ID: 226212
Pierwsza praca w Lidlu. Iść, czy za trudno na początek?
ID: 226212
ID: 226212
Witam.
Po 12 latach pracy w kołchozie na produkcji postanowilem zmienic robote. Zrobilem prawko CE, kwalifikacje itp.
Zero doswiadczenia, poza tym co bylo na nauce jazdy. Mam szanse dostac sie do lida na "tira". Pieniądz dobry, biorą bez doświadczenia bo ludzi nie ma ale mam obawy co do pojazdów pod rampe. W niektórych sklepach cofanie trzeba zacząć już z ulicy, co dla niewprawionego gościa moze być za dużym wyzwaniem i stresem. Ryzykować, czy szukac roboty na dłuższe trasy gdzie rozładunek/zaladunek jest raz dziennie? Chętnie poslucham raz lekko doswiadczonych swiezaków.
Witam.
Po 12 latach pracy w kołchozie na produkcji postanowilem zmienic robote. Zrobilem prawko CE, kwalifikacje itp.
Zero doswiadczenia, poza tym co bylo na nauce jazdy. Mam szanse dostac sie do lida na "tira". Pieniądz dobry, biorą bez doświadczenia bo ludzi nie ma ale mam obawy co do pojazdów pod rampe. W niektórych sklepach cofanie trzeba zacząć już z ulicy, co dla niewprawionego gościa moze być za dużym wyzwaniem i stresem. Ryzykować, czy szukac roboty na dłuższe trasy gdzie rozładunek/zaladunek jest raz dziennie? Chętnie poslucham raz lekko doswiadczonych swiezaków.
~ceede*.dynamic.gprs.plus.pl
*.dynamic.gprs.plus.pl
Posty (26)
~ceede | jak w temacie... | |||
~DIXI | no jak bedziesz jezdził TIR-em to musisz sie skupic ; ) | |||
g-a
| Przeczytałem tytuł wątku i w pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś boi się pracy w Lidlu na kasie. | |||
~ceede | Tir - bo tak sie potocznie przyjęło mówić na ciągnik z naczepą. | 1 | ||
g-a
| Trasa i Remont, albo Turystyka i Rekreacja :-) | |||
~DIXI | cede jakby na płocie pisało * tez bys tam wsadził? bo potocznie to własnie do pipy sie wkłada | |||
~Borewicz | Nikt sensownej odpowiedzi nie napisał. Myslisz ze z podjazdem pod rampe przez zatloczony parking marketu, kierowca z wieloletnim doświadczeniem nie będzie miał problemu, to sie mylisz. Kazdy kiedyś zaczynał, wiadomo pierwsze dni to pot po doopie bedzie się lał. W każdym zawodzie początki są trudne. | |||
~kompost z łysych | Myślę że jak od razu wskoczysz na głęboką wodę to będzie najlepiej. Teź tak zaczynałem. Podstawą to nie denerwować się i powoli | |||
~Kiero1978 | W Lidlu nie ma takich trudnych podjazdow gorzej jest z tym w Biedronce tam to dopiero trzeba w dziury wjezdzac. Tylko musisz wjedziec ze w Lidlu sam ladujesz sam rozladowujesz i sam po dostawie znowu rozladowujesz, zwroty palety lodowki. Ale na poczatek mozesz sprobowac. Sam zaczynalem w Biedronce, 2, 5 roku przelatalem, nie bylo zle auta zadbane viatoll doladowany nie trzeba bylo sie prosic o plyn do spryskiwaczy. | |||
~ceede | Żeby to jeszcze lato było, to bym tak nie panikował. Zaryzykuję, bedzie co będzie. Byle nikogo nie zabić :P | |||
~nie | albo jestes kierowca, albo nie jestes nawet jak pojdziesz na dalekie trasy, to sa miejsca w europie, gdzie zjezdzasz w dol tylem bo inaczej nie wykrecisz aby wyjechac, nie bedzie tak, ze wszedzie jest kolorowo | |||
~Mysia. pysia | Dej sobie luz juz mistsów kierownicy jest dosyć. | |||
Sate
| Idz to nauczysz sie jezdzic nie tylko zestawem ale pewnie tez wozkami. Nie wiem jak to w polsce wyglada ale ja w UK mialem tez zaladunek i rozladunki. To c*. wa robota ale dobrze placa no i gdzies musisz nauczyc się jeździć. Upewnij sie tylko ze jak narozrabiasz to szkody nie pojda z twojej wyplaty. Inaczej uciekaj. Uczysz sie to zawsze gdzies tam przytrzesz albo zostawisz nadkole. Na poczatek wez nocki. Mniejszy ruch na depo, bedzie Ci latwiej. Na sklepach caly parking dla ciebie, nie musisz przeciskac sie pomiedzy osobowkami. | 1 | ||
~ceede | Dzięki, z tymi nockami na początek to dobry pomysł. Wiem, że wszystkiego się dowiem na miejscu, ale w nocy ktos na sklepach ma dyżur, żeby pokazał paluchem gdzie towar rozładować i co zabrac? | |||
~mysia pysia | Noc jest od spania, a nie od roboty... w nocy to * a pracuje i policjant. | -1 | ||
~Sweden1981 | Idź, oni nie wymagają wiele, wystarczy mieć głowe, dwie ręce i dwie nogi | |||
Sate
| Nie wiem jak jest w Polsce, ale w UK po prostu bierzesz klucze z Depo, podjeżdżasz pod rampe, otwierasz drzwi od tylu, odpalesz elektryczny wozek i za*asz z tym koksem. Zmiany dzienne są trudniejsze, bo na depo ciasno, duzy ruch, każdemu się spieszy, nikt nie pomoże. Do sklepow dojazd trudny bo miejsca malo a wszedzie poparkowane osobowki. Bardzo latwo cos porysowac. Żle wjedziesz na parking i bardzo trudno z niego potem wyjechac. Ja nocek nie lubie, sam teraz jezdze tylko w dzien. Jednak w przypadku Lidla ale młodego drivera moim zdaniem to najlepsze rozwiazanie. Przynajmniej na poczatek żeby to ogarnąć. Ale powtarzam Ci jeszcze raz, jeśli jakis dziad trans sproboje Cie obciążyć za jakas szkode to uciekaj od niego. Teraz jest duzo lepszej roboty, nawet dla świeżaków. Powodzenia | |||
~Kamil | Tylko nie zasnij na tych nockach, pamietaj, zeby odpocząć, spij ile wlezie. Wiem, ze czasem sie nie da i lzy leca od sciskania powiek, a po tej robocie na pewno bedziesz spal jak susel. | |||
~ceede | Nocki mi nie straszne, naście lat pracuję na trzy zmiany. Długi czas myślałem, że w tym fachu w dyskoncie na regionalnych trasach jeździ się w godzinach otwarcia sklepu, ale wiadomo jak to jest z nadzieją :) | |||
Sate
| Acha, jeszcze jedna bezcenna rada. Zanim podpiszesz jakiekolwiek papiery pogadaj z innymi kierowcami. Lidl u UK ma taka polityke ze jesli w jednym depo jezdzi kilka firm to kierowca nie może przejść z jednej do drugiej. Po prostu dostanie Bana. Tam gdzie ja jeździłem było 3 firmy 8211; jedna spoko, nie było zadnych obciążeń a najbardziej dotkliwa kara dla kierowcy za uszkodzenie auta to było wypelnienie wniosku do firmy ubezpieczeniowej. Druga troche gorsza, nizsze stawki godzinowe, auta graty, za szkody czasami probowali obciążać kierowce ale zwykle kończyło się na straszeniu. I trzecia, auta ok. ale ale firma to kompletne dno. Stawki były najniższe a kiero placil za wszystko. Nawet jeśli ptak nastal na koszule szefa to driver placil za pralnie. Jego wina. Już nawet nie chce pisac ze w tej trzeciej pracuja tylko Polacy8230; | |||
~ceede | No właśnie. O co chodzi z tymi zakazami wjazdu na centrum dystrybucji? Co takiego jeszcze trzeba nawywijać? Jakby nie patrzeć, to taki zakaz pozbawia pracy jako kierowca. | |||
Sate
| Z Lidla przynajmniej w UK raczej trudno wylecieć. Czasami za kradzieże. Tyle ze gdyby chcieli zwalniać wszystkich co kradna to nie mialby kto tam pracowac. Zazwyczaj wylatuja Ci co kradna cale palety. Dostaja zakaz wstepu do Lidla i żadna firma która jezdzi dla Lidla nie może ich zatrudnic. Ale słyszałem o przypadku kierowcy który w dzien odlal się na kolo, widzial to jakis wazniak i kiero dostal zakaz wjazdu do Lidla. Ja pracowalem dla tej porabanej firmy przez 9 miesiecy. Na koncie miałem kilka rozwalonych palet z towarem, jedna dozwalona rampe, odjazd z pod rampy bez papierow i z bez dwoch palet towaru bo mi się spieszylo, obrażenie kilku kierownikow sklepów, powiedzenie przez telefon do dyspozytora f*k You i nie odbieranie od niego telefonow przez cala noc. Nikt mnie za to nie zwolnil, sam odszedłem do lepszej pracy. | |||
Sate
| silwio dlaczego mnie obrazasz? Skad wniosek ze cos komus ukradłem? To ze wiem ze inni kradna wcale nie znaczy ze musze robic to samo | |||
~mysia pysia | Sate> 2017-11-30 22:28:19>po tym wpisie widać jaki z ciebie dziadkierowca... ja pitole !!!, wracaj do swojego zawodu, jak go masz. | |||
~mysia pysia | Własnie tacy pseudo siofery jak Sate sponiewierali ten zawód, ze juz kuzwa nie dosiega, a przebija dno. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.