ID: 166675
Kierowca międzynarodowy kat. B - pytanie
ID: 166675
ID: 166675
Witam. Zastanawiam się nad zmianą obecnej pracy (też na kategorii B). W moim regionie jest sporo ogłoszeń na kierowcę międzynarodowego kat. B, jednak nie wiem jak ta praca dokładnie wygląda. Jest tu ktoś kto pracuje lub pracował na tym stanowisku i mógłby coś na ten temat powiedzieć? Są jakieś normy godzinowe, czy ciągają całymi dniami i nocami byle kilometrów natrzepać? Jakie są realne stawki za km? Jak to generalnie wygląda "od kuchni"? Mam nadzieję na rozsądne odpowiedzi, a nie bandę trolli. Pozdrawiam
Witam. Zastanawiam się nad zmianą obecnej pracy (też na kategorii B). W moim regionie jest sporo ogłoszeń na kierowcę międzynarodowego kat. B, jednak nie wiem jak ta praca dokładnie wygląda. Jest tu ktoś kto pracuje lub pracował na tym stanowisku i mógłby coś na ten temat powiedzieć? Są jakieś normy godzinowe, czy ciągają całymi dniami i nocami byle kilometrów natrzepać? Jakie są realne stawki za km? Jak to generalnie wygląda "od kuchni"? Mam nadzieję na rozsądne odpowiedzi, a nie bandę trolli. Pozdrawiam
~barto*.sta.tvknaszapraca.pl
*.sta.tvknaszapraca.pl
Posty (36)
sebastians
10 lat temu | Barto gole kilometry | |||
~Lel 10 lat temu | ~kierowca Zawsze, gdy istnieje potężny dumping, ktoś będzie za drogi. Tzn. każdy ma ten sam brzuch, tylko Polak chce używanego passata z przebiegiem 500, 000 km i nażreć się golonki z biedry, a Francuz chce audi a6 z salonu i zjeść dobrą żabę. W dokładnie ten sam sposób może do Polski przyjechać Ukrainiec i jeździć miesiąc, zarabiając 800 zł, bo Polak jest za drogi. W ten sposób każdy jest za drogi, bo znajdzie się ktoś biedniejszy, który zrobi to za mniejszą kasę. Czysty dumping cenowy i niszczenie rynku. Pracuje się, by żyć, nie żyje by pracować, ktoś kto żyje, by pracować wygra z tym, który pracuje, by żyć. A Francuz nie jest za drogi, to Unia i wolny przepływ ludności i biznesów (tzw. wyzysk) sprawiła, że zleceniodawca, może wziąść sobie jakiegoś tam pół darmowego niewolnika, który przewiezie mu to za prawie darmo. Gdyby niewolnicy zostali u siebie w kraju, to francuski zleceniodawca, zleciłby francuskiemu przewoznikowi za normalną stawkę, a ten przewoźnik np. po pracy kupiłby kiełbasę czy coś co ten akurat zleceniodawca produkuje. Tak działa i napędza się gospodarka i ludzie się bogacą. A jak biedak ci przyjedzie, ukradnie wszelkie zlecenia za pieniądze, które są raczej wstydem, a nie pieniędzmi, to ktoś się krótkotrwale bogaci, a później zdziwko, bo jednak ten Francuski przewoźnik zbankrutował i nie kupi tych drogich i ładnych mebli, które zleceniodawca przecież produkuje i straci na tym wszystkim i konsument i producent, a robak co dostał jakieś tam gówniane pieniądze pójdzie do swojego kraju do biedry i kupi se golonkę. Rozumiesz już? | 1 | ||
~xxxx 10 lat temu | ale czesto jest tak ze do biedronki delikwent sie nie nadaje, albo brak miejsc, w malych miescinach biedronka jest jedna a ludzi do pracy cala masa i niestety ale trzeba gdzies pracowac | 1 | ||
~Lel 10 lat temu | Nikt nigdy nie jest za drogi, tylko w drogich społeczeństwach, pieniędzy jest więcej, bo produkują i sprzedają biednym społeczeństwom, np. Polsce. Jak kraj ma więcej pieniędzy w obrocie, to za usługi te same, co w Polsce płaci się parę złotych, a w Bangladeszu kilka groszy, płaci się odpowiednio, by utrzymać typowy standard życia. Wtedy ten kto dostał za usługę tak dużo pieniędzy, będzie miał dużo by WYDAĆ. Dla tego z ciekawością czekam na robotyzację zawodów i komu będą roboty produkować i kto będzie kupował. :) | 1 | ||
~bartosz 10 lat temu | min 10000tys na miesiac i ide na busa:) jak mozna dymac za 3500zl za miesiac w budzie 24h ktos normalny mi odpowie czy ci busiarze nie umieja liczyc czy czly czas na chinszczyznie jada:) masakra | |||
~dobły 10 lat temu | ~bartosz (2015-06-08 21:24:03) Przynajmniej już wiemy dlaczego na bezrobociu siedzisz:) :-) | |||
~barto 10 lat temu | No to jest oczywiste, że tansi przewoźnicy będą zabierać zlecenia. Dla mnie to paranoja, sami robimy z siebie niewolników Unii zaniżając ceny byleby przebić konkurencję. | 2 | ||
~barto 10 lat temu | bartosz to nie ja :) i nie siedzę na bezrobociu, poprostu rozważam opcję zmiany pracy | |||
~kierowca 10 lat temu | Lel: przykro mi to mowic ale rozumujesz jak komunista. tzn. ze najważniejszy jest interes człowieka pracy i jak on ma dobrze to wszystkim jest dobrze, ale wlasnie takie myslenie doprowadzilo do upadku wschodniego socjalizmu i jesteśmy w przededniu upadku zachodniego, co oczywiście będzie cieszyc Chiny. Jedynie gospodarka oparta o interes konsumenta ma racje bytu, bo nawet ten biedny kierowca busa, jest w swoim zyciu bardziej konsumentem, a dla konsumenta im tanszy transport tym tansze rzeczy i tym lepiej | 1 | ||
~biało - żółty murzyn :) 10 lat temu | kierowca to śmieć, nie ma żadnych praw. Nadgodziny odbierzesz w śnie. Nic się nie naleźy, pamiętaj - jesteś śmieciem | -1 | ||
~Lel 10 lat temu | ~kierowca Jako kto?!?!? HAHBAUHAHUU O czym ty gadasz? Całkowicie pomyliły ci się ideologie i w ogóle wszystko. Ten biedny kierowca busa, ZABIERA pracę po dumpingowych stawkach, niemożliwych do normalnego życia, ani prowadzenia jakiegokolwiek interesu oraz wysysa pieniądze, ewentualne (coś co zostało przewiezione, już nigdy nie zostanie przewiezione, każda usługa jest jednorazowa, rynek i ludzkość ma ograniczone zasoby oraz zapotrzebowanie - tutaj akurat jest to skala nano), oraz te które dostał. Przecież tyle pisałem, że właśnie konsument jest najważniejszy, to konsument musi ZAROBIĆ by skonsumować. Jak zarobi dużo, to skonsumuje DUŻO, wyda dużo, firma od której kupił DUŻO zarobi, jak konsumenta nie ma, bo zbankrutował, bo jakiś niewolnik ze wschodu przybył zabrać mu pracę, to z niego już nie jest konsument, bo nie ma pieniędzy, które by zarobił, nikt nic nie zarobił, pieniądze wyszły z kraju zabrane przez jakiegoś robaka, cieszy się tylko przez krótki okres czasu zleceniodawca, ale skończy się cieszyć, jak ogarnie, że nikt mu nie kupi tego, co wyprodukował i ten niewolnik mu przewiózł, bo inny zleceniodawca zrobił to samo w innej dziedzinie i jakiś potencjalny konsument, którego targetem był pierwszy zleceniodawca, który rozpoczął ten łańcuch zniknął. Zrozumiał w końcu? Pracodawca musi dać pieniądze człowiekowi, by ten je wydawał. Człowiek wydający pieniądze, wydaje je np. dla tego pracodawcy, dla tego pracodawca ma po co świadczyć swoje usługi lub produkty, za które pobiera zarobione pieniądze. Pieniądz to nic innego jak czas poświęcony na wykonanie danej i danej rzeczy oraz zamienianie tego poświęconego czasu na dobro, które jest bardziej opłacalne. | 1 | ||
~Lel 10 lat temu | Na przykład pracujesz gdzieś tam i masz na godzinę 20 zł i uznajesz, że chcesz kupić kilogram jabłek za 10 zł, bo 30 minut pracy wydaje ci się dobrym towarem, za te jabłka. Tak działa rynek kapitalistyczny, więc nie pisz mi o jakimś komunizmie i innych gównach. Ale co ja się dziwie, w końcu jesteś tylko kierowcą niewolnikiem. | |||
~kierowca 10 lat temu | biało-żolty murzyn: za takie stwierdzenia dostalbys od każdego szanującego siebie kierowcy w mo*de... A ci co siebie nie szanują maja to o czym piszesz, ale to jest na szczęście mniejszosc | 1 | ||
~Lel 10 lat temu | A i nie ma czegoś takiego jak tańszy pracownik w przypadku Polski-krajów zachodnich. Każdy ma ten sam brzuch i potrzeby, każdy ma prawo poczuć luksus oraz kupować dobra, a koszta produktów w Pl są podobne jak w Niemczech itp. bo w końcu większość produktów u nas pochodzi od tych samych dostawców co w Niemczech czy Francji. Termin tańsza siła robocza istnieje, gdy wchodzą do gry regiony handlowe, albo światowe, a nie rynek lokalny. Tutaj bardziej pasuje łatwiejsza do wyzysku siła robocza, a nie tańsza. A jak nawet siła mega tania z bangladeszu (niech to będzie nawet przymierający z głodu murzyn, co zarabia u siebie w kraju dwa ziemniaki i marchewkę na miesiąc) pracuje na TERENIE bogatego kraju, to musi, jak psu buda dostawać porównywalne wynagrodzenie z podobnymi mu w jego umiejętnościach tubylcami, inaczej to jest CZYSTY WYZYSK i okradanie. Dla tego kierowca busa międzynarodowego to biznesik wymyślony wyłącznie i tylko po to, by okradać bogatsze kraje ze zleceń oraz krzywdzić swoich pracowników dając im nieludzkie warunki pracy oraz nieludzkie wynagrodzenie liczone poniżej jakiejkolwiek stawki progu ubóstwa. W Niemczech próg ubóstwa to 4000 zł. | |||
~biało - żółty murzyn :) 10 lat temu | ~kierowca (2015-06-09 00:30:47) biało-żolty murzyn: za takie stwierdzenia dostalbys od każdego szanującego siebie kierowcy w mo*de... A ci co siebie nie szanują maja to o czym piszesz, ale to jest na szczęście mniejszosc jak ja zarabiałem 4500-6000 plus lewizna, to Ty srałeś w majty. Dlatego jestescie szmaciarzami za 2500-4000 na miesiac. Tak mi podpowiada rozsądek. Więc magnez i heja w trase | |||
~kierowca 10 lat temu | Lel: To nie jest żaden WYZYSK, bo nikt nikogo nie zmusza. Polacy potrafią jezdzic za mniej, ponieważ mamy nizsze koszty zycia w postaci: 1. Braku podatku katastralnego - nizsze czynsze 2. Braku podatku drogowego na busy - nizsze koszty utrzymania samochodu 3. Duzo nizsze OC 4. Nizsze koszty pracy 5. Nizsze ceny zakupu samochodow 6. U nas oplaca się mieć stary samochod bo państwo nie karze tak jak na zachodzie jego posiadacza podatkami. Tak ceny jedzenia sa może porównywalne, alee transport jest czescia kosztów produkcji. Jak jest nizszy to ceny sa nizsze a jest to w interesie producenta. Ty musisz jechać do Azji zobaczysz dlaczego oni tak chętnie pracują za miske ryzu i mimo to maja lepiej niż my. Nie licza się pieniądze ale to co możesz za to kupic | |||
~Lel 10 lat temu | ~kierowca Jest wyzysk i zmusza się do tyrania, ponieważ w Pl istnieje niewolnictwo finansowe. Nic nie rozumiesz i nie chcesz zrozumieć. Jak Polak chce jeździć za mniej, to niech jeździ, u siebie w kraju i tyle w temacie. Wszystko inne to wyzysk i ruchanie w * ludzi, a ci ludzie dają się ruchać w *, bo są jak dokładnie tacy jak to ~biało - żółty murzyn :) napisał. Nie wolno mieszać pojęć kosztów życia z świadczeniem usług w innych krajach. W twoim rozumowaniu, gdyby afryka dolna graniczyła z Niemcami i byłby wolny przepływ ludzi, to afryka dolna sprowadziła by Niemcy do jej poziomu, wyssając zlecenia i dając usługi za 10 euro miesięcznie. Niemcy by się cieszyli przez pierwsze dwa tygodnie. | |||
~Lel 10 lat temu | Pieniądze i to co można za nie kupić tu i uwdzie nie mają nic do rzeczy, jeżeli pracuje się w strefie, gdzie pieniądze i co można za nie kupić są inne. Niech sobie murzyn przyjedzie do Niemiec, zarobi w miesiąc tyle, co wystarczy mu na rok życia w jego lepiance z gówna. JAK JEST w NIEMCZECH to ma zarabiać tak jak się zarabia na danym terenie. ZROZUM TO WRESZCIE. Jak *a kosmita, co zarabia pół grosza na dwadzieścia lat przyleci do luksemburga, to nie ma być tańszym, tylko ma zarobić tyle, co się tam zarabia z jego kwalifikacjami. OBOJĘTNIE skąd pochodzi pracownik, który pracuje na danym terenie. OBOJĘTNIE. Inaczej jest to dumping cenowy, rujnowanie rynku, okradywanie ze zleceń i z pieniędzy. Okropne zjawisko i nie dziwię się, że we Francji malują farbami Polskie busy. | |||
~Łukasz 8 lat temu | Witam jade pierwszy raz busem oplandekowanym w trase na 3 tyg i chce zapytac co mam wziasc ze soba. Z gory dzieki | |||
~volvo 8 lat temu | najlepiej jak spakuje cie mama | |||
~Lump z parkingu 8 lat temu | 1. Nikt wam nie karze jeżdzic za 3 tys przez 3 tygodnie. 2. Nikt wam nie zakłada kajdan, łańcuchów i przypina do kierownicy 3. Istnieją inne lepiej płatne prace niż kierowca Jeżeli czujesz się oszukany, niedowartościowany to po prostu zmień pracę, jeżeli kochasz tą robotę znajdz za normalne pieniądze... jak nie umiesz znaleść to znaczy że jesteś tuman i w życiu nic nie osiągniesz oprócz perfekcji w biadoleniu na forach... chcesz zarobki Francuza?Niemca? jedz do pracy do Francuza, Niemca... bo najlepiej to zarabiać jak Niemiec wydawać jak Francuz ale to wszystko robiąc Polsce... ale to dalej do zakutych łepetyn po uniwersytecia parkingowym dalej nie dociera i dalej snują swoje wizje o zarobkach... umowa o pracę 4tyś + 42euro diety + dodatek za dni spędzone bez kobiety + ryczałt za spanie w kabinie a nie hotelu. rece opadają jak się niektórych poczyta | 1 | ||
~Nie busiasz 8 lat temu | Zaraz zaraz... jakiej 3000 tys, ja widziałem ogloszenia że na busach to po 8 tyś dają, a 5-6 to już jest standard, to już tak spadły zarobki? To może od razu lepiej uczciwie napisać że ja płacę 3000 to wtedy nie będzie tego problemu i oskarżania że coś tam, chodź wystarczy trochę inteligęcji żeby powiązać fakty że jak ktoś obiecuje 8000 a szuka na dzialalność lub umowe zlecenie to już się powinna żarówka zapalić. Myslę że zawsze trzeba sprawe postawić jasno z gory, wtedy nie mozna mieć do nikogo pretensji, a jak taki gość poczyta że zarobki na busie 8000 to ma prawo domniemywać że chodzi o jakieś diety, być może ukryte, w końcu naiwnych nie brakuje. | |||
~Nie busiasz 8 lat temu | Do czego to sie ludzie czasem nie posuna żeby złapać jelenie to aż przechodzi ludzkie pojęcie, no ale kto by chciał zyć w busie za 3 tysie na zachodzie i spoglądać na świat z oknka kurnika. Najważniejsze stawiać sprawe uczciwie, wtedy nie można do nikogo mieć pretensji, 3000 to spokojnie można u nas zarobić, i to bez spania w jakieś trumience na dachu | |||
~Nie busiasz 8 lat temu | Wiesz nie jestem busiarzem, ale wolał bym krowy doić gdy bym miał już się zdecydować na emigracje niż szarpać się jakimś busikiem za 3 tysie i narażać na rożne mandaty i inne niebezpieczeństwa, mi to już nie tylko ręce na takie teksty jak Twoj | -1 | ||
~Nie busiasz 8 lat temu | Jeszcze jedno, nie dogrzewajcie się gazem w busach przy zamknietych oknach, pamietacie wypadek o którym było glośno, chłopak się zatuł czadem, zawsze trzeba mieć okienko trochę uchylone | |||
~sid 8 lat temu | ludzie w piekarni za 6 godzin dziennie zarobicie wiecej jak tulajac sie po swiecie busem | -1 | ||
~Nie busiasz 8 lat temu | w ralu za tego lupa do to dostał byś w tryby takiego gonga... dziadu od busów | -1 | ||
~XXXX 8 lat temu | śmieszą mnie firmy które miesiącami szukają kierowców, a w swojej ofercie mają TYLKO S DOŚWIADCZENIEM szok co w tej pracy jest takiego trudnego, żeby wymagać doświadczenia. Jestem kierowcą busa od 2 miesięcy całą wiedzę przekazał mi moj kolega z pracy, tcho listy przewozowe i kilka innych wiadomości, to zawód prosty jak drut, FIRMY SZUKAJĄCY KIEROWCÓW WARTO PODUCZYĆ 3 DNI I MACIE SZOFERA | |||
jacek-kuba
8 lat temu | Skoro tak piszesz, to znaczy, że nie masz bladego pojęcia o tej pracy. Ja bym takiego doktora nie zatrudnił w każdym razie. Niemniej życzę powodzenia. Taki bystrzacha powinien szybko awansować. | |||
~Ktosik 8 lat temu | XXXX a napisalbys specu co wiesz o kabotazach? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.