Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

Jakiej firmy najlepsza kamerka samochodowa?

ID: 199601


Witam chciałabym zasięgnąć waszej opinii co do kamerki samochodowej gdyż chciała bym mężowi sprawić taki prezent na urodziny jest zawodowym kierowcą i nie wiem jakiej firmy nie przesadzając z ceną ale żeby była dobra. Ostatnio kolega kupił larka i długo się nią nie nacieszył bo się spaliła więc myślę, że ta firma odpada.

Posty (37)

~dob. y
:-) :-) - (byle nie na czerwono)... Dlaczego nie???Jaki kolor jest na "topie"??
~dob. y
A ja "dumał"ze czerwony nie wskazany bo mozna trafić na atakującego byka:-) :-) A co do tabliczki to takze nie uzywam takowego "ustrojstwa":-)
~zcx
puchatek jak zwykle na temat.

1

Tomasz35
tabliczkę już ma właśnie czerwoną :-) a dlaczego nie czerwoną??
Tomasz35
sorki już wiem :-)
Tomasz35
jakoś jeszcze się nikt do niego nie doczepił tylko jak na Norwegię wjeżdża to wyłącza bo tam zakaz
barracuda
Mam nawigację Garmin. Jest dobra i dobrze rejestruje w nocy (jeśli jest jakiekolwiek oświetlenie-obraz jest dobry). Dwa lata temu kosztowała ok. 500 zł.
barracuda
W Austrii, jest to traktowane jako niedozwolony monitoring. Więcej informacji w tygodniku "Motor", ale nie pamiętam w którym.

1

barracuda
Oczywiście kamerkę Garmin. :-)
wesolek
kupta se jeszcza noktovizyje.
drona do naprowadzania i monitowania waszych poczynań na drodze.
skaner do podsłuchu służb mundurowych, telefonów komórkowych a bedzie git. ::)
Tomasz35
wesołek git to ty hihi
wesolek
noo!::)
~niestety kierowca.
Dzień Dobry.
Padło pytanie o kamerkę do samochodu i zostało udzielonych 22 odpowiedzi. Jednak tylko JEDNA na temat.
Czytając wasze fora, słuchając choćby kilka godzin CB RADIA, czy dyskutując z kierowcami na parkingach można i trzeba dojść do jedynego słusznego wniosku. Kierowcy ciężarówek do wulgarne matoły bez wykształcenia, o IQ na poziomie upośledzonego szympansa.
O tym co zostawiają po sobie w miejscu parkowania to lepiej nie wspominać.
Na każdym parkingu, gdzie nocują kierowcy, zawsze unosi się odór skisłego moczu. Nawet jeśli jest tam toaleta.
Zawsze w pobliskich krzakach, znajdą się puszki po piwie, czy inne śmiecie, nawet jeśli znajdują się tam kosze na śmieci.
Dlaczego?
Kiedy zaczynałem jeździć ciężarówką w roku 1999, starałem się aktywnie uczestniczyć w tzw. życiu towarzyskim kierowców, jednak dostałem na głowę kubeł zimnej wody.
Zawsze w każdej parkingowej dyskusji trafiał się jeden z poniższych podtypów:
1- Omnibus prawa drogowego. Ten gość wie wszystko na temat prawa drogowego, zna na pamięć wszystkie ustawy, paragrafy i przypisy do nich.
Wielokrotnie wykłócił się z policjantem (kiedyś celnikiem) o swoje, przy okazji mocno mu ubliżając i rugając po matce, na co upokorzony policjant/celnik ze spuszczoną głową wreszcie go przeprosił, żeby ten nie doniósł na jego niewiedzę wysoko postawionym przełożonym.

2- King Bruce Lee Karate Mistrz - ten typek pobił i zawsze pobije wszystkich. Od ochroniarzy w dyskotekach, przez żołnierzy i policjantów, a na kierowcach zajeżdzających mu drogę kończąc.

3- Mój ulubiony typ. TIRÓWKOWY KASANOWA - Zawsze trafi się jeden, ktoremu prostytutka (dawniej TIRówka) chciała dać za darmo i dla czystej przyjemności, a on
ją przegnał słowami : SPIE... TY KU... , Żonę mam ładniejszą.
Tu się na chwilę zatrzymam, bo ten typ jest dla mnie wyjątkowo denerwujący. Po pierwsze prostytutki pracują i w pracy nie zrobią nic za darmo.
Za darmo próbowało już wielu młodych, przystojnych i czystych facetów pod krawatem. Nie udało mi się to, nawet kiedy pracowałem w biurze, jeździłem sportowym autem szefa
i nosiłem garnitur za kilkanaście tysięcy. I co ważne miałem 23 lata. Pod dyskotekami owszem, że zdarzało sie, że panienki same wsiadały do auta i musiałem wyganiać.
W agencji nigdy. TIRówek nie pytałem. :)

I teraz stoi mi taki śmierdzący potem i papierochami grubas. W brudnym, przepoconym podkoszulku i opowiada mi, że ona chciała z nim iść do jego śmierdzącej ciężarówki za darmo, dla sportu i dla relaksu. W jego uśmiechu spostrzegłem dziury w zębach, próchnicę i braki w tym pożółkłym uzębieniu, a on dalej swoje.
Nie wytrzymałem i mówię mu, żeby nie wciskał kitu, a ten do mnie z mo*dą, że młody jestem, niedoświadczony w zawodzie i mam się nie odzywać.
No to kazałem mu iść i spojrzeć w lusterko. Mówię:
Stary durniu, tobie nawet żona nie da za darmo i dla sportu, bo pójście do łózka z takim bezzębnym spaślakiem do łózka, to kara, albo poświęcenie. Dla sportu, to ona się bzyka właśnie z takim młodym i niedoświadczonym młokosem jak ja. Zadzwoń chłopie do domu, bo może właśnie ktoś jej w łożnicy dogadza.
Teraz skierowałem słowa, do jednego z przysłuc*ących się kierowców, żeby podszedł do przechodniów i zapytał przechodzących kobiet, czy którakolwiek znalazła by przyjemność w pójściu do łóżka z takim typem i że mogę sie założyć o każde pieniądze, że nie znajdzie sie ani jedna, choćbyśmy pytali wszystkich przechodzących kobiet do samego wieczora.
Tym stwierdzeniem dotknąłem jaśnie pana kasanowę do żywego i odrzekł, że jestem tak samo niedoświadczony w jeździe ciężarówką, jak i w seksie. A kobieta, jak cieżarówka, lubi być ujeżdżana przez doświadczonego drajwera.
Odrzekłem, że możliwe, że doświadczenie mam mniejsze, ale twardszego wyciągam, niż on wkłada. Na to całe towarzystwo ryknęło śmiechem, a kasanowa spuścił głowę.
Od tamtej pory w dyskusję z kierowcami się nie wdaję, nie szukam w tym towarzystwie kolegów, ani przyjaciół i jeśli jest to możliwe, nie przyznaję się do tego, czym się zajmuję.

Co do kamerki, to gorąco polecam NEXT BASE 402G Pro. Full HD z wbudowanym GPSem.
capri
~niestety kierowca - Jeśli wolno spytać - Czym się różni się Twoje gawędziarstwo od prezentowanych przez krytykowanych przez Ciebie opowiastek kierowców (wszystkich typów)? Obszarem "sukcesów"? Bo nawet "happy end" dziwnie zbieżny - ktoś odchodzi ze spuszczoną głową.
Ego, jak rozumiem, ma się dobrze i coraz lepiej?

2

~niestety kierowca.
Gawędziarstwo, nie miało być gawędziarstwem, tylko wytknięciem wad, niektórym osobom. Przytoczona historyjka miała miejsce 10 lat temu, kiedy miałem niewielkie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów i byłem 10 lat młodszy. Dzisiaj, sam mam pod czterdziestkę i świadomość, że są młodziki, które twardsze wyjmują niż ja wkładam. To nie ego. Jednak nigdy nie chwaliłem się na parkingu, jaki to kozak nie jestem. Jedno z czego mogę byc uczciwie dumny i podrasować swoje EGO, to fakt, że przez te 15 lat za kierownicą nigdy nie wyrzuciłem niczego przez okno, nigdy nie zostawiłem po sobie syfu w miejscu parkowania i nigdy niczego nie ukradłem. Nigdy przez całą karierę kierowcy nie spuściłem nawet grama paliwa. Przez co miałem niemałe kłopoty zaczynając jazdę, bo kilku przeze mnie poleciało na zbity pysk, kiedy się okazało ile naprawdę auta palą. A że było to w czasach wysokiego bezrobocia, dostawałem pogróżki. Jednak pracodawca pomógł mi wtedy, kupił dyktafon i kazał pogróżki nagrywać, a następnie zakładał sprawy w sądzie grożącym mi o kradziez paliwa i groźby karalne. Jeden dostał grzywnę (wysoką) drugi wyrok w zawieszeniu i się skończyło. A z EGO coraz gorzej, a nie lepiej. Za młodu byłem sprawniejszy fizycznie i bardziej pewny siebie. Pozdrawiam
wesolek
toś ty wzorzec kierowcy.
tacy są już na wymarciu.
wstydząc sie zawodu kierowcy, to tak, jakbyś sie własnej matki wyrzekł
osobiście jestem za tym, abyś na parkingach mówił, ze ty tu tylko sprzątasz, tzn. jesteś cieciem parkingowym.
ten twój przedostatni wpis fajansiarstwem mi zalatuje.
z tego powoda, wstyd mi za ciebie. ::)
wesolek
niestety kierowca.
toć ty takie ciepłe kluchy. ::)

-1

capri
~niestety kierowca. - Ideę rozumiem i nawet popieram. Opowiastka zabrzmiała jak zabrzmiała, o czym napisałam powyżej. W kolejnym wpisie trudno nie zauważyć za to czegoś w rodzaju... nostalgii? :)
Natomiast to: "nigdy nie wyrzuciłem niczego przez okno, nigdy nie zostawiłem po sobie syfu w miejscu parkowania i nigdy niczego nie ukradłem. Nigdy przez całą karierę kierowcy nie spuściłem nawet grama paliwa" - w sumie przykre, że to, co powinno być normalne, urasta do rangi czegoś niezwykłego. Mam nadzieję, że wielu się jednak do tej normalności poczuwa.
Również pozdrawiam :)

3

wesolek
niestety kierowca
jakie normy mieli paliwowe
a może ty ze znanych sobie powodów, dolewał paliwa za swoje i dlatego autko ci tak mało paliło, bo i takie przypadki znam z życia.
złapałeś ich na kradzieży, czy tylko ci sie obiło o uszy. ::)

-1

~Zakręcony
... niestety... niestety.
Tomasz35
ale żeście się rozpisali tylko mało kto na temat : (
~niestety kierowca.
Dlaczego niby nie pisać "NIGDY?". Nigdy nie ukradłem, to nie jest żadne zarzekanie sie, tylko stwierdzenie faktu.
Fro
@Niestety kierowca: proszę wybaczyć ale spytam się o coś osobistego - jakie ma Pan doświadczenie w uczestniczeniu w takich formach komunikacji jak fora dyskusyjne, grupy dyskusyjne czy kanały dyskusyjne (irc, chat, itp)? Z mojego doświadczenia rozmowy typu "off topic" czyli nie na temat forum czy nie na temat wątku - są częstym zjawiskiem WSZĘDZIE oprócz niewielu bardzo restrykcyjnie moderowanych oraz specjalistycznych forum. Powiem nawet że rozmowy "nie na temat" są pożądanym złem gdyż często generują ruch, dyskusje i są objawami życia użytkowników. Nawet jeśli forum posiada stały dopływ nowych wątków jako "dodatek" do newsa to i tak "życie" danego wątku jest przedłużane właśnie przez offtopy. Z punktu widzenia moderatora można starać się ograniczać tego typu dyskusje do jednego wyznaczonego działu - ale wątpie czy jakikolwiek rozsądny moderator będzie przeglądał i sprzątał każdy z wątków. Szkoda na to czasu.
Jeśli chodzi o opinię o kierowcach, czy innych zawodach - zawsze się mówi o złych przykładach gdyż zwracają one uwagę, natomiast rzadko się podaje ich liczbę, lub liczbę tych kierowców którzy popełniają takie czyny. A warto by było mieć taką wiedzę gdyż mogłoby się okazać że po porównaniu do ogólnej liczby kierowców zawodowych - procent takich "czarnych owiec" jest niski, i trzeba by było zmienić sposób wyrażania się ogólnikami o kierowcach.
~bojs
mój brat jeździ po Polsce z kamerką Xblitz Ready i jest zadowolony. Obraz nie jest zamazany. Wszystko da się odczytać. Nigdy go nie zawiodła.
~janek
mózgu nie zastąpi żadna kamerka ; -)
~mariooo
Polecam rejestratory Mio
jacek-kuba
niestety kierowca -szukaj pilnie lekarza, może masz jeszcze jakieś szanse, przypadek jest skrajnie ciężki, ale dobry specjalista, może pomóc. Działaj człowieku i to w trybie ekspresowym.
~bezsenny
jezeli chodzi o rejestrator to proponuję garmina, a co do kontaktów parkingowych, no cóz, zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy, jak śpiewał klasyk.
~Forest glemp
Kierowca prawdę napisał, więc nie rozumiem dlaczego się go czepiacie. Może o was pisał?
~Krystian657
Ja wracając do tematu mogę polecić Xblitz X5 WiFi. Naprawdę porządny sprzęt za bardzo rozsądne pieniądze. Bardzo wygodny montaż, dobrej jakości nagrania, tryb patkingowy no i moduł WiFi który zdecydowanie ułatwia używanie urządzenia
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.188.101.251

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels