Witam. Mam duży problem a raczej pewnie będę go miał jeśli mnie skontroluje ITD. Mianowicie w niedziele o godzinie 21 wyjechałem z trasę do Poznania miałem coś 600 km do zrobienia.
Dojechałem tam o godz 7 rozładowałem się i kręciłem pauzę ponad 3 godz kiedy dostałem telefon z domu że mój tato miał wypadek i zmarł nie myśląc o niczym zabrałem się w drogę powrotna i od tamtego momentu jechałem praktycznie bez przerwy 10 godzin czy ktoś może mi podsumować ile mogę zapłacić przy ewentualnej kontroli Itd. Ogólnie nie wiele wożę jedynie raz na jakiś czas z produktami firmy mam wyjazdy. teraz pojadę prawdopodobnie dopiero po nowym roku więc czy jakoś jest szansa że mnie to ominie albo coś. Z góry dzięki za info.

~Graiver	jak w temacie...
~spróbuj	Zadzwoń na infolinię do itd zadasz pytanie przelaczy Cię do inspektora a on Ci szybko odpowie a moze da sie to jakos opisac czemu wyszlo jak wyszło
~woytek	Nowa karta? Stara zaginela.
~qqqqqq	Jak wyjedziesz dopiero po Nowym Roku-tak jak piszesz-to Tobie na drodze juz nic za to nie grozi.
~doświadczony	hehe następny mądry znawca dróg... skoro wyjedziesz dopiero po nowym roku to co ma ci grozic?... i tak to jest jak dzieciak siada za kółko!
zakomoni	czy jest ktos z bialej podlaskiej
~John	Dobre tłumaczenie. Jeden jak w firmie poszedł na urlop to nie wrócił drugi dostał sraczki nie odbiera koma a ty tu smarujemy to co oni zabawne.
robsonik	po 28-śmiu dniach tobie nic nie grozi, przy kontroli firmy ona beknie
~Ambrozy	Nawet przy kontroli w firmie nie będzie kary, myślę, że inspektor, to też człowiek i takie tłumaczenie nie zdarza się co parę dni.
barracuda	Ambroży ma rację. Masz pewnie akt zgonu i trzymaj go przy sobie. Nawet najbardziej służbowy kontroler wie, że śmierć ojca jest tylko raz w życiu.
FAN-MAGNUM	barracuda a gdyby ten kierowca wracajac i spieszac sie NIEPOTRZEBNIE DO DOMU, zabil twoja rodzine, TO TEZ BYLBYS TAKI WYROZUMIALY hm czuje ze pomidorki poleca w nosa
FAN-MAGNUM	WIEM ZE SMIERC TO CIEZKI TEMAT + ale w czym ten jego natychmiastowy powrot z narazeniem zycia innych uczestnikow drogi jego sp. ojcu pomogl TO NIE WIEM
~koko	kolego nie martw sie po 28 dniach nic ci nie zrobiu i nie sluchaj tych mondrali typu fana-magnum bo to tepak	1
FAN-MAGNUM	koko, masz rację nic nie "zrobiu" i tylko 28 dni mają- a inni będą tolerancyjni - bo jak dojechał, przyjechał i nikogo po drodze nie zabił to karę anulujemy :- ( kr*ynie ty i ten od kogo dostałeś zielonego np. z Portugalii też wracał byś "na maxa"? ? czy jednak poprosiłbyś rodzinę żeby ciało dłużej w lodówce potrzymać? ? bo chciałbyś w pogrzebie uczestniczyć? ?
FAN-MAGNUM	wiem, że z pogrzebu się jaj nie robi wiec temat z innej bajki :-) za uczestnictwo "bycia" przy porodzie trzeba zapłacić z "góry" więc wsiadasz do ciężarówki, a tu nagle żona dzwoni że ma bóle porodowe więc co - zawracasz, wyskakujesz z trucka wpadasz do osobówki gnasz na porodówkę i PU/PA dziecko już się urodziło, twoja kasa poszła w piz/du a szef nie wywiązał się z terminowej dostawy hm, ŚWIAT W/G IDIOTÓW