UKRAIŃCY OD 2019

gustav 7 lat temu	gość i do tego od roku dążę. Jaki jest więc sens wypłaty do łapy? Korzyść dla pracownika i pracodawcy?	-1
~gość 7 lat temu	zośka ja pisałem w tym samym czasie
~gość 7 lat temu	Poza tym komor nic nie musi, on może znam przypadki, kiedy można się z nim dogadac i nie musi działac zgodnie z przepisami, tylko zaspokoić roszczenia wierzycieli
gustav 7 lat temu	Jeżeli pracownik będzie unikał komornika, to papierkowy obowiązek spłaty jego długu spocznie na pracodawcy. Tak czy nie?
~gość 7 lat temu	gustav, dla obciążonego komorem to czysty zysk dla pracodawcy sztuczki księgowe, ale na tym to już się nie rozeznaje
~Kiero82 7 lat temu	Zośka, w przenośni to napisałem :-).
gustav 7 lat temu	gość jak znam życie to chyba większość MUSI być takich z którymi idzie się dogadać. Klient dogadany, spłata groszowa, prowizja standardowa i gonić za dłużnikiem nie trzeba. Cóz w tym dziwnego?
~gość 7 lat temu	Tak, ale do kwoty którą przelewa na konto pracownika Nie może to być jakaś mała kwota powiedzmy 500zł bo wtedy będzie to podejrzane
~Kiero82 7 lat temu	Az dziwie sie, ze sa jeszcze firmy, które placa "pod stołem", bo ostatnia taka wyplate, to dostalem chyba w 2011roku.
gustav 7 lat temu	Kiero, to gdzieś ty pracował? Ja kasę do ręki ręki po raz ostatni wziąłem bodajże w 1987?
~gość 7 lat temu	Z tego co mi wiadomo, płacenie pod stołem nie jest już tak powszechne, strach po prostu Dlatego dziwię sie i nie dowierzam, że niektórzy będąc w konflikcie z szefem płacącym pod stołem nie moga sobie dać rady W ciągu paru godzin może mieć na karku US
gustav 7 lat temu	gość, norma, dlatego czy warto kombinować pod stołem?
~gość 7 lat temu	Identycznie jest teraz z umowami o pracę Pracownik musi dostać umowę w dniu podjęcia pracy, ale też z tym sobie niektórzy nie radzą
gustav 7 lat temu	gość, a czy uwierzysz, że ktoś zatrudnia mechanika naprawiającego klocki hamulcowe?
~Kiero82 7 lat temu	Gustav, u polskiego dziada. Jeszcze wtedy byl problem z robota, a dziady tak placily. Troche pomylilem daty, bo w 2009r zmieniłem firme, i od tamtego czasu wyplaty ida na konto. A do tego czasu, to rozliczenia byly w biurze. Dlatego dziad-gumofilcow omijam szerokim łukiem.
~gość 7 lat temu	Najpózniej
~Kiero82 7 lat temu	Gustav, przecież brendzel ma takich mechanikow, ktorzy naprawiaja klocki hamulcowe, wiec w czym problem? Człowiek uczy sie cale zycie, i w dniu dzisiejszym dowiedziałem sie, ze klocki hamulcowe mozna naprawic.
~gość 7 lat temu	klocki "nalewki"?
~gość 7 lat temu	zośka, bo tak nakazuje uczciwoś, akurat w przypadku Ukraińców może to być w pewnym sensie dyscyplinujące
~Kiero82 7 lat temu	Zoska, to nawet ty to wiesz. A widzisz, brendzel tego nie wiedzial.
Borsuk183 7 lat temu	Dejwid naprawia, naprawdę, czytałem co napisał. Jutro i tak napisze że to chodziło o jego Czeski oddział firmy i płaci gotówką bo rozlicza wypłaty w Kolumbijskich Peso.
~Kiero82 7 lat temu	Dzisiaj w tv o Popieluszce mowia. Co to, jakaś rocznica jest?
gustav 7 lat temu	No to mamy dwa problemy rozwiązane jednego wieczoru. Umowa o pracę ustna i wypłata pod stołem jest dzisiaj jedynym i zarazem najlepszym rozwiązaniem, dla dużej firmy transportowej zarejestrowanej na terytorium Republiki Czeskiej zatrudniającej w większości profesjonalistów z Ukrainy. Przy kolejnej wizycie naszego rzutkiego biznesmena zajmiemy się innymi zagadnieniami, np. czasem pracy lub techniczną stroną transportu.
~Kiero82 7 lat temu	Gustav, brendzel to jest glab. On nie ma pojęcia o życiu. Pierniczy takie bzdury czasami, ze nie idzie go zrozumiec.
~Kiero82 7 lat temu	A zaprzecza wszystkiemu, co ktos wyłoży mu na tacy. Za to do oczerniania innych, jest pierwszy.
~gość 7 lat temu	To teraz oczywiste nie zawsze, ale większość nie zgadza się już na dawanie pensji do ręki nawet tej "oficjalnej"
~gość 7 lat temu	Ci co dają pod stołem, prawie na pewno nie płacą od tego np ZUS Dużo pracowników i ile kasy zostaje"
~Kiero82 7 lat temu	Zośka, przewoznik posiadajacy niby taka flote, czerpie wiedze z forum? Dlatego tak wychodzi. Wydaje mi się, ze masz racje w 100%.
gustav 7 lat temu	zośka, powiem coś lepszego, ufny jestem, otwarty i przyjazny, no i... rumuńskie celniki skroili mnie do zera. Poszedłem do najbliższego banku, bankomatu nie widać, pytam, nie wiedzą o co chodzi. Podchodzę do okienka, kładę kartę Visa i proszę o wypłatę gotówki. Panienka ze zdziwieniem ogląda kartę i pyta czy mam u nich konto. Nie konto mam w Polskim banku, wszystkie panienki ryknęły śmiechem. Normalnie cyrk, w Polsce ma pieniądze, a od nas je chce wyjąć! Kiedy to było?	-2
~Kiero82 7 lat temu	Jest polnoc, a o godz. 7:00 do roboty na budowe trzeba wstac. Przedstawiam budzik na 8:00. Forum wkręca.