Porzuciłem ciężarówke w niemcowni od polskiego dziada. .

~matiii	jak w temacie...
~julek	szubienica lub krzeslo elektryczne, to zalezy z ktorego wojewodztwa jest boss...
~folksdojcz	grozi. pokrycie kosztow utraconych zlecen. pokrycie kosztow sprowadzenia auta na baze firmy ( holownik, ewentualnie dwa zestawy niskopodwoziowe ) reszta to drobnostki	1
~gnebca gamoni	idz do lekarza weź se l4
~milicja	I co mu dali te L4, napewno zapłacisz za sprowadzenie auta
~z.	Naprodukowałem się, żeby rzeczowo odpowiedzieć, ale de*ilny skrypt forum odświeżył automatycznie stronę i tekst się poszedł gonić. Drugi raz mi się nie chce. Apeluję o odpowiednie zmiany techniczne :-/
~folksdojcz	nie masz notatnika? najpierw napisz w nim, potem ewentualnie popraw bledy, a na koncu : Ctrl c Ctrl v
~gnebca gamoni	l4 mu da to ze siedzi w domu na chorobowym auto zostawil i może wroci za miesiąc jak mu się l4 skończy po ciezarowke i doprowadzi do bazy w tym czasie umowa o prace mu się skończy...
~no i do pip	Rozwiązanie umowy esemesem opłacenie parkingu na 24 h i po sprawie
~z.	Jest to jakiś sposób, ale... bez notatnika czy innego brudnopisu do forum nie podchodź? To ma być rozwiązanie, serio? To jest jedyne forum, na którym taką niedogodność zaobserwowałem. Irytujące to, jak jasna cholera.
~życzliwy	nic ci nie grozi wystarczy ze bedziesz trzymał wersje ze dopadła cie jakas choroba a pracodawca nie chciał cie zmienic lub puscic do domu a miałes okazje wrócic do domu... słowo przeciwko słowu (nie musisz miec sms) zalatwiales to poprzez połoczenie telefoniczne beziesz sie bujał do sadów jezeli bedzie nadgorliwy ale nic nie ugra tyle w temacie
~gnebca gamoni	dlatego na wszelki wypadek wziasc L4 - dziad nic nie ugra
~gnebca gamoni	i jeszcze umowa zlecenie buhaha - spoko luz L4 na wszelki wypadek
~folksdojcz	wersja z choroba bedzie dla takiego samego deila jak autor. oczywiscie kwestia znalezienia takiego lekarza ktory wyczaruje zadawalajaca chorobe to pikus. zycze aby ten co wyslal tego deila w trase, byl bardziej kumaty i dobral mu sie do *
~życzliwy	możesz mnie wyzywać ile wlezie fakt jest taki że to co napisałem daje 100% pewnosci że nie dobierze mu się do * jak to napisałeś problem w tym planie jest tylko jeden tułaczka do sądu
g-a	Najpierw porzuca auto a potem zaczyna myśleć nad konsekwencjami. Moje gratulacje, wysoko w życiu zajdziesz.
~gnebca gamoni	choroba nie wybiera
~folksdojcz	oczywiscie ze sie dobierze. w zadnym przypadku nie moze porzucic auta bez uprzedniego porozumienia. w sytuacji gdy nagle sie kierowca " rozchoruje " idzie sie z taka nagla choroba do tamtejszego lekarza, a nie zjezdza autostopem do kraju. jadac autostopem juz nie chorowal? moze w poblizu bylo inne auto tego pracodawcy? pomijam fakt znalezienia w pl lekarza ktory wyczaruje nagla chorobe i wystawi na gebe l4