ID: 206275
Praca po kraju, 4tyś netto
ID: 206275
ID: 206275
Dam Pracę c+firanka, od poniedziałku do piątku, weekendy wolne, umowa o pracę, jazda z tacho, premia
Dam Pracę c+firanka, od poniedziałku do piątku, weekendy wolne, umowa o pracę, jazda z tacho, premia
Posty (81)
~kiero. | Najczęściej jest tak. Oferta pracy w ogłoszeniu 5tys. Przy rozmowie słychać, że mysli ze troche mniej a przy wypłacie to już inna bajka. Może 3 tys może 3, 5 tyś albo brak zapłaty. | |||
~kiero. | Po drugie transport to nie górnictwo, że jak się nie opłaca to państwo im dopłaci by im się opłacało. Transport zapewnia 10% PKB (chyba najwięcej poza przemysłem) polski a jak dotąd jest traktowane po macoszemu. Dlatego nie dziwcie się pśiewoznikom, że szukają oszczędności by się utrzymać na rynku. Nie jeden wiąże auta drutem nie dlatego że tak mu łatwiej a dlatego, że sytuacja wymaga tego od niego. | |||
~rao | To elementarne. Tyle że jest jeden szkopuł. Czy każdemu musi wyjść? Bo zainwestował? Bo taki rynek? Ten rynek spirdolili, i w dalszym ciągu pirdolą sobie sami psiewoźnicy. Zaniżaniem stawek, jeżdżeniem za paliwo itd. Słaby ginie, takie są realia tej gry. | |||
~kiero. | Chyba nie chcecie tego zrozumieć, ze taki jest kapitalizm. Wytwórca by sprzedać obniża ceny bo konkurencja. Szuka oszczedności gdzie się da. Pozniej przewoznik jedzie taniej. To i on szuka oszczedności. Kierowca dostaje mniej. Jak ma dzieci to oszczedza na podrecznikach, szkole, itp. Kółko się zapętla i dalej się toczy. Na zachodzie jak im ubywa to też próbują oszczedzać lub wyelimniować konkurencje np. przewożników polskich. | |||
~rao | Po części tak jest, ale koło kręci się dalej. Kierowcy wystarcza na bylejakie życie - opłaty, jedzenie. Nie wydaje pieniędzy na towary. To co sefowie chcą wozić? Pamiętacie parę lat temu jak na zachodzie tąpnęło i siadła konsumpcja towarów? Ile firm wtedy padło? Ilu sefów leżało i kwiczało? Realia są takie że jak człowiek zarabia to i wydaje. Jak wydaje, to zarabiają inni. To jest chociażby siłą krajów rozwiniętych. My jesteśmy jeszcze w mentalnym średniowieczu i dużo wody w wiśle upłynie, zanim zaczniemy myśleć inaczej. | |||
~LLU 567O | A ja zarabiam na kraju 2000 zł | |||
konserwacje_zabytkow
| no i się doczekałem - a*alizy makroekonomiczne w oparciu o forumową licytację "a ja zarabiam więcej, a ja jeszcze więcej". coś czuję, że prawdziwy koszmar dopiero nadejdzie kiedy zabraknie pieniędzy na internet i większość gawędziarzy i mitomanów będzie musiało poszukać pracy, bo zasiłek się skończył. | |||
~egon | na kraju min to 3800, jesi mniej to jest wyzysk praca bardziej cięzka niz na zagranicy, powinno być ok 5000 | |||
konserwacje_zabytkow
| egon, nie jesteś dzieckiem i wiesz, że między tym jak jest a tym jak powinno być jest różnica, która w pewnych okolicznościach może być określana jako przepaść :) | |||
rao
| Na kraju bardziej ciężka niż na zagranicy? Wszystko zależy do czego przyłożysz miarę. Zapłać za granicą jakiś mandat, wejdź do knajpy na obiad czy na autohofie pod prysznic. Zrób zakupy w zagraniczym sklepie, jak zbraknie chleba czy mleka. A jak jesteś mniej błystkotliwy to rozwiąż jakiś rebus, który ci zarzucił spedytor, typu znajdź firmę czy umów się na rozładunek, jak nie znasz języka. Spamiętaj przepisy z innych krajów, pognij na parkingu, bo nie zdążyłeś i załapałeś się na zakaz jazdy ciężarówek. Ot, cała filozofia. | |||
konserwacje_zabytkow
| rao, jeżeli praca w charakterze kierowcy zawodowego jest zbyt wymagająca, to może warto pomyśleć o zmianie zawodu? Są inne mniej wymagające dziedziny - np. grabienie liści w parkach - które wymagają mniejszego zaangażowania intelektualnego od pracowników. Zmartwię cię jednak - czasy, kiedy to przychodziło się do pracy, posiedziało się, popiło kawę i wróciło do domu odeszły do lamusa. | |||
~remik | kiero jasne że idzie zarobić ostatnia praca w Polsce najmniejsza wypłata 3700 największa 6800 i to było parę lat wstecz | |||
konserwacje_zabytkow
| remik, mylisz Polskę z twoją bezpośrednią okolicą. Polska to coś więcej niż twój dom, podwórko sąsiada i ten hektar pola za stodołą ; ) | |||
~remik | akurat zle trafiles poniewaz zadnego pola nie mialem ale jesli juz to twoj problem i twoje okolice | |||
~sid | Zmartwię cię jednak - czasy, kiedy to przychodziło się do pracy, posiedziało się, popiło kawę i wróciło do domu odeszły do lamusa. -A KTO DO TEGO DOPROWADZIL... | |||
~remik | sid akurat za siedzenie nie miałem płacone... auto jeszcze na tarczki więc szło pokombinować | |||
konserwacje_zabytkow
| remik, no widzisz, ty wywodzisz się z wymierającej ery "pracowników" kombinatorów. musisz zrozumieć, że twój czas minął. teraz nikt nie płaci pieniędzy w trybie: "bo mi sie nalezy, bo tyle się teraz płaci" - dzisiaj się płaci za wykonaną pracę przy czym pensja jest adekwatna do jakości wykonanej pracy. nie może być inaczej w normalnym systemie. | |||
~sid | konserwa w normalnym systemie pracuje sie 168 godzin w miesiacu za stala pensje | |||
~remik | jedyny normalny system to być codziennie ze swoją rodziną i właśnie tak pracuje zrobię swoje i do domu. Innego systemu sobie już nie wyobrażam | |||
~rao | konserwa, a co ty sie do mnie przypirdalasz? znasz mnie? wiesz jak pracuje? wiesz czy szefowie z mojej roboty sa zadowoleni czy nie? Poki co to ty przewodzisz w konkursie na idiote roku na tym forum wiec z laski swojej skoncz pirdolic. Nie ma obowiazku udzielania sie w kazdym watku, | 2 | ||
konserwacje_zabytkow
| rao, nie znam cię, nie mam zamiaru poznać i nie poznam. :) ale czytam twoje wpisy i na nie zwyczajnie reaguję. staram się aby moje reakcje były zrównoważone dlatego nie przeklinam, nie egzaltuję się. Zdaję sobie sprawę, że może ciebie dziwić sposób w jaki odpisuję ale tak rozmawiają ludzie cywilizowani. :) :) | |||
~JoJo | Dobry "bait" ; ) Ja na solówce mam 3500 za 3h jazdy, pn-pt. | |||
~rao | proponuję, żebyś najpierw 3x się zastanowił, zanim... nic nie napiszesz. Bo gdzie nie spojrzeć tam konserwa ma coś do powiedzenia. A prawda jest niestety przykra - w doopie byłeś, goowno widziałeś. Nie raz dałeś już temu stwierdzeniu świadectwo. | 2 | ||
konserwacje_zabytkow
| rao - byka sobie popraw :) | |||
~??? | 500+ pomoże będzie co wozić, dziad zarobi i kierowca zarobi | |||
~rao | A gdzie tam byk? świeża alfaiomega tego forum może poniesie kaganek oświaty ortograficznej? | |||
~bombaj | tak długo jak dziady będą miały chętnych tak długo będą ich dymać i tyle !!! | |||
~Radzio | Kij ma dwa końce, znam firmy co chłopaki mają zjazdy w sobote a już w niedzielę po połd. szef"prosi"by wyjechał, więc ile dni w roku są w domu??Czasem nawet ciuchy im nie wyschną. Na zagranicy jest inaczej np. 3na1 logicznie są więcej dni w domu, lepsze drogi, łatwiej o parking na pauze i tak nie gonią jak na kraju | 1 | ||
rao
| Jednemu to pasuje, innemu nie. Ja tam wolę co kilka dni zameldować się w domu, ciuchów prać nie muszę bo mam na zmianę ; ). Ale już zrobić sobie zakupy, wziąć swieże jedzenie na kilka dni, pożyć z rodziną, ma to sens. Gdyby jeszcze było tak, że jest robota i się cały czas jedzie lub pracuje - czas szybko leci, byłoby inaczej. Albo chociaż hotel na 2 dni. Ale jak się człowiek ma mulić 2-3 dni na parkingu, bo mu czas dwutgodniowy wyszedl - dziękuję. | |||
~G20 | 3500zl codziennie w domu. Czas pracy... Czas jazdy... mogę jesCze sprzedać |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz