Jak przekonać żone???

zibi1906	~janek (2015-09-07 19:15:50) Lepiej spróbować niż żałować że się nie spróbowało Ale to wasze życie nie moje Czasami bywa tak że można żałować że się spróbowało... Potem moralny kac... i bicie się z myślą... po co próbowałem.
zibi1906	~janek (2015-09-07 19:50:35) Ty filozof Ty też taki miękki Czy miękki? Nie wiem. Ale jest taki jeden dzień w roku, kiedy mam (szczególny) problem z ukrywaniem uczuć.	3
zibi1906	Inaczej być nie może.
lysy88	Same mądre porady widzę :) Szkoda że większość niezalogowanych to w większości gimbusy podnoszący swoje ego udając wielce dorosłego i najmądrzejszego...
~konkret :-)	lysy88 a moze tak sam wyciag wnioski z tych porad a nie pisz tez bzdur...
pawel2014	Jezeli ją kochasz, to powinieneś móc dla niej zrobić wszystko kolego. Nie rozwazales innej pracy jako kierowca? Taksówkarz, kurier? Jest parę opcji...
~woytek	Po przeczytaniu, rzucam kierownice ! Co na to droga zona, nie bedzie jej przeszkadzal staly nadzor i moje wymagania? Co mnie radzicie? Jak ja przekonac, jakie moja zona ma wymagania bo ja nie wiem !
~woytek	Ma chec na chwileczke zapomnienia?
~stefek burczymucha	Jak zeszły tydzień cały siedziałem w domu to moja kochająca żona powiedziała że ma już mnie dosyć w domu. Ale babą się nie martw, jak oczadzenie przejdzie to kasa za jazdę zmieni jej poglądy i Cie na trucka puści. Gorzej z dzieckiem, mam 2 latka, zjazd co tydzień do domu to już jest kaszka, a co dopiero co 3 tygodnie, porażka.
~dobly	stefek-gorzej to jest ale z toba jak zona ma cie dosc!!!
~stefek burczymucha	Ale z Ciebie głupol, ja klientowi odpowiadam na pytanie w wątku a Ty się wpier-doliłeś z głupimi komentarzami do mojej osoby. Ale z Ciebie pa*t. Może moja żona ma mnie dość ale Ty głupol forumowy jesteś.
~luska	Szczera kobita :- )	1
~stefek burczymucha	ps. a przy okazji ja też dla swojej żony i poniekąd dziecka właśnie zrezygnowałem z jeżdżenia wkoło komina na rzecz międzynarodówki.
~dobly	No to siem stefek postarales. czyli zonka ma cie dosc.
~dobly	Czyli z lekka piszac jestes stefek pala. ntem!!!
~janek	żony nie przekonasz inną dasz radę
~Rysiek	Ja się rozwiodlem bo mnie babą nie rozumiała
~mlody	mi jak dzieciak sie urodzil samochod uwczas 13 letni dizel psul sie naprawy mnie wykanczaly bo w takim trupie wiekowym usterka gonila usterke zona nie pracowala wydatki mieszkanie u tesciow odkladanie z czego? siadlem kiedys w parku po robocie zamiast isc do domu pomyslalem kilka dni pozniej wzialem l4 zapisalem sie na ce, c i kurs mialem ale nie jezdzilem od kilku lat.. zrobilem od strzala jak to sie mowi, zucilem stara robote za okolo 2500 zl 8 h i dom 50km dalej wsiadlem na dafa 460 i pojechalem w podwojnej kolko do uk u najwiekszego dziada w okolicy., teraz robie u niemca moja 3 firma kasy nie brakuje nie dlugo kupie m3 za gotowke ale tydzien w domu na miesiac troche malo ale robiac na miejscu bylem znerwicowany niezle niczego nie zaluje a co dalej zobaczymy narazie w trasie
~moll	ma chlop dylemat kogo dymac!!! zone czy dziadtransa?
~Żona kierowcy	Żona nie powinna Ci zabraniać robić tego co lubisz. Ja żyje w takim związku od 3 lat i męża mam w domu co 2 miesiace. wiadomo że czasem przykro człowiekowi siedzieć samej wieczorami. ale takie życie. Skoro lubi swoją pracę to niech jeździ niż ma robić to czego nie lubi i ma być niezadowolony. A powiem ci ze rozłąka zbliża. :)
~raz dwa trzy	Idź jeździć na międzynarodowke, żona chwile popłacze ale szybko znajdzie sobie pocieszyciela co ją będzie klepal podczas gdy Ty będziesz się uzeral w Calais z dzikusami. Aha nie zapomnij dać jej pełnego dostępu do konta :D
~Zona kierowcy	/raz dwa trzy/ chyba miałeś złe doświadczenia. Nie każda kobieta się puszcza. I niby ten dostęp do konta co na dzisiejsze czasy jest 5tys. rachunki zapłacić, dziecko utrzymać, raty i naprawde jest czym szaleć. brawo
~lisek	zona kierowcy. nie każda kobieta się puszcza - owszem, ale 90% żon kierowców z międzynarodówki i 99% żon mężczyzn pracujących za granicą.	-1
ciekawa7	Najlepiej jest uderzyć w kobietę, że niby się puszcza. Gdybyście panowie byli tacy świecie to żadna z waszych połówek nie doprawila by wam rogów. Ale to przecież tylko i wyłącznie nas kobiet wina, a na punkcie kasy to i do piekła jesteście w stanie zejść.
~koltun	Tylko przez " podwozie "
~Zona kierowcy	Lisek skoro każda sie puszcza to po co wam żony. nie lepiej mieć kilka kobiet i każdą na inny raz. normalny facet który by wiedział ze jego żona się puszcza nie ruszyłyby jej kijem. oczywiście nornalny. normalna o mądrą kobietą kiedy mąż jest w trasie też ma swoje zajęcie pracuje, zajmuje się domem, dziećmi a nie leży i rozkłada nogi.
~koltun	Co to za patologia?
~Zona kierowcy	Patologia?co masz na myśli?
~lisek	Zona kierowcy Ty piszesz o normalności... Jeśli ktoś opuszcza żonę i dzieci na 3-4 tyg, twierdząc że to jest "praca" i taką ma "pracę", nie jest normalny.	-1
~lisek	a co do instytucji tzw. "małżeństwa" to w obecnej globalnej sytuacji wstępowanie w taki związek to porażka, dno, najgorszy z możliwych scenariuszy.