ile godz pracy w miesiacu w niemczech a milog

~daniel	jak w temacie...
~Dziad Bozpolski	Ile jeszcze założysz tych samych wątków? Wracaj do mamy.
~xxxx	bo mu ktos nagadal o 8. 5e i mysli ze dostanie, jak chcesz 8. 5e to zatrudnij sie u szkopa to moze dostaniesz	1
~bosss	xxxx ty pewnie jestes upadajacym przewoznikiem wiec tak piszesz
~michalgdb	xxxx -> poczekaj jak złapią ci samochód z kierowcą i dowalą 5000 tyś euro kary, wtedy też będziesz krzyczał że nie mogą? mają swoje prawa i tego zaczną pilnować, może jeszcze da rade latać normalnie ale to kwestia czasu. Mi w szwecji też nie podobało się że sprawdzają mi auto pod kontem przemytu a nie mialem nic do gadania i 3 godz na dołku siedziałem i czekałem aż auto poskładają. Takie mają prawo i nie można im tego zakazać
~Lel	3/1 kabotaż w niemczech? Łatwe do obliczenia. 3/1 więc pracujesz dokładnie 24x21 godzin, więc wychodzi 504 godziny pracy x 8, 5 Euro, więc wychodzi ci 4284 Euro, tak czy siak bardzo mało, bo spędzasz czas w Niemczech, a masz płacone tyle, co sprzątaczka przy klopach.
~Lel	A to, że robisz za 3 etaty na raz, to już inna bajka.
~x-man	placa sie nalezy za prace a nie za pauze, oczekiwanie na zal jezeli jest awizacja godzinowa jest podana wczesniej tez nie jest platna, jest to traktowane jaka czas wolny. wiec nie wiem skad sie wzielo 504h pracy. policz ile godzin jedziesz ile czasu poswiecasz zaladunkom i wszystko x 8, 5 eur i tobie wyjdzie. jezeli prowadzisz Auto 48h w tygodniu przez 3 tygodnie wychodzi 1224 eur brutto tak w skrocie
~mysia pysia	x men, glupi jestes i tyle, jaki czas wolny,? ??, Na tacho masz czas rozpoczeci i zakonczenia kraju, i jesli mi wyjdzie np 14 godzin to wszystko jest liczone po 8, 5, czas przerwy, pauzy w tym okresie jest platna, tak samo inne czynnosci, tak ze nie pitol!!!, jak nie wiesz. Bo chlop jak idzie do fabryki na 8godzin pracy to ma tez przerwe za ktora ma zaplacone.
~x-man	przerwa jest platna 45 minut i nic wiecej, probponuje poczytac Tarrifverträge plus przepisy regulujace Transport w DE a pozniej obrazac innych i pitolic wynuzenia profesorskie z parkingu, Milog reguluja niemieckie przepisy i regulacje, platna jest praca, jazda, dyspozycja i 45 minut pauzy, nic wiecej, pauza 9/11/24/45 jest czasem wolnym i nie podlega Milog
~jjj	~mysia pysia to za spanie chciałbyś 45e ryczałtu i jeszcze 8. 5e/h za każdą godzine snu?
~mysia pysia	jjj, 8, 5 euro za godzine pracy plus 48 euro delegacji za niemcy, plus ryczałt za spanie w kabinie, plus podstawa polska, od tak to wyglada w swietle przepisow!!!, wiec tak dziadtransy powinły placic. amen.
~michalgdb	Za granicą w niektórych firmach przerwa w pracy jest bezpłatna. Czipujesz się że masz przerwe i nie płacą Ci za ten czas
~x-man	ja pisze tylko o milogu nie o rescie, diety to inna bajka i nie jest to wynagrodzenie za prace tylko zwrot kosztow podrozy sluzbowej, delgacja czy jak to tam nazywaja w de jest to jednoznaczne w PL jak zawsze zrobili pod gorke. milog moze byc skladnikiem polskiego wynagrodzenia jak nadgodziny ryczalt itd.
~szyderca	według niemieckiego prawa nie ma czegoś takiego jak "składniki wynagrodzenia" wynagrodzenie to jest wszystko co zarobiłeś (i to podzielone przez przepracowane godziny ma dać min. 8, 5 euro BRUTTO) więc do "zarobku" można wliczać diety, ryczałty, podstawy, nadgodziny i inne...
ese	Na busie obowiązuje Kontrollbuch. Wystarczy wypełnić go pracą 24 godziny na dobę i ma się 24 płatne. Tyle, że nie wiadomo czy tego wystarczy by pokryć to co odpowiedni urzędnik naliczy, ale to już inny temat.
~...	I niech idzie na swoje, jak mu malo.
~x-man	dla profesorow parkingowach w DE jest Grundlohn, Zülage, Spesen. panowie zanim zaczniecie pisac bzdury proponuje sprawdzic. Spesen-diety sa tak jak w pl zwrotem kosztow podrozy sluzbowej/delegacji i nie podlega podatkowi Steuerfrei. wiec nie Maja nic wspolnego z Milog to w Pl kombinuja jak to obejsc itd	1
michalgdb	ese -> wypełnij kontrolbuch 24 godz pracą to dowalą Ci mandat za przekraczanie czasu pracy. Tam musisz odpoczynki robić jak normalny kierowca, po to jest ta książka
ese	aa... Teraz będę wiedział.. Ale szkoda, bo wtedy MiLoga by się naliczyło że hoho...
michalgdb	na szczęście w porę Cię ostrzegłem :D
ese	No właśnie! Ale i tak mi smutno, bo jak się 24 razy chociaż 30 przemnożyło to kasa wyszła że aż miło..
~Lel	~x-man Parobku, wiesz co to jest praca? TO CZAS, który poświęcasz lub udostępniasz drugiej osobie. To jest praca. Ale, że jesteś urodzonym niewolnikiem, lub dziad-transem który dokładnie wie o co chodzi, to już nie mój problem. Pracuję, by żyć, więc mój dzień pracy wygląda tak, że od pon do piątku pracuje po 7 godzin, reszta to moje życie. Jakbym chciał pracować 3/1, to ceniłbym się za 504 przepracowane godziny, a co podczas nich robiłem, za mocno mnie nie interesuje, byle było legalne, ja udostępniam swój czas tj. życie. :) Mam nadzieję, że dziad-kierowca to zrozumiał.
~Lel	Jak praca wymaga odemnie, że muszę odpocząć, to nie oznacza, że wtedy nie pracuję, bo jestem nadal w pracy, cały czas mój czas jest marnowany na pracę, w której widocznie odpoczynek musem po prostu z jej charakterystyki. Druga sprawa, że odpoczynek to nie odpoczynek, a pilnowanie zestawu w warunkach mocno niebezpiecznych, mniej więcej fucha jak ochrona mienia bankowego, gdzie stawka godzinowa jest liczona raczej w setkach zł/h, ale to już pominę, by dziad-kierowców nie wkurzać.
~x-man	pauza to nie praca i nie wazne gdzie ona sie odbywa to czas wolny ktorym kierowca moze swobodnie dysponowac i nie wazne jak to robie, nie ma to znaczenia gdzie to jest i w jakim kraju. w wiekszosci panstw europy jest jednakowa wykladnia. po pierwsze buraku nie jestem parobkiem dziadtransem etc. jak ktos sie decyduje na prace 3/1 4/1 itd to musi byc swiadomy tego co robi i jak to wyglada. idz madralo znajdz pracodawce ktory placi za pauzy i odpoczynki weekendowe, znam firmy ktore placa za weekendy i to wszystko. proponuje dalej debatowac z profesorami parkingowymi, albo zmiec zawod.
~Lel	Podczas odpoczynku jest czas wolny? To ja chce wsiąść na motocykl, a pod wieczór zjeść dobrą kolację i kochać się z żoną. Oczywiście, że na całym świecie odpoczynek jest brany pod uwagę czasu pracy, dla tego wszelkiej maści marynarze mają odpowiednie pensje, bo nie za te kilka godzin, co swoje odbębnią na pokładzie. Tak samo na platformach wiertniczych, ludzie nie mają płacone za te kilka godzin odbębnionych, tylko za właśnie pracę w zamkniętych warunkach. Jak pracodawca nie zapłaci mi za 504 godziny, to nie zamierzam tracić ŻYCIA na takie bezsensowne coś, jak ktoś lubi tracić życie, mieć wyjęte z życiorysu ponad 70% czasu, to jego sprawa. Wolę jednak traktować pracę, by żyć, a nie żyć, by pracować. Jak miałbym jeździć ciężarówką po EU to maksymalnie w trybie 2/2 lub 2/4 i oczywiście płacone z każdej minuty, w której jestem do dyspozycji/odpoczynk u w wyniku charakteru pracy.