W transporcie mięsa nie ma miejsca na błędy

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~kiero 9 lat temu	Grupa sokołów, czyli siedem zakładów produkcyjnych w Polsce jest w rękach Duńczyków. To z Danii płynie wieprzowina do Polski. Proponuję ITD stanąć przed 4 rano na parkingu przed zakładami np. w Kole i sprawdzić ilu za dodatkowe 150 euro dla kierowcy przyjechało ponad 1000 km na strzała.	1
~KLP 9 lat temu	kiero - to samo chciałem napisać. Uprzedziłeś mnie. Bjes magnesa nie ujedjesz. Było już parę razy o tym głośno pisane ale zielone nieudaczniki są za bardzo nieudaczne. One tylko od 7mej do 15tej minutek na drodze szukają albo łażą po firmach za daniną z powodu byle pier-dy. Takie są realia w "polskim transporcie".
~KLP 9 lat temu	W tytule jest ewidentny błąd : "W transporcie mięsa nie ma miejsca na tacho i czas pracy kierowcy". Tak jest prawidłowo. . i uczciwie.	1
~zcx 9 lat temu	blad to ty klp masz w lepetynie zamiast mozgu	-1
ese 9 lat temu	~kiero 2016-05-20 12:04:57 Grupa sokołów, czyli siedem zakładów produkcyjnych w Polsce jest w rękach Duńczyków. To z Danii płynie wieprzowina do Polski. Proponuję ITD stanąć przed 4 rano na parkingu przed zakładami np. w Kole i sprawdzić ilu za dodatkowe 150 euro dla kierowcy przyjechało ponad 1000 km na strzała. "_ A jaki ma związek jedno z drugim? Przynależność zakładu do świadomej jazdy na wariata przez szoferów?
~zdezorientowany 9 lat temu	1000km? serio co frajerzy płacą 0. 40 pln x 1000 + 150 euro czyli 1000 PLN za jedna trasę dk-pl? pojadę za 500 :)
~KLP 9 lat temu	ese - tą "świadomość" jak widać można złamać już za jedyne 150 Euro, chociaż za stówkę już też lecą. Powiem więcej - na co dzień na króciakach robią to za darmo - wystarczy pochwałka od Pana. Kto by pomyślał... że tak słabo się cenią... a to fachowcy 1-sza liga... podobno !
~kiero 9 lat temu	Duńczycy wolą Rumunów, oni bez dodatku tacho ignorują, tyle że kradną z naczepy ile wlezie, a i z osprzętu naczepy też sobie nie żałują. Potrafią w Rumuni agregat podmienić, o kołach nie wspominając. Sam widziałem Rumuna po wyjechaniu z firmy zerwał plombę, na oczach ochrony mięso wyciągał z chłodni do szoferki, zdjęcia mu robili, on to olewał.
~tomiaszek 9 lat temu	dlatego z chłodni (facet nie miał pojecia o robocie, a z tego co słyszałem "tu inaczej się nie da") na firanę poszedłem i kontrakt... praca lekka i przyjemna :P...
~Kalamitos 9 lat temu	Na firanach ładunki nie mają sztywnej awizacji?
~Kalamitos 9 lat temu	Albo inaczej, na firanach rzadko kiedy jest sztywna awizacja towaru?
~tomiaszek 9 lat temu	u mnie mają jeżdżę pod firmą i tylko ich ładunki na linię produkcyjną
~zcx 9 lat temu	twierdzenie ze na chlodni to sa ladunki na wczoraj to jest gadanie gloopiego.
~Kalamitos 9 lat temu	Jeżdżę na chłodni, głównie dostawy awizowane, ale bez przesady.
~kiero 9 lat temu	Woziłem mięso od duna do PL, kusili kopertą z euraskami, nigdy się nie złamałem, nie będę magnesów czy innych patentów stosował. Potem spedytorzy się nauczyli że na strzała to nie do mnie. Ale pragnę zauważyć że inni bili się o te tzw. złote strzały, oni dostawali 100 euro, tak rodzi się patologia. Potem efekty widzimy, leżąca chłodnia na rondku w Świebodzinie. Naczepa nk co druga z mięsem to tacho zapomnij.
~kiero 9 lat temu	Gdybym chciał jeździć poza tacho to znam lepszą firmę, według woli 20 tys km w miesiąc to nie problem. Trasa PL-południowa Italia.
~Kalamitos 9 lat temu	Nie ma sensu się zjeżdżać...
cyrus 9 lat temu	pewnie masz na myśli firmę maram
legion 9 lat temu	Przerobiłem to 20-tego w firmie P... Wołowe. My nie dojedziemy na czas, a kolega dojedzie :o) i ładunek poszedł się j... ać, bo moja firma jeździ ok. Bez komentarza...