ID: 162579
dobry sposób na płacę minimalną w Niemczech
ID: 162579
ID: 162579
Najlepszy sposób na rozliczanie kierowcy jeżdżącego po Niemczech:
1. Najważniejsze to wymuszenie na zleceniodawcach transportu ( firmach, które mają produkt który my mamy przewieźć) wyznaczania konkretnych godzin załadunku/rozładunku.
2. Zainstalowanie w każdym samochodzie GPS
3. Zatrudnienie w firmie "szefa ds transportu".
Najważniejsze w tym wszystkim jest punkt 1. Znacie godzinę załadunku/rozładunku. Szef transportu wysyła z komputerowego systemu smsa na telefon na którą godzinę ma załadunek/rozładunek. Jednocześnie szef transportu pobiera aktualną pozycję pojazdu i wytycza wg map orientacyjny czas przejazdu. I teraz najważniejsze: kierowca ma płacone tylko i wyłącznie te 8. 5 euro za czas jazdy wyliczony wg mapy. Żadna pauza nie jest płacona ( to szef transportu zczytuje na bieżąco z GPS). Jeśli kierowca przyjedzie na załadunek godzinę za wcześnie: jego sprawa- nie ma za to płacone. Dlaczego? bo otrzymał smsa z wyraźną datą i godziną załadunku. Kierowca ma zapłacone tylko za czas jazdy. A czas oczekiwania to dyspozycyjność - czyli jest to czas niepłatny. Kierowca się załadował i znowu to samo... A co jeśli załadunek się opóźni? wtedy kierowca informuje szefa ds transportu i on bierze to pod uwagę. Jednocześnie powinien wyegzekwować zapłątę dla kierowcy od zleceniodawcy transportu. Najważniejsza w tej układance jest osoba ds transportu która od rana do wieczora siedzi na komputerze o a*alizuje jak jedzie kierowca. Na koniec każdego dnia ów szef rozlicza ( przekazuje dokument do księgowości wraz z wydrukiem gps) każdego kierowcę.
Generalnie tak to funkcjonuje w dużych profesjonalnych firmach - osobiście w takiej pracuję jako kierowca. Mam płacone tylko za samą jazdę. Stawkę mam wysoką ale tylko sama jazda. Pomimo, że w pracy jestem po 14 godzin to często mam płacone za 11 godzin. Ale reguły są jasne. Wysoka stawka i wszystko zgodnie z prawem: płatna tylko praca, dyspozycyjność niepłatna ( i nie interesuje ich to co mam wbite na tacho bo mają sygnał z gps i informacje o której jest załadunek), oraz wiedzą ile średnio trwa taki załadunek.
Generalnie codziennie po drogach jeździ około 80 zestawów tej firmy a czas pracy kierowców kontroluje tylko 1 osoba. Wszystko jest całkowicie skomputeryzowane. Wielki szacun dla tej firmy. Dziad trans i tak tego nie ogarnie.
Najlepszy sposób na rozliczanie kierowcy jeżdżącego po Niemczech:
1. Najważniejsze to wymuszenie na zleceniodawcach transportu ( firmach, które mają produkt który my mamy przewieźć) wyznaczania konkretnych godzin załadunku/rozładunku.
2. Zainstalowanie w każdym samochodzie GPS
3. Zatrudnienie w firmie "szefa ds transportu".
Najważniejsze w tym wszystkim jest punkt 1. Znacie godzinę załadunku/rozładunku. Szef transportu wysyła z komputerowego systemu smsa na telefon na którą godzinę ma załadunek/rozładunek. Jednocześnie szef transportu pobiera aktualną pozycję pojazdu i wytycza wg map orientacyjny czas przejazdu. I teraz najważniejsze: kierowca ma płacone tylko i wyłącznie te 8. 5 euro za czas jazdy wyliczony wg mapy. Żadna pauza nie jest płacona ( to szef transportu zczytuje na bieżąco z GPS). Jeśli kierowca przyjedzie na załadunek godzinę za wcześnie: jego sprawa- nie ma za to płacone. Dlaczego? bo otrzymał smsa z wyraźną datą i godziną załadunku. Kierowca ma zapłacone tylko za czas jazdy. A czas oczekiwania to dyspozycyjność - czyli jest to czas niepłatny. Kierowca się załadował i znowu to samo... A co jeśli załadunek się opóźni? wtedy kierowca informuje szefa ds transportu i on bierze to pod uwagę. Jednocześnie powinien wyegzekwować zapłątę dla kierowcy od zleceniodawcy transportu. Najważniejsza w tej układance jest osoba ds transportu która od rana do wieczora siedzi na komputerze o a*alizuje jak jedzie kierowca. Na koniec każdego dnia ów szef rozlicza ( przekazuje dokument do księgowości wraz z wydrukiem gps) każdego kierowcę.
Generalnie tak to funkcjonuje w dużych profesjonalnych firmach - osobiście w takiej pracuję jako kierowca. Mam płacone tylko za samą jazdę. Stawkę mam wysoką ale tylko sama jazda. Pomimo, że w pracy jestem po 14 godzin to często mam płacone za 11 godzin. Ale reguły są jasne. Wysoka stawka i wszystko zgodnie z prawem: płatna tylko praca, dyspozycyjność niepłatna ( i nie interesuje ich to co mam wbite na tacho bo mają sygnał z gps i informacje o której jest załadunek), oraz wiedzą ile średnio trwa taki załadunek.
Generalnie codziennie po drogach jeździ około 80 zestawów tej firmy a czas pracy kierowców kontroluje tylko 1 osoba. Wszystko jest całkowicie skomputeryzowane. Wielki szacun dla tej firmy. Dziad trans i tak tego nie ogarnie.
~misiek*.bb.online.no
*.bb.online.no
Posty (34)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.