież oni wiedzą swoje, wiedzą więcej, wiedzą lepiej. Po drugie, oni są od kręcenia kierownicą.
~300	nie jest wielka czyli jaka dokładnie?
~Prorok	Lysy wreszcie sie odnalazl.. Zawodowo dokrecasz kola, czy to tylko hobby?
~300	a na cholere smar grafitowy? smar to podstawowy błąd badziewarzy. gwinty mają być czyste i trzymać parametry.
~Ł ysy	300. Jaka? Przy szpili 22mmm, a takie są w większości pojazdów moment zamyka się w przedziale 600-700 Nm. Zadowolony?
~300	Nie, bo te 600-700Nm to bredzisz.
~Ł ysy	300. Porozmawiaj z kindybałem. Dysponujecie równym poziomem wiedzy.
~300	Nie wiem czy równym. Nie znam tego pajaca.
~Ł ysy	Co za problem policzyć sobie siłę dokręcenia mając do dyspozycji dwa parametry? 1. Długość "brechy". 2. Waga kierowcy W czym q/rwa problem? Parkingowi experci nie ogarniają tematu?
~Prorok	Lysy to jakis wzor matematyczny?
~300	Widzisz mędrco forumowy, teoretyczne siły dokręcania koła można stosować w przypadku nowych felg i gwintów. Praktyczne siły to rura dwa metry i do oporu. W przypadku przyczepy i bliźniaków poprawka po 100km. i bedzie git.
~gość	Dokręcać trzeba "siłom i kulturom osobistom"
~niezalogow. lopez66	Lekkie natłuszczenie smarem, czy to grafitowym jak pisze Łysy, czy miedziowym, powoduje redukcję oporu spowodowanego przez zanieczyszczenia i korozję połączenia i pozwala na dokręcenie z odpowiednią siłą- momentem. Oczywiście nie zwalnia to od sprawdzenia dokręcenia po kilkudziesięciu km. Bo przecież nikt nie czyści bardzo dokładnie powierzchni styku felgi z piastą- tarczą hamulcową jak również nakrętek i szpilek, tak żeby były wolne od korozji i zanieczyszczeń. I tu jest właśnie powód "popuszczenia" koła. Jak ktoś nie zrozumiał piszcie. Wyjaśnię. W prostych słowach CH... , k... , pie..
~gość	Ładna pogoda, więc ide po dokręcać co sie tylko da
~300	~niezalogow. lopez66 2018-10-14 11:55:28 Teorie służą teoretykom. W praktyce gwint ma by czysty i trzymać parametry. Nie znam przypadku, by klucz planetarny za 250zł. nie dał rady odkręcić. Poza tym, od poluzowania się nakrętek do odpadnięcia bliźniaków to trzeba mieć równo wyjepane na robote.
~Ł ysy	300. Właśnie takim baranom jak ty koła odpadają. Tylko idiota dokręca koło 2metrową brechą.
~Ł ysy	puchatek. Jak chcesz się po przy pier da lać zmień adresata. Dla mnie jesteś jedynie pyskatym cienkim bolkiem. Traktuję cię jak powietrze. Twoje zgryźliwości spływają po mnie jak woda po kaczce.	-2
~300	ja waże 50 kg.
~300	no dobra 80 tylko robić mi się chcę na 70%.
~niezalogow. lopez66	I tu 300, że trzeba mieć wyjepane na robotę się z Tobą zgodzę. Jeśli chodzi o klucz planetarny widziałem jak pęka kiedy ktoś przegnie z dokręceniem. Fakt. Rzuciłem teorię jak to powinno wyglądać. Ale co byśmy nie robili to zdrowy rozsądek i myślenie się kłania.