ID: 210033
Czy pracodawca ma prawo ukarać?
ID: 210033
ID: 210033
Pokrótce przedstawię sprawę. Jadę z Anglii do Francji. Będąc jeszcze w Anglii przed promem dzwonię do pracodawcy i informuję go że mam 1/3 stanu paliwa i na terenie Francji potrzebne będzie dotankowanie auta i proszę o wskazanie stacji na której mam zatankować. Otrzymuję odpowiedz że pracodawca zajmie się sprawą. Przepływam do Francji i jadę cały następny dzień. W międzyczasie pracodawca informuje mnie, że ustaleniem właściwej stacji zajmie się jego współpracownik. Proszę ponownie o wskazanie stacji z podaniem adresu i współrzędnych. Współpracownik pracodawcy informuje mnie, że wg. komputera w biurze mam wystarczająco dużo paliwa żeby dojechać na rozładunek. Na moją prośbę przysyła mi adres stacji oraz współrzędne jednak po wpisaniu danych w nawigację i porównaniu stanu paliwa na wskaźniku stwierdzam że nie będę w stanie dojechać do tej stacji bo mi po prostu zabraknie paliwa. Piszę stosownego smsa do współpracownika szefa i samodzielnie podejmuję decyzję, że zjadę na stację która będzie najbliżej i zatankuję auto. Tak też robię. Na stacji tankuję paliwo do lewego zbiornika. Jest to o tyle istotne że ssak jest w prawym. Auto to nowy Iveco Hi-Way, euro 6. Po zatankowaniu ruszam i przejeżdżam jeszcze kilkadziesiąt kilometrów. Przy zjeździe z autostrady, na bramkach auto gaśnie i nie daje się uruchomić. Po kilku bezskutecznych próbach odpowietrzenia auta proszę obsługę autostrady o wezwanie depaneru czyli ich holownika. Potem jednak udaje mi się samodzielnie uruchomić auto i zjechać na parking za bramkami. Przyjeżdża holownik a jego kierowca daje mi tylko kwit do podpisania że był na miejscu. Potem odjeżdża a ja przy pomocy przewodu do przedmuchiwania kabiny przepycham paliwo z lewego zbiornika do prawego bo samo nie chce przelecieć, być może coś przymarzło lub było zapchane. No i tu zaczyna się problem bo prawdopodobnie holownik wystawi fakturę za usługę. Pracodawca zapowiedział, że mnie obciąży za fakturę. Według mnie zawinił współpracownik pracodawcy bo przez cały dzień nie był w stanie przysłać danych stacji oraz błędnie zapewniał mnie że paliwa wystarczy bo tak pokazuje komputer w biurze. Pytanie : czy pracodawca ma prawo obciążyć mnie za przyjazd holownika i jak taka procedura wygląda? Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi.
Pokrótce przedstawię sprawę. Jadę z Anglii do Francji. Będąc jeszcze w Anglii przed promem dzwonię do pracodawcy i informuję go że mam 1/3 stanu paliwa i na terenie Francji potrzebne będzie dotankowanie auta i proszę o wskazanie stacji na której mam zatankować. Otrzymuję odpowiedz że pracodawca zajmie się sprawą. Przepływam do Francji i jadę cały następny dzień. W międzyczasie pracodawca informuje mnie, że ustaleniem właściwej stacji zajmie się jego współpracownik. Proszę ponownie o wskazanie stacji z podaniem adresu i współrzędnych. Współpracownik pracodawcy informuje mnie, że wg. komputera w biurze mam wystarczająco dużo paliwa żeby dojechać na rozładunek. Na moją prośbę przysyła mi adres stacji oraz współrzędne jednak po wpisaniu danych w nawigację i porównaniu stanu paliwa na wskaźniku stwierdzam że nie będę w stanie dojechać do tej stacji bo mi po prostu zabraknie paliwa. Piszę stosownego smsa do współpracownika szefa i samodzielnie podejmuję decyzję, że zjadę na stację która będzie najbliżej i zatankuję auto. Tak też robię. Na stacji tankuję paliwo do lewego zbiornika. Jest to o tyle istotne że ssak jest w prawym. Auto to nowy Iveco Hi-Way, euro 6. Po zatankowaniu ruszam i przejeżdżam jeszcze kilkadziesiąt kilometrów. Przy zjeździe z autostrady, na bramkach auto gaśnie i nie daje się uruchomić. Po kilku bezskutecznych próbach odpowietrzenia auta proszę obsługę autostrady o wezwanie depaneru czyli ich holownika. Potem jednak udaje mi się samodzielnie uruchomić auto i zjechać na parking za bramkami. Przyjeżdża holownik a jego kierowca daje mi tylko kwit do podpisania że był na miejscu. Potem odjeżdża a ja przy pomocy przewodu do przedmuchiwania kabiny przepycham paliwo z lewego zbiornika do prawego bo samo nie chce przelecieć, być może coś przymarzło lub było zapchane. No i tu zaczyna się problem bo prawdopodobnie holownik wystawi fakturę za usługę. Pracodawca zapowiedział, że mnie obciąży za fakturę. Według mnie zawinił współpracownik pracodawcy bo przez cały dzień nie był w stanie przysłać danych stacji oraz błędnie zapewniał mnie że paliwa wystarczy bo tak pokazuje komputer w biurze. Pytanie : czy pracodawca ma prawo obciążyć mnie za przyjazd holownika i jak taka procedura wygląda? Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi.
~kierowca iveco*.neoplus.adsl.tpnet.pl
*.neoplus.adsl.tpnet.pl
Posty (317)
~zcx | moze nie moze... firmy aptekarskie omija sie szerokim lukiem. | |||
proorok
| Jak najbardziej ~kierowco iveco pracodawca ma prawo Ciebie obciążyć za holownik. Jak pisałeś to decyzję o tankowaniu i o wezwanie holownika podjąłeś samodzielnie bez uzgodnień z centralą. Również nie wiedziałeś o tym ze jak się tankuje zbiornik bez smoka to trzeba przedmuchać to paliwo do drugiego baku. Procedura jest prosta, wystawi Ci notę obciążeniową i obciąży nią Twoje wynagrodzenie. Możesz wystąpić na piśmie do niego z prośbą o rozłożenie tej kwoty na raty. | |||
proorok
| To nie są firmy aptekarskie ~zcx. Wiele firm szukając oszczędności korzysta z wyszukiwarki tanich stacji paliw. To są poważne oszczędności w skali całego kształtu i kierowca powinien to rozumieć. Jeśli tego nie rozumie to niech sobie sam założy własną firmę i tankuje gdzie chce. | 2 | ||
~sid | 2016-12-18 18:57:12 To nie są firmy aptekarskie ~zcx. Wiele firm szukając oszczędności korzysta z wyszukiwarki tanich stacji paliw. To są poważne oszczędności w skali całego kształtu i kierowca powinien to rozumieć. Jeśli tego nie rozumie to niech sobie sam założy własną firmę i tankuje gdzie chce. -ZAMIAST OSZCZEDNOSCI SZUKAC PRZESTANCIE ZA DAMPINGOWE STAWKI JEZDZIC | |||
~Kamil | Ta procedura noty obciazeniowej dotyczy umowy o prace? | |||
~Kamil | Do proroka pisalem. | |||
proorok
| ~zcx, ja rozumiem ze jak nie ma argumentu to się kopie konia. Tutaj nie piszemy o stawkach za frachtu tylko o samodzielnym bez zgody podejmowaniu decyzji przez kierowcę. Również o podstawowych oszczędnościach w firmie. Zastanawiam się czy Ty kupujesz coś za worek pieniędzy bo masz taką ochotę czy kupujesz to samo taniej jak masz taką możliwość. | |||
~volvo | dlatego '' pomocnik pracodawcy '' sie nie wyrobił, bo usilnie szukał tej najtańszej stacji | |||
proorok
| Kamilu reguluje to Kodeks Cywilny i Kodeks Pracy. Kto powoduje straty itd itd. | |||
~volvo | i wszyscy zaoszczędzili jak hu | |||
proorok
| vovlvo, gdyby kierowca nie był nadgorliwy i zachował się rozsądnie zgodnie z procedurą polityki firmy to takie koszty by nie wystąpiły. Gdyby nawet wystąpiły z winy pracodawcy pomocnika toby on ponosił za to winę. Wiele razy powtarzam w koło. POŚPIECH I NADGORLIWOŚĆ JEST GORSZA OD KOMUNIZMU. | |||
~dziadtrans | zawinił szef, nie jeżdzi się na oparach, ja bym poinformował ze robię tak jak chcą ale jak stanie to nie ruszam palcem. | |||
proorok
| Dziadtrans, Szef zawinił? Może nieodpowiedni przekaz informacji przez kierowcę? Jasna i konkretna informacja ze paliwa mam tyle i na tyle kilometrów. Gdzie w połowie tego przypuszczalnego stanu staje na parkingu i czeka na adres. | |||
~zcx | proorok dziadostw o w firmie jakiej pracuje zalozyciel watku wprowadzajac bardzo nerwowa i stresujaca sytuacje doprowadzilo to tego co opisal autor. | |||
~zcx | autor od chwili informacji od pracodawcy ze paliwa ma do rozladuk powinien jechac, nie zawracac sobie glowy paliwem i miec wyj//bane kiedy skonczy sie paliwo w koncy pracodawca jest "mondrzejszy" | |||
~zcx | proorok jaki jasny przekaz? przeczytaj to co napisal autor a nie zgaduj. | |||
~porch monkey 4 life | to w ciężarówkach nie ma asistance : (, u mnie wszystkie mają osob. Koło, paliwo, laweta | |||
proorok
| W mojej firmie jest podobnie. Kierowcy mają otrzymać adres i tylko tam tankować. Na barkach kierowcy leży również określenie odległości jaką może jeszcze przejechać. Praktykujemy taki system od trzech lat i żaden kierowca nie narzeka. Nadmienić muszę, że samochód poprzez kontroę tankowania w skali roku oszczędza około trzech tysięcy euro. | |||
proorok
| Ja czytam z uwagą i ze zrozumieniem. ... po wpisaniu danych w nawigację i porównaniu stanu paliwa na wskaźniku stwierdzam że nie będę w stanie dojechać do tej stacji bo mi po prostu zabraknie paliwa. Piszę stosownego smsa do współpracownika szefa i samodzielnie podejmuję decyzję, że zjadę na stację która będzie najbliżej i zatankuję auto. Tak też robię To jest cytat co napisał ~kierowca iveco. Jego obowiązkiem było stanąć na parkingu i czekać na decyzję a nie podejmować samodzielnie decyzję o tankowaniu. | |||
~zcx | proorok po co mial stawac przeciez pracodawca go poinformowal cyt. Współpracownik pracodawcy informuje mnie, że wg. komputera w biurze mam wystarczająco dużo paliwa żeby dojechać na rozładunek. | |||
proorok
| Dobrze kończę dyskusję ~kierowca iveco pytał się czy Szef ma prawo dokonać obciążenie za ten holownik to napisałem jaki jest stan prawny według mojej wiedzy. Życzę wszystkim spokojnej nocy. Dobranoc | |||
proorok
| zcx, ale ~kierowca iveco dokonał samowolnej decyzji i dlatego ponosi wine za dalsze konsekwencje Dobranoc. | |||
Sergiej-TG
| konserwator, znalazłeś już kierowcę, czy zestaw stoi i rdzewieje? z tymi 500 tys. zł to przesadziłeś, Iveko + naczepa??? ale z całą resztą się z tobą zgadzam -> ~kierowca iveco | |||
MarcinSE
| zcx -jak Ty dajesz radę klaskać tą jedną ręką tak długo... :) :) :) | |||
~zcx | prorok jakby kierowca nie podja by decyzji o tankowaniu to stal by duzo wczesniej na autostradzie i koszta byly znacznie wieksze. zapewne to tez by byla jego wina bo to on jedzie i on powinien wiedziec kiedy tankowac. | |||
barracuda
| Nie bardzo rozumiem. W mojej firmie, każdy kierowca ma kilka kart paliwowych i NIE MOŻE zdarzyć się sytuacja, że musi kogokolwiek prosić o kasę na tankowanie. Oczywiście, jest powiedziane, na jakich stacjach powinno się tankować do pełna, a na jakich-tyle, żeby dojechać do tych głównych. Ale nie ma takiej opcji, żeby wydzielać na tankowanie kasę. Myślałem, że takich dziadowskich firm-które tak gospodarują-już nie ma. | |||
~zcx | baracuda no to teraz wiesz ze sa firmy ktore decyzje o tankowaniu podejmuja na ostatnia chwile szykajac oferty dnia na diesla. zywym przykladem tego jest firma w ktorej pracuje zalozyciel watka i prorok. | |||
~kierowca iveco | Co racja to racja : pracownik szefa przez dzień czasu nie potrafi podać stacji na której mam zatankować auto, jak już podaje to okazuje się że to za daleko a jak auto staje na autostradzie to ja mam zapłacić za holownik. Jak dostanę obciążenie na piśmie to się ustosunkuje. No chyba że szefostwo wskaże fragment z instrukcji obsługi mówiący o kolejności tankowania zbiorników. Wtedy zapłacę bez szemrania. | |||
~zcx | iveco duzo wlales tego paliwa? | |||
~kierowca iveco | 250 litrów diesla oraz 40 ad blu |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.